Nie jesteś na misjach, czyli mężczyźni, których powinnaś unikać jak ognia
Nastoletni chłopak może mieć w swoim ciele nawet dwadzieścia razy wyższy poziom testosteronu niż kobieta3. Prawdopodobnie z tego też powodu większość dziewczyn myśli, że „nastolatek” i „chodzący hormon” to synonimy. Niestety, większość kobiet może zaświadczyć, że istnieją też dorośli mężczyźni, którzy wciąż jeszcze tkwią na tym etapie.
Warto tu jednak dokonać pewnego rozróżnienia: mimo że wszyscy mężczyźni mają w sobie sporo testosteronu, to niektórzy potrafią go kontrolować, podczas gdy inni są przez niego kontrolowani. Przyjrzymy się teraz temu drugiemu przypadkowi.
Chodzący Hormon myśli tylko o jednym: o samozadowoleniu kosztem kobiety. Aby osiągnąć ten cel, będzie często manipulował dziewczyną, wywierając na niej presję lub wywołując poczucie winy. Koledzy w szatni mogą mu pogratulować podbojów, ale Chodzący Hormon jest nikim więcej jak tylko niewolnikiem swoich słabości.
Chodzącego Hormona zazwyczaj można rozpoznać po tekstach, których często używa. Na przykład:
Mężczyźni, którch powinnaś |
Niektóre Chodzące Hormony potrafią być naprawdę kreatywne. W pewnej kalifornijskiej gazecie kilka lat temu pojawił się artykuł o dwudziestoośmioletnim trenerze piłkarskim, który zmanipulował kilka swoich zawodniczek, żeby się z nim przespały. Pokazał im czerwony amulet wypełniony cieczą i powiedział, że to jego „esencja życiowa”. Jej poziom miał się obniżać, kiedy mężczyzna nie uprawiał seksu, a gdyby całkiem zniknęła — umarłby. Kilka młodych kobiet uwierzyło mu i poszło z nim do łóżka. Na szczęście, został aresztowany i teraz zarówno on, jak i jego esencja życiowa siedzą w więzieniu4.
Większość mężczyzn nie będzie raczej przekonywać dziewczyny o śmiertelnych skutkach abstynencji w sferze intymnej, natomiast Chodzący Hormon nie zawaha się wmówić jej, że jest po prostu okrutną dewotką pozbawioną ludzkich uczuć, która zabrania mu realizować jego „potrzeby”. Jeśli w przeszłości doszło między nimi do czegoś w tej sferze, chętnie jej to wypomni, próbując przekonać ją, że „to nic takiego”. Innymi słowy, jej ciało to nic takiego. Jej dusza też nie.
Jeśli dziewczyna się szanuje, wybór jest prosty — musi rzucić chłopaka. Tak naprawdę Chodzący Hormon przestanie wykorzystywać kobietę dopiero wtedy, kiedy ona przestanie na to pozwalać — innego wyjścia nie ma. No cóż — łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Przeczytaj o zmaganiach pewnych dwóch dziewczyn:
Często było tak, że to on do mnie przychodził, i mimo że ja chciałam pogadać albo obejrzeć film, jedyne, czym on był zainteresowany, to bliskość fizyczna. Nie do końca dobrze się z tym czułam, ale milczałam ze strachu, że stracę przyjaciela. Wiem, że byłam wykorzystywana, ale ciągle to usprawiedliwiałam, żeby nie czuć się tak fatalnie, jak w rzeczywistości się czułam. To okropne samopoczucie było jednak nieuniknione.
Zawsze sobie powtarza łam: Nie... jemu naprawdę na tobie zależy... Ma teraz trudny okres w życiu i po prostu jest trochę zagubiony... To nie jest tak, że on cię wykorzystuje itd. — okłamywałam siebie w ten sposób całymi miesiącami.
Zauważ, że wątkiem łączącym te historie jest uciekanie się do wymówek, które tylko odkładają w czasie rozwiązanie problemu. Głęboko pod tymi racjonalizacjami zakopana została dana od Boga intuicja, która jest jak kompas wskazujący drogę do odnalezienia prawdziwej miłości. Kiedy kobiety ignorują głos sumienia lub podają go w wątpliwość, stają się swoimi najgorszymi wrogami. A potem zastanawiają się, dlaczego miłość wydaje się taka nieuchwytna.
Chodzące Hormony mają swoje preferencje, jeśli chodzi o kobiety. Łatwą zdobyczą jest na przykład ktoś z poczuciem własnej wartości poniżej średniej krajowej. Ponieważ taka kobieta boi się odrzucenia, raczej nie odmówi spełnienia żądań pana Hormona. Może nawet sama inicjować zbliżenia, w nadziei, że bardziej mu się przez to spodoba. Ale mimo że on zawsze chętnie spotka się z taką dziewczyną, nigdy nie przedstawi jej mamie, a już na pewno się z nią nie ożeni. Będzie po prostu zabawiał się w ten sposób, aż dorośnie. I wtedy zacznie się rozglądać za jakąś sympatyczną dziewicą. Nie muszę chyba mówić, że takich mężczyzn i ich podwójnych standardów trzeba unikać.
Jeśli nie chcesz ich unikać dla własnego dobra, to przynajmniej trzymaj się od nich z daleka dla dobra twoich przyszłych dzieci. Tacy mężczyźni to nieobecni ojcowie, uchylający się od płacenia alimentów, a twoje dzieci zasługują na najlepszego ojca na świecie. Dlatego posunę się tutaj do daleko idącego stwierdzenia: kobieta, która sypia z playboyem, sama się prosi o zły los dla swoich dzieci. Może teraz ten chłopak wydaje ci się czarujący, ale zapytaj ostatnie dwanaście dziewczyn, które porzucił, jak bardzo czarujący im się wydał, kiedy zostawił je następnego dnia rano.
Do kategorii Chodzących Hormonów zaliczamy również każdego mężczyznę, który ogląda pornografię lub prosi cię o przesłanie mu twojej „gorącej fotki”. Jeśli chłopak chce, żebyś przesłała mu fotografie odsłaniające „coś więcej”, idź na całość i wyślij zdjęcie swojej nagiej dłoni, machającej na pożegnanie.
Jeżeli jesteś skłonna tolerować takie zachowanie u mężczyzn, pozwól, że jako mężczyzna, który będąc nastolatkiem, naoglądał się całej masy pornografii, wyjaśnię ci, co takie obrazki robią z męskim mózgiem. Pod względem neurologicznym pornografia przyzwyczaja mózg do kojarzenia satysfakcji seksualnej z brudnymi, zakazanymi fantazjami. Żadna żona nie jest w stanie z tym wygrać, bo małżeństwo zakłada szacunek i cześć, nie wspominając już o monogamii. Ale nawet gdyby małżonka chciała dopasować się do takiego zniekształconego obrazu kobiecości po to, by zdobyć zainteresowanie męża, to jej zwycięstwo będzie krótko trwałe. Pamiętaj; ten mężczyzna jednym kliknięciem przenosi się z jednej strony na drugą. Kolejne supermodelki zaczynają go nudzić już po kilku sekundach! Zniszczył swoją zdolność do bycia oczarowanym. Zamiast przynieść mu seksualne wyzwolenie, pornografia czyni z mężczyzny niewolnika.
Taki mężczyzna wykrzywił także swoją zdolność do kochania, ponieważ oglądając pornografię, wyćwiczył się w egoizmie i pożądaniu. Zamiast kochać się ze swoją żoną, może traktować ich bliskość jako ujście dla tego, co — jak mu się wydaje — stanowi jego seksualne potrzeby. Ponieważ brak mu samokontroli, która czyni miłość możliwą, nie jest w stanie dać żonie daru z samego siebie.
Pewien mężczyzna przyznał: „Pornografia stanowiła moją edukację seksualną na długo przed moją pierwszą relacją o takim charakterze”5. Czy jesteś w stanie sobie wyobrazić, co się dzieje ze spojrzeniem mężczyzny na ludzką seksualność, kiedy jego profesorami są producenci porno? Katechetka w żeńskiej szkole średniej w Midwest opowiadała mi, że zaprosiła kilku chłopaków z college'u, aby odpowiedzieli na pytania związane z czystością przed jej klasą, złożoną z nastoletnich dziewcząt. Wydawało jej się, że są to studenci, którzy praktykują swoją wiarę. Kiedy jeden z nich przyznał się do regularnego oglądania pornografii, nauczycielka zapytała: „Nie sądzisz, że może to spowodować problemy w twoim przyszłym małżeństwie?”. Młody mężczyzna spojrzał na nią zdezorientowany i odparł: „No cóż, a czy nie od tego właśnie jest żona?”. Po natychmiastowej miażdżącej krytyce ze strony klasy chyba dotarło do niego, że jednak mocno się pomylił.
Kiedy oczekiwania mężczyzny wobec ciała i zachowania kobiety kształtowane są przez pornografię, w jego przyszłym małżeństwie może dojść do niewyobrażalnych szkód. Pewna sfrustrowana żona napisała do mnie:
Zapewnia ł, przysięgał i obiecywał, że nic takiego nie ma miejsca, a ja mu wierzyłam. Właściwie to chyba po prostu chciałam mu wierzyć. Jestem bardzo sfrustrowana i mam tego wszystkiego dosyć. Nieustannie go podejrzewam. Nie ufam mu wcale, jeśli chodzi o inne kobiety. Jedyne, co widzę, gdziekolwiek byśmy nie poszli, to jego wzrok na innych dziewczynach. Męczy mnie to, bo moim zdaniem przez tę pornografię na pewno chodzą mu po głowie jakieś zboczone myśli. Jestem na sto procent pewna, że tak jest, i robi mi się od tego niedobrze.
Poznałem kiedyś pewną rozwódkę, która po tym, jak rozstała się z mężem, znalazła pod łóżkiem stertę pism pornograficznych. Już wcześniej miała świadomość ich małżeńskich problemów w sferze intymnej, a teraz wiedziała też, skąd one się wzięły: mąż używał jej ciała, żeby uprawiać seks z kobietami w swojej wyobraźni.
Kiedy mąż ogląda pornografię, nie tylko świadczy to o tym, że postrzega kobiety przedmiotowo; pokazuje to również, jak wypaczone jest jego pojęcie wierności. Pewna żona napisała tak:
Mój mąż od nieco ponad miesiąca jest zakochany w pornografii. Próbowałam już wcześniej z nim o tym rozmawiać, ale robię się wtedy nerwowa i łatwo się unoszę, i ostatecznie przytakuję wszystkiemu, co powie. On nie uważa, że ten sposób na folgowanie takim żądzom to zdrada, wyrządzanie krzywdy czy cokolwiek, czego należałoby się wstydzić. Wie, że się z nim nie zgadzam, ale nie sądzę, żeby choć w małej części zdawał sobie sprawę z tego, jak druzgocące jest to dla mnie i jak bardzo łamie mi to serce.
Jeżeli nie chcesz, żeby tak wyglądało twoje małżeństwo, nigdy nie chodź z chłopakiem, który ogląda pornografię. Kiedy ta zaraza stanie się elementem związku, kobieta zacznie płacić najwyższą cenę. Pewien psycholog, Douglas Kenrick, przeprowadził słynne badania nad skutkami oglądania pornografii6. W ramach kilku eksperymentów pokazywał odrębnym grupom studentów płci męskiej zdjęcia modelek Playboya, przeciętnie atrakcyjnych kobiet oraz sztuki abstrakcyjnej. Następnie prosił ich o ocenę atrakcyjności przeciętnej studentki. Ci, którzy oglądali pornografię, ocenili studentkę jako mniej atrakcyjną niż pozostali. Co więcej, wystawili również najniższą ocenę swoim własnym dziewczynom, w odniesieniu do ich wyglądu oraz tego, jak bardzo je kochają!
Niektóre dziewczyny zdają sobie sprawę z powszechności problemu pornografii wśród mężczyzn, ale wcale nie mają ochoty się nim zajmować. Zniżają się do poziomu kultury porno, stając się billboardami dla przemysłu pornograficznego, ozdabiając się czymkolwiek z logo Playboya, od kolczyków i torebek po kolczyki w pępku i naklejki na zderzaki. Takie kobiety mogą nawet przystać na propozycję chłopaka, by oglądać pornografię wspólnie. On ma nadzieję, że wywoła to u niej podniecenie i że będzie chciała odgrywać z nim podobne sceny. Pedofile co do zasady stosują taką samą taktykę wobec swoich ofiar. Doprawdy, romantyczne.
Chłopak uzależniony od pornografii może próbować wmawiać ci poczucie winy, sugerując, że jesteś świętoszkowata, lub twierdząc, że przeżywanie romantycznych uniesień z laptopem to dla każdego mężczyzny norma. Nie daj się na to złapać. Myśl o swojej przyszłości. Nie pozwól, żeby sparaliżował cię lęk przed porzuceniem, jeśli będziesz wymagać od mężczyzny wiernego tobie spojrzenia i niepodzielonego serca. Jeśli cię zostawi, szukając mniej „wymagającej” dziewczyny, powinnaś zrobić jedno: podziękować Bogu. Jeśli twój chłopak woli pornografię od miłości prawdziwej kobiety, niech sobie tworzy związek ze swoimi wyimaginowanymi dziewczynami.
Należy dodać, że pornografia nie jest wyłącznie problemem mężczyzn. Pornografia internetowa i czaty erotyczne są tak powszechne, że wiele kobiet chcąc nie chcąc styka się z nimi i ostatecznie zaczyna ich szukać. Gdyby nie internet, nigdy nie odważyłyby się zajrzeć na półkę 18+, żeby kupić pornograficzne pisemko. Mimo że często odczuwają z tego powodu wstyd, nie bardzo wiedzą, jak z tym skończyć. Większość z nich wcale nie szuka sprośnych zdjęć i wulgarnych rozmów. Najczęściej kieruje nimi ciekawość i tęsknota za bliskością. Iluzja pornografii, cyberseksu czy powieści erotycznych sprawia, że wpadają w pułapkę, dziwiąc się, czemu czują się tak puste w środku, gdy jest już po wszystkim.
Pewien mężczyzna tak określił miłość, której poszukujesz: „Żona musi kochać męża tak, jak gdyby nie było żadnego innego mężczyzny na tym świecie; i dokładnie w ten sam sposób mąż powinien kochać żonę — jak gdyby nie istniała na tym świecie żadna inna kobieta”7. Oczywiście, jeśli ludzie pielęgnują w sobie przywiązanie do pornografii, taka miłość w ich sercach nie istnieje.
Wierz mi lub nie, ale są jeszcze na świecie porządni mężczyźni. Pewien chłopak zwierzył mi się, dlaczego nie ogląda pornografii:
To zupłnie tak jakbym tanio sprzedał wszystko, co mi się podoba w tych nielicznych dziewczynach o czystym sercu, które znam. Gdybym oglądał pornografię, nie byłbym w stanie uczciwie sobie powiedzieć, że powód, dla którego podoba mi się jakakolwiek kobieta, jest taki, jakiego chciałby Bóg. Albo w ogóle nie byłbym w stanie powiedzieć, czy to naprawdę miłość.
|
fragment pochodzi z książki:
Jason i Crystalina Evert Jak znaleźć tego jedynego
i samej się nie zgubić ISBN: 978-83-7516-735-1 |
Odrzucił pornografię, bo wiedział, że zagroziłoby to jego zdolności do kochania kobiety. Nie zadowalaj się chłopakiem, który nie chce zrobić dla ciebie tego samego.
Jeśli szukasz prawdziwego mężczyzny, musisz wiedzieć, jak go rozpoznać. Po pierwsze, chłopaka nie można uznać za mężczyznę, jeżeli nie traktuje swojej kobiety z godnością. Kiedy chłopiec uczy się, jak zapomnieć o sobie dla dobra innych, staje się mężczyzną. Przemiana ta nie dokonuje się samoistnie w czasie dojrzewania płciowego; następuje ona wtedy, gdy chłopak uczy się, czym jest poświęcenie. Jak można sobie wyobrazić, mężczyźni typu Chodzący Hormon tkwią w mentalności używania, a nie kochania, i z tego powodu powinnaś trzymać się od nich z daleka. Zamiast tracić czas na kogoś, kto postrzega twoją czystość jako problem albo neurozę, poczekaj na mężczyznę, który będzie cenił cię za coś więcej niż twoje ciało.
opr. ab/ab
3 D. Walsh, Why Do they Act That Way?, Free Press, Nowy Jork 2005, s. 62.
4 T. Figueroa, Girl's Soccer Coach to Face Trial for Molest, „North County Times” (28 czerwca 2005 r.).
5 E. Marriott, Men and Porn, „The Guardian” (8 listopada 2003 r.).
6 D.T. Kenrick et al., Influence of Popular Erotica on Judgments of Strangers and Mates, „Journal of Experimental Social Psychology” 25, nr 2 (marzec 1989 r.), s. 159-167.
7Święty Robert Bellarmine w liście do siostrzenicy z 1614 r.,
cyt. za: Rosemary Guiley, The Quotable Saint, Visionary Living, Inc.,
Nowy Jork 2002, s. 166.