Wielki Post ma nie najlepszą reputację, a przecież jest czasem obfitych Bożych łask
Prorok Joel ewidentnie ma poczucie, że sprawa jest pilna! Nawróćcie się do Mnie woła w imieniu Boga Nawróćcie się do Mnie teraz!. Czy sprawa jest aż tak poważna? Czyżbyśmy byli tak strasznymi grzesznikami? Czy jesteśmy w gorszym stanie niż w ubiegłym Wielkim Poście? Dlaczego Bogu tak bardzo zależy na naszym nawróceniu, iż naciska, byśmy wrócili do Niego natychmiast? Odpowiedź może być tylko jedna: On jest łaskawy, miłosierny wielki w łaskawości, a lituje się na widok niedoli (Jl 2,13).
Wielki Post ma nie najlepszą reputację. Kojarzy się z pokutą, wyrzeczeniem i zaparciem się siebie. Niejednemu z nas wydaje się serią ciągnących się powoli szarych dni i tak przez całe sześć tygodni. Jednak celem tego okresu nie są nieustanne akty pokory, lecz przyjęcie łaski Bożej w naszym życiu. Wielki Post jest przede wszystkim czasem obfitych Bożych łask a już zwłaszcza w Świętym Roku Miłosierdzia!
Wielki Post to dar czterdziestu dni, w których Bóg objawia nam siebie. To czterdzieści okazji, by przybliżyć się do Jezusa. Czterdzieści dni, w których Ojciec wylewa na nas swoje miłosierdzie, łaskę i zmiłowanie.
Miłosierdzie Boże to sprawa pilna. Bóg w tym Wielkim Poście pragnie czynić wspaniałe rzeczy w naszym życiu i możemy Mu w tym pomóc, jeśli znajdziemy czas na to, by się do Niego zbliżyć. Bądź więc otwarty na Boga i pozwól Mu się napełnić Jego Duchem. Oto cztery postanowienia, które mogą ci w tym pomóc:
opr. ab/ab