W tym roku świętujemy 200 - lecie urodzin Ignacego Łukasiewicza, wynalazcy lampy naftowej, nazywanego polskim królem nafty. Później stało się możliwe oświetlenie dzięki elektryczności i żarówce, ale jej wynalazcą nie był Thomas Edison.
Pewnie wielu jest zaskoczonych, bo Edison i żarówka często są wymieniani razem. Jednak wiadomo, że to nie on jest wynalazcą żarówki, chociaż na swoim koncie ma całkiem sporo wynalazków. Wśród nich są fonograf, silnik prądu stałego, płyta gramofonowa, kamera filmowa z jednoczesną rejestracją dźwięku na taśmie filmowej, betoniarka, kombajn zbożowy, suche baterie alkaliczne, dyktafon, krzesło elektryczne i wyrzynarka do wewnętrznego wyrzynania. Zaczynał w wieku dziewięciu lat po przeczytaniu książki, w której zostały opisane proste eksperymenty. Postanowił więc urządzić w swoim pokoju małe laboratorium i zaczął wymyślać własne, wykorzystując dostępne składniki. W jednym z tych dziecięcych eksperymentów sprawdzał na koledze reakcję organizmu człowieka po połknięciu dużej ilości proszku do robienia napoju musującego. Myślał, że proszek wytworzy w żołądku kolegi gaz, który uniesie go w powietrze podobnie jak balon. Za chwilę wyjaśnienie historii Edisona związanej z jego żarówką, ale najpierw informacja inna związana z wynalezieniem sztucznego oświetlenia.
W zeszłym roku Sejm Rzeczpospolitej Polskiej ustanowił rok 2022 Rokiem Ignacego Łukasiewicza, wynalazcy, dzięki któremu zamieniono oświetlenie świeczkami i kagankami na światło z lamp naftowych. W uchwale sejmowej zwrócono uwagę, że w marcu 2022 roku przypada 200. rocznica urodzin, a w styczniu - 140. rocznica śmierci tego twórcy światowego przemysłu naftowego. Jak napisano, „należy on do zaszczytnego grona Polaków, których działalność odcisnęła wielki i pozytywny wpływ na rozwój naszej Ojczyzny, jak również całego świata”.
Łukasiewicz urodził się 7 stycznia 1822 roku we wsi Zaduszniki w parafii Padew Narodowa pod Mielcem, w zubożałej rodzinie szlacheckiej o patriotycznych tradycjach i na chrzcie otrzymał imiona Jan Boży Józef Ignacy. Po śmierci ojca, ze względu na trudną sytuację finansową rodziny, musiał zrezygnować z nauki w gimnazjum Ojców Pijarów w Rzeszowie i podjąć pracę jako pomocnik aptekarski w aptece Piotra Mikolascha, który wysłał go na studia farmaceutyczne do Krakowa i Wiednia. To właśnie w tej aptece razem z Janem Zehem zaczął badać skład ropy naftowej. „Aptekarze - za namową zwierzchnika - starali się wydestylować z niej inne składniki, które mogłyby być przydatne w przemyśle farmaceutycznym. Uzyskana ta drogą nafta okazała się mieć szczególną zaletę. Podczas spalania dawała jasny ogień, nie kopciła i była tańsza niż inne surowce służące do oświetlania, takie jak olej czy kamfina. Był tylko jeden problem: wypełnione nią lampy wybuchały, gdyż dostępne na rynku urządzenia nie nadawały się do spalania płynu wydestylowanego z ropy. Łukasiewicz skonstruował więc specjalny model lampy, do którego blacharz Adam Bratkowski wykonał prototyp ze zbiornikiem z grubszej blachy. W ten sposób w 1853 roku powstała pierwsza na świecie lampa naftowa. Początkowo cieszyła się niewielkim zainteresowaniem” - czytam w historii Łukasiewicza napisanej przez Karolinę Dzimirę — Zarzycką. Wszystko zmieniło się, gdy 31 lipca 1853 roku we lwowskim szpitalu przeprowadzono po raz pierwszy nocną operację chirurgiczną przy świetle lamp naftowych.
Następnie Ignacy Łukasiewicz pracował w Gorlicach, Jaśle i Krośnie. Jak przypomniano w sejmowej ustawie: „w powiecie krośnieńskim, w Bóbrce, współpracując z Tytusem Trzecieskim i Karolem Klobassą-Zrenckim, utworzył w 1854 roku pierwszą na świecie kopalnię ropy naftowej”. Natomiast w Ulaszowicach, Klęczanach, Polance, a potem w Chorkówce uruchomił rafinerię ropy naftowej. Jako twórca przemysłu naftowego Łukasiewicz wyprzedził Amerykanów i Rumunów. Na zapoczątkowanym przez niego procesie destylacji ropy naftowej bazuje do dzisiaj wiele gałęzi przemysłu chemicznego, kosmetycznego i nowoczesnych technologii. Ignacy Łukasiewicz zmarł na zapalenie płuc 7 stycznia 1882 roku w Chorkówce i pochowany został w Zręcinie koło Krosna.
Trzeba podkreślić, że wynalezienie lampy naftowej i utworzenie pierwszej na świecie kopalni ropy naftowej to nie jedyne ważne zasługi Ignacego Łukasiewicza dla Polski i nie tylko. Wraz ze swoją siostrą Emilią Stacherską był zaangażowany w działalność niepodległościową, za co w okresie Powstania Krakowskiego został uwięziony przez Austriaków. Wspierał również finansowo Powstanie Styczniowe, udzielał schronienia i umożliwiał pracę jego uczestnikom. Został posłem na Sejm Krajowy i radnym krośnieńskiej rady powiatowej, przewodził Towarzystwu dla Opieki i Rozwoju Przemysłu i Górnictwa w Galicji.
Ignacy Łukasiewicz pełnił także wiele funkcji społecznych, fundował szkoły, szpitale, kościoły, drogi i mosty. W Krośnie utworzył Towarzystwo Zaliczkowe. Organizował kasy zapomogowe, które jako pierwsze takie instytucje w Europie zabezpieczały robotników na wypadek choroby czy inwalidztwa. „Jako pierwszą założył w kopalni Bóbrka Kasę Bracką, czyli nowoczesny system ubezpieczeń społecznych robotników. Dbał również o rozwój oświaty i kultury oraz edukację pracowników przemysłu naftowego. Za działalność charytatywną papież Pius IX nadał mu tytuł szambelana papieskiego i odznaczył go Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego” - zapisano w ustawie ustanawiającej Rok Łukasiewicza.
Wracając do sztucznego oświetlenia pomieszczeń, kolejnym ważnym wynalazkiem w jego historii była żarówka. Obecnie wiadomo, że w niej ciałem świecącym jest silnie rozgrzane przepływem prądu włókno wykonane z trudno topliwego materiału — wolframu. Początki jednak były trudne. Pod koniec pierwszej połowy XIX wieku, podejmowano próby skonstruowania oświetlenia, wykorzystującego energię prądu elektrycznego. Próbowano zbudować urządzenie, którego włókno żarowe, to tzw. żarnik, rozżarza się pod wpływem przepływającego przezeń prądu elektrycznego i świeci. W historii żarówki szczególną rolę odegrali Edison, Maxim i Swan, i może w trochę innej kolejności. Zacznijmy jednak od Marcellina Jobarda, bo to on w 1838 roku zastosował żarzące się w próżni włókno węglowe. Z kolei Joseph Wilson Swan w 1860 roku uzyskał brytyjski patent na świecące włókno węglowe w bańce, z której wypompowano powietrze. To jego wynalazek. Potem, dokładnie 18 lat później, był jeszcze jeden patent jego autorstwa, czyli pierwsza nadająca się do praktycznego wykorzystania żarówka, której masową produkcję rozpoczęto w Stanach Zjednoczonych.
Za oficjalny debiut żarówki w znanej nam wersji przyjmuje się testy przeprowadzone od 19 do 22 października 1879 roku w założonej przez Thomasa Edisona (1847-1931) Fabryce wynalazków w Menlo Park. Jej zadaniem było „tworzenie jednego przełomowego wynalazku co pół roku i jednego mniej istotnego co 10 dni”. Jakie więc zasługi Edison ma w związku z powstaniem żarówki? Udoskonalił żarnik i zastąpił bagnetowe złącze żarówki Swana, złączem w postaci praktycznego gwintu. Wtedy Edison uzyskał też patent na lampę żarową. Teraz kiedy kupujemy żarówkę są na niej oznaczenia np. E 27. Chodzi o gwint, a czemu oznaczony E? E to Edison, chociaż on tylko udoskonalił żarówkę, a nie ją wynalazł.
Jeżeli chodzi o produkcję żarówek Thomas Edison porozumiał się jej wynalazcą Swanem. Zapewnił go, że nie będzie dla niego konkurencją w Wielkiej Brytanii. Natomiast w Stanach Zjednoczonych stworzył z nim spółkę Edison and Swan Electric Light Company Limited (Ediswan), co zabezpieczyło go przed problemami patentowymi. Edison postanowił też wyjść naprzeciw ludziom, którzy zdecydują się korzystać z żarówki. Stworzył i kontrolował infrastrukturę potrzebną do „uruchomienia” żarówki, zaczynając od produkcji prądu, przez jego przesyłanie i techniczne rozwiązania związane z włącznikami i oprawami żarówek.
Do Polski oświetlenie elektryczne trafiło w 1883 roku, kiedy po raz pierwszy na Mazowszu zastosowano je w przędzalni spółki Briggs & Posselt w Markach. Z kolei trzy lata później Edison wraz z finansistę J.P. Morganem i rodziną Vanderbiltów założył przedsiębiorstwo o nazwie Edison Electric Light Company. Na początku XX wieku po połączeniu go z kilkunastoma firmami powstała spółka kapitałowa General Electric. Przedsiębiorstwo Edison Electric Light Company zbudowało pierwszą na świecie elektrownię i pierwszy elektryczny miejski system oświetleniowy.