Po zabójstwie Charliego Kirka władze USA zabierają się za lewicowe organizacje

„Większość wariatów w amerykańskiej polityce to dziś dumni członkowie skrajnej lewicy” – stwierdził wiceprezydent J.D. Vance. Jako przykłady organizacji zachęcających do przemocy wymienił m.in. Open Society Foundation George'a Sorosa i Fundację Forda. Antifa może zostać uznana za organizację terrorystyczną.

Wiceprezydent J.D. Vance poprowadził program publicystyczny zabitego Charliego Kirka. Kirk, konserwatywny influencer, założyciel organizacji Turning Point America został zastrzelony podczas debaty ze studentami na uniwersytecie w Utah. Na łuskach sprawcy znajdował się m.in. napis: „Hej, faszysto, łap”. FBI aresztowała 22-letniego Tylera Robinsona, zarzucając mu zabicie Kirka. Robinson jest sympatykiem lewicy. Mieszkał z partnerem – mężczyzną będącym w trakcie tranzycji płciowej.

Demontaż niebezpiecznych organizacji

Vance, przedstawiony jako „wieloletni przyjaciel Charliego Kirka”, poprowadził program zamordowanego aktywisty w prawicowym kanale Real America’s Voice. Podczas ponad dwugodzinnej audycji przeprowadził rozmowy z innymi przyjaciółmi Kirka, w tym z czołowym doradcą prezydenta Stephenem Millerem, rzeczniczką Białego Domu Karoline Leavitt, ministrem zdrowia Robertem F. Kennedym jr., a także prawicowym publicystą Tuckerem Carlsonem.

Program był też transmitowany na żywo w sali prasowej Białego Domu.

Podczas programu Vance obiecywał, że przyniesie „prawdziwą jedność” w kraju poprzez demontaż lewicowych organizacji, które jego zdaniem zachęcają do przemocy politycznej i współodpowiadają za zabójstwo Kirka.

Więcej jest świrów na lewicy

„Podczas gdy nasza strona na pewno ma swoich świrów, statystycznym faktem jest, że większość wariatów w amerykańskiej polityce to dziś dumni członkowie skrajnej lewicy” – stwierdził Vance. Jako przykłady organizacji zachęcających do przemocy wymienił m.in. Open Society Foundation George'a Sorosa i Fundację Forda, które miały finansować autorów artykułów usprawiedliwiających zbrodnię. Jak stwierdził, nie może być jedności z takimi ludźmi.

Stephen Miller stwierdził z kolei, że w Ameryce funkcjonuje szeroka siatka krajowego terroryzmu związanego z lewicą.

„Jak Bóg mi świadkiem, wykorzystamy wszystkie zasoby, jakimi dysponujemy w Departamencie Sprawiedliwości, Departamencie Bezpieczeństwa Krajowego i w całym rządzie, aby zidentyfikować, zakłócić, zlikwidować i zniszczyć te sieci” – zapowiedział.

Antifa ma problem

Po zabójstwie Kirka w internecie znalazło się wiele nagrań pokazujących radość zwolenników lewicy z powodu śmierci influencera. Wśród nich znaleźli się urzędnicy państwowi i pracownicy Pentagonu. Te osoby mają zostać zwolnione.

Wypowiedzi Vance’a i Millera to już kolejna zapowiedź ze strony administracji Trumpa podjęcia działań przeciwko skrajnej lewicy. W niedzielę prezydent Donald Trump stwierdził, że niektóre organizacje i działacze już są objęci śledztwami służb i że wkrótce poda szczegóły. Pytany o sprawę, prezydent nie wykluczył, że za organizację terrorystyczną uzna Antifę. Oświadczył, że jest za takim rozwiązaniem, jeśli wesprze go w tym jego zespół, w tym prokurator generalna Pam Bondi. Takie próby Trump podejmował już podczas swojej pierwszej kadencji, ale wówczas napotkał na opór służb.

Antifa to wywodząca się z Niemiec skrajnie lewicowa bojówka. Jest aktywna także w Polsce. Jej członkowie zakłócali m.in. Marsz Niepodległości. (PAP)

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama