Rynek żywności halal we Francji jest wart 7 mld euro rocznie

Wydatki na czystą rytualnie islamską żywność wzrosły we Francji o 118 proc. w ciągu 15 lat. Udziały w marce Hmarket kupił Carrefour. Od pięciu lat w Paryżu odbywają się Targi Franczyzy Halal. Producenci jedzenia dla muzułmanów zarabiają więcej niż wytwórcy żywności ekologicznej. Tymczasem zasady halal wcale nie są dawną islamską tradycją.

Ogłoszony we wrześniu zakup udziałów w sieci Hmarket kosztował Carrefoura 10 mln euro. Hmarket działa od 2006 r. jest właścicielem 22 sklepów z mięsem halal we Francji i Belgii. W zeszłym roku jego przychód wyniósł 300 mln euro. Zakupy w Hmarketach robi codziennie 33 tys. osób, a pewna część dochodu ze sprzedaży jagnięciny w tej sieci jest przeznaczana na potrzeby meczetów.

Osobny grill

W październiku 6 z 30 francuskich burgerowni z amerykańskiej sieci Five Guys – w tym ta w Paryżu – wprowadziło do sprzedaży mięso halal i wycofało z oferty alkohol. Burgera z boczkiem nadal można tam kupić, ale właściciele zapewniają, że jest on smażony osobno, żeby nie doszło do zanieczyszczenia innych produktów.

Jeśli ktoś nie jest pewny, czy dany produkt został wytworzony zgodnie z islamskimi zasadami, może sprawdzić to w aplikacji My Halal Scanner. Wystarczy zeskanować kod paskowy.

Kiedy w 2005 r. otwarto bar z fast foodami King Muslim w Clichy-sous-Bois, małym miasteczku w departamencie Seine-Saint-Denis, wydarzenie odnotowały światowe media. Tymczasem już wtedy w gminie Roubaix niedaleko granicy z Belgią działało już osiem lokali serwujących wyłącznie dania halal. W 2010 r. sektor żywności halal wygenerował już 5,5 mld euro przychodów, z czego miliard pochodził z barów szybkiej obsługi.

Nie trzeba, ale trzeba

Słowo „halal” lub „halaal” w języku arabskim oznacza to, co dozwolone. Przeprowadzone blisko 10 lat temu przez Instytut Michela de Montaigne badanie wykazało, że 40 proc. francuskich muzułmanów uważa halal za jeden z filarów islamu. Tymczasem, jak wykazywała w swojej książce antropolog kultury Florence Bergeaud-Blackler, halal to wynalazek z przełomu lat 70. i 80. zeszłego wieku. Zasady wynikające z Koranu są znacznie prostsze niż np. żydowskie reguły koszerności: islamska księga zakazuje jedynie spożywania krwi (stąd określone metody uboju zwierząt), wieprzowiny i wina. Zasady halal rozpowszechniły się po wydarzeniach mających miejsce w Iranie. Po dojściu w tym kraju do władzy Ruhollah Chomeini wstrzymał import żywności, a zwłaszcza mięsa, z państw niemuzułmańskich. Doprowadziło to Iran na skraj głodu.

 W tej sytuacji przywódca wznowił zakupy za granicą, ale ogłosił, że będzie naciskać na „islamizację” procesu wytwarzania mięsa. Z udziałem szyickich prawników powstały protokoły dotyczące żywności halal. Nigdy nie zostały oficjalnie zatwierdzone przez przywódców religijnych, ale zaczęły się do nich dostosowywać sunnickie kraje Zatoki Perskiej, Turcja czy Malezja.

Zasadę „tego, co dozwolone” zmieniono na „to, co wymagane”.

W islamizujących się krajach Zachodu żywność halal – podobnie jak takie usługi czy produkty – szybko zyskuje popularność. Jednym z problemów jakie to generuje jest izolacja osób trzymających się rygorów. Część nauczycieli głosi, że nie należy np. zapraszać do siebie osób, które nie stosują ograniczeń – w przeciwnym razie niewierny może się zrewanżować zaproszeniem, a to tworzy sytuację bez wyjścia: niewłaściwie byłoby odmówić i niewłaściwie byłoby skorzystać.

Rynek wart 10 bln dol.

W 2020 r. w Paryżu odbyły się pierwsze Targi Franczyzy Halal.

Badanie instytutu IFOP z tego samego roku wskazywało, że 67 proc. muzułmanów zawsze wybierało mięso halal, a kolejne 15 proc. prawie zawsze.

W przypadku słodyczy odsetek wzrósł z 40 proc. w 2010 r. do 68 proc. w 2020 r.  Jak zauważa politolog Jérôme Fourquet, wzrost napędzają młodsze pokolenia muzułmanów. W ciągu 15 lat rynek urósł o 118 proc.

Przy rocznym wzroście na poziomie 15 proc., sektor halal osiąga obecnie obroty przekraczające 7 mld euro. Są prognozy, według których nawet w ciągu roku dobije do 12 mld euro. Już teraz dochody z żywności islamskiej są dwukrotnie wyższe niż z zarobki producentów jedzenia ekologicznego.

W skali globalnej sektor halal – nie tylko żywności – jest wart ponad 2 bln dol. i obsługuje 2,2 mld konsumentów. Do 2030 r. może wzrosnąć do 10 bln dol. rocznie.

 

Źródła: lanuovabq.it, reddit.com, retaildetail.eu, france24.com

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama