Pedofil autorem podręcznika dla młodzieży. Seria skandali w szkockiej organizacji LGBT

Organizacja LGBT dla nastolatków została pozwana za zaniedbania, które miały doprowadzić do skrzywdzenia dziecka. Grupa LGBT Youth Scotland była powiązana z władzami Szkocji i policją. Dostawała publiczne pieniądze pomimo tego, że jej były dyrektor został skazany na dożywotni dozór policyjny za gwałt na nieletnim.

Do Sądu Najwyższego Szkocji trafił pozew przeciw organizacji LGBT Youth Scotland. Osoba, której nazwiska media nie podają zażądała odszkodowania w wysokości 100 tys. funtów, przy czym ostateczna kwota może się okazać wyższa. Powód? Stowarzyszenie miało dopuścić się zaniedbań dotyczących bezpieczeństwa, których efektem było wykorzystanie dziecka. Brytyjska prasa nie podaje szczegółów sprawy, a LGBT Youth Scotland nie chce jej komentować. To jednak kolejny skandal związany ze stowarzyszeniem, które miało ogromny wpływ na szkockie szkolnictwo i instytucje publiczne. Wcześniej wyszło na jaw, że grupa blisko współpracowała z Andrew Eastonem, który został później skazany za posiadanie i rozpowszechnianie nieprzyzwoitych zdjęć dzieci. Easton napisał podręcznik „coming outu” adresowany do osób od 13. roku życia. LGBT Youth Scotland  twierdzi, że z publikacji nadal można korzystać. Z kolei już w 2009 r. surowy wyrok usłyszał były dyrektor organizacji, James Rennie. Należał on do siatki pedofilskiej i przez 4 lata wykorzystywał syna znajomych. Rennie był przez pewien czas doradcą szkockiego rządu ds. seksualności nastolatków, a nawet po jego skazaniu LGBT Youth Scotland prowadziła zajęcia dla dzieci w wieku przedszkolnym, a także dostawała rządowe środki (to była większość budżetu grupy).

Policja nie widzi przestępstwa

LGBT Youth Scotland rozpoczęło działalność w listopadzie 1989 r. jako Stonewall Youth Project. Inicjatorami powstania byli działacze gejowscy z Edynburga. W 2003 r. stowarzyszenie przyjęło obecną nazwę. Z biegiem czasu organizacja miała coraz lepsze układy z rządzącą Szkocką Partią Narodową. W 2018 r. siedzibę LGBT Youth Scotland odwiedziła premier Nicola Sturgeon (rządziła w latach 2014-2023) w ramach obchodów Roku Młodzieży. Minister ds. równości Kaukab Stewart chwaliła pracę organizacji, mówiąc, iż jest „dumna, że ​​Szkocja jest uznawana za dobre miejsce do życia i dorastania dla młodych osób LGBT”.

W zeszłym roku Stewart i inni politycy Szkockiej Partii Narodowej zostali sfotografowani na demonstracji w Glasgow przed transparentem, na którym widniał napis „Ściąć głowy TERF-om” (TERF to slangowe określenie feministki, która nie popiera transseksualizmu). W 2023 r. LGBT Youth Scotland dostała 447 tys. funtów od rządu Szkocji, 345 tys. funtów od lokalnych rad 154 tys. funtów od NHS (odpowiednik NFZ). Była to większość budżetu organizacji, który wyniósł 1,4 mln funtów. Z tej kwoty 1,3 mln pochłonęły pensje pracowników. Kierownictwo zarobiło w sumie ponad 250 tys. funtów, przy czym jedna osoba z zarządu dostała ponad 60 tys. funtów.

Organizacja opracowała program promowania inkluzywności w szkołach. W zeszłym roku przystąpiło do niego 60 proc. szkockich szkół średnich. Placówki edukacyjne płacą za to, by oceniono, jak dbają o uczniów LGBT (zwykle od 850 funtów w górę). Pracownicy pytają swoich podopiecznych mających 4 lata (w Szkocji istnieje obowiązek przedszkolny od 4. roku życia), czy są gejami lub transseksualistami. Placówki mają też obchodzić Dzień Pamięci Osób Transpłciowych i tworzyć neutralne toalety. Z materiałów dydaktycznych dzieci dowiadują się, że wiele osób transseksualnych jest zabijanych za to, kim są. Poza tym organizacja opowiadała się przeciwko zakazowi podawania dzieciom blokerów dojrzewania.

Działalność ułatwiają z pewnością związki z rządzącą Szkocją partią. Jeden z aktywistów organizacji był urzędnikiem odpowiedzialnym za projekty równościowe, inny kierował Komisją Konsumentów Energii. Natomiast w lutym 2023 r. członkowie Scottish LGBTI Police Association – grupa LGBT w policji – opisywali w mediach społecznościowych swoje wysiłki na rzecz zbierania funduszy dla LGBT Youth Scotland. W tym samym czasie policja prowadziła dochodzenie po doniesieniu Sama Cowiego. Cowie twierdził, że gdy miał 15 lat, członkowie organizacji zabrali go do baru, gdzie dostał alkohol i został zgwałcony. Policja nie stwierdziła przestępstwa.

Tylko nie mów rodzicom

Po ujawnieniu skandalu związanego z podręcznikiem „coming outu”, wsparcie dla stowarzyszenia wycofała fundacja BBC. Czy to koniec LGBT Youth Scotland? Końcem nie była afera Renniego. Były nauczyciel Rennie, który miał wtedy 38 lat, okazał się jednym z ośmiu członków siatki pedofilskiej działającej w Szkocji. Przez cztery lata molestował małego syna niczego niepodejrzewających przyjaciół, podczas gdy opiekował się dziećmi – nagrywał nadużycia i dzielił się nimi z innymi pedofilami. Wykorzystywał do tego komputery stojące w biurze LGBT Youth Scotland w Leith. Jednocześnie był doradcą rządu i najbardziej wpływowym ekspertem od kwestii związanych z homoseksualizmem u nieletnich. Opowiadał się za adopcją dzieci przez pary jednopłciowe. Wyrok, który usłyszał oznacza dożywotni policyjny dozór.

Z kolei 39-letni Andrew Easton został złapany z dziesiątkami plików wideo, z których część zawierała nagrania z molestowania dzieci (także noworodków) należące do najpoważniejszej kategorii. Wpadł, bo czatował z kimś, kogo uważał za 13-latka.

Poradnik, którego współautorem jest Easton przeznaczony jest dla odbiorców mających 13-25 lat. Na ponad 40 stronach opisano różne rodzaje transseksualizmu „od osób przebierających się po osoby całkowicie odrzucające płeć męską i żeńską”. Są też porady dotyczące operacji i kuracji hormonalnej, a także tego, jak oficjalnie zmienić imię w szkole.

LGBT Youth Scotland nadal uważa, że podręcznik powinien być używany, ale rozpowszechnia online nową wersję. Można się z niej dowiedzieć, że nauczyciele nie powinni informować rodziców, że ich dziecko zmienia płeć.

Na usta ciśnie się pytanie, czy potrzeba było skandalu, żeby opinia publiczna zauważyła, że z organizacją jest coś nie tak. I drugie – czy ten skandal jest zaskakujący.

Źródło: dailymail.co.uk

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama