Prof. Halina Popławska zmarła 10 sierpnia 2017 - pozostaje po niej jednak ogromna spuścizna edukacyjna i literacka - 16 powieści historycznych, a także wiele podręczników języko i kulturoznawczych
10 sierpnia 2017 r. prof. Halina Popławska odeszła do domu Ojca. Wszelkie słowa wydają się zbędne. Wielki smutek i wierna pamięć — pozostaną
Pozostanie niezwykła twórczość literacka i edukacyjna, tj. znakomitych 16 powieści historyczno-sensacyjnych, w wielu wydaniach; wspaniałe podręczniki do studiów kultur i języków europejskich oraz iberoamerykańskich; nieuchwytne, a trwałe światło wiary w Najwyższego i w siłę przetrwania — zapalone przez autorkę — w każdym z nas.
Twórczość prof. Popławskiej promieniuje z Polski jako serca Europy, obejmuje rozległą mapę tradycji — między Paryżem a Wilnem. Profesor jest legendą Biblioteki Narodowej i Uniwersytetu Warszawskiego oraz Wilna — Kresów Rzeczypospolitej. Ślady jej twórczej i genialnej osobowości pozostały na uniwersytetach w Wilnie, we Florencji, w Paryżu, Madrycie i Warszawie. Skromna osoba nie doczekała się żadnych oficjalnych splendorów — oprócz wdzięczności i przyjaźni rodziny, wiernych czytelników, uczniów, studentów. Ratowała życie ludzkie — w każdym sensie tych słów. Serdecznie wspominają Panią Profesor uczestnicy antytotalitarnych ruchów oporu i tajnego nauczania w Wilnie, Warszawie, na Białostocczyźnie. Utrwaliła miłość do najwyższych wartości. Jest symbolem niepowtarzalnej syntezy piękna — dobra — prawdy. Zasłużyła niewątpliwie na najwyższe odznaczenia za wierną służbę na rzecz języka i kultury Rzeczypospolitej — w kontekście uniwersum.
Twórczość genialnej autorki jest przebogata w piękno zabytków, charakterów, krajobrazów i uniwersalnych wartości. Powieści skomponowane są w 3 cykle.
Doskonałym wprowadzeniem do lektury jest „Literacki portret Haliny Popławskiej” autorstwa Gertrudy Skotnickiej oraz Izabeli Jankowskiej — edycji Wydawnictwa Oskar.
Przypominam cudowne książki i mądre przesłania. Czasy Ludwika XV oraz Marii Leszczyńskiej; epopeja Stanisława Leszczyńskiego; przyjaźnie władców i wygnańców z różnych stron Europy; wspólna obrona honoru, ojczystej tradycji i uniwersalnych ideałów — niejedno ma imię... Czytelnik odkrywa piękno krajobrazu, architektury, tradycji, niepowtarzalnej myśli twórczej, wędrując po śladach historii — od Królewca i Wilna oraz Warszawy, przez Paryż, aż po tajemnicze szczyty Pirenejów. Są to wielokrotnie wydawane tytuły: „Szpada na wachlarzu”, „Jak na starym gobelinie”, „Na wersalskim trakcie”, „Złamany wachlarz”.
Czasy rewolucji francuskiej i kryzys uniwersalnych wartości; dramaty Francji i Europy. Konkurują ze sobą różne typy wybitnych osobowości — geniusze władzy i Bellony, serca i rozumu, honoru i destrukcji. Dokument niemal o zniszczeniach i o nadziei odrodzenia kultury Francji, Italii. Europy. Dramatyczne — a zawsze oparte na studiach cennych archiwaliów — powieści ukazują się wielokrotnie: „Kwiat lilii we krwi”, „Szkaplerz Wandejski”, „Spadek w Piemoncie”.
Dramaty władców i skromnych bohaterów, echa polskich powstań narodowych; fenomen wygnania i wiecznego powrotu — dobrze znany Polakom, lecz uniwersalny; odkrywanie wspólnych korzeni Europy... Fascynująca wędrówka — pośród zabytków i krajobrazów, pośród labiryntu świadectw, dokumentów, książek i legend o walce dobra ze złem — gdzie dobro zawsze zwycięża. Pasjonująca lektura — dla każdego pokolenia, środowiska, stylu myślenia — obejmuje tytuły: „Cień dłuższego ramienia”, „Klawikord i róża”, „Renesansowa przygoda”, „Talerz z Napoleonem — Róża/Anto”, „W przyćmionym świetle”, „Wakacje w Grenoble”, „Wieczne powroty”, „Hiszpańska romanca”.
Trudno ogarnąć w kilku słowach geniusz serca i geniusz rozumu oraz zwierciadło, jakim jest powieść wędrująca po gościńcach — jak mawiali Pascal, Mickiewicz i Stendal. Pozostawiam Czytelnika w zadumie nad lekturą.
Ostatnie pożegnanie odbyło się na warszawskich Powązkach w kościele pw. św. Karola Boromeusza 18 sierpnia 2017 r.
Legenda serca Europy, Rzeczypospolitej, legenda Kresów — przechodzi do domu Ojca.
* * *
Litwo, Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie:
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.
Panno święta, co jasnej bronisz Częstochowy
I w Ostrej świecisz Bramie!
Ty, co gród zamkowy
Nowogrodzki ochraniasz z jego wiernym ludem!... I
opr. mg/mg