Droga Krzyżowa z perspektywy kolejnych uczestników zdarzeń: Poncjusz Piłat i legionista
Niniejsza droga krzyżowa stanowi część literackiego cyklu - jest to propozycja spojrzenia na Drogę Krzyżową z perspektywy różnych jej świadków.
Rzymski legionista
Tłum wzburzony, jest stanowczy widzieć ciebie panie,
Nie ustaje w domaganiu i ujrzeniu ciebie, tam na Litostrosie siedzącego,
Urząd sprawujący,
Jest pomiędzy nimi także jeden, przez nich oskarżany,
Na skazanie Go wydają, śmierci i to tej krzyżowej Nań się domagają.
Poncjusz Piłat
Kto tym mężem jest przyprowadzonym?
Imię Jego i z jakiego rodu?
We władaniu, w czym jest mocen?
Kto jest matką, ojcem, braćmi i siostrami Jego?
Rzymski legionista
Jezus Chrystus z Nazaretu, Galilejczyk z pochodzenia rodem.
Poncjusz Piłat
Ja słuchałem nauk Jego, z mocą też przepowiadania,
Chleb rozmnażał, błogosławił i rozdawał,
To widziałem,
Nie ma w mowie, słowach Jego też niczego złego, osąd mój wydałem.
Rzymski legionista
Znowu ktoś do ciebie panie zwraca się z pytaniem,
Czy i jaki rodzaj kary jest dla niego przewidziany?
Do podatku, dla Cezara, nie płacenia ponoć nawoływał,
Coś tam wspominają, że się Królem i Mesjaszem obwoływał
To Mu także zarzucają, krzyża dlań się domagają.
Poncjusz Piłat
Ja relację o Nim miałem, o tym, że uzdrawiał, też słyszałem,
Niewidomym wzrok przywrócił,
Sam widziałem,
Kiedy w tłum wmieszany stałem,
A porządku nie zakłócił,
Do płacenia zaniechania na rzecz Rzymu,
Danin, nic nie nawoływał,
Do rewolty, powstań zbrojnych, też nie wzywał.
Rzymski legionista
Przedtem przed ich Trybunałem, Sanhedrynem był On oskarżany,
O to, że się Bogiem czyni, Synem Bożym siebie uznał,
Czy też był nazwany,
I że burzyć tę Świątynię będzie, w tym to też był pozwany.
Poncjusz Piłat
W Sanhedrynu sprawy, nie mam względu jakowego,
Nic mi jest do tego, niechaj sami winę Jego ogłaszają, jeśli taką uznawają.
Rzymski legionista
Widzę męża tego w upadaniu srogim, ale wstaje, rusza znów do drogi,
Tłum wzburzony wiwatuje, nie pociesza, w niczem nie współczuje.
Poncjusz Piłat
Taka wola ludu tego?
Wielu uniósł, kiedy opuszczony, teraz jest osamotniony.
Rzymski legionista
Matce Jego dojść nie dozwalają,
Ona zasmucona, przez żołnierzy twych legionów odrzucona.
Poncjusz Piłat
Matkę uszanować mym wyrokiem nakazuję,
Upomnieniem srogim,
W niczym krzywdy czynić nie dozwalam,
Tak postanowione, jest to zabronione.
Rzymski legionista
Nikt z pomocą nie przychodzi, ponoć w drodze utrudzony
I osamotniony.
Poncjusz Piłat
Niech do pomagania wezmą pierwszego lepszego,
Najlepiej z pola powracającego.
Rzymski legionista
W pocie czoła utrudzony, ktoś podchodzi, chustą z czoła pot ociera,
To kobieta z niewiast wielu, czy dozwolić uczynkowi temu?
Poncjusz Piłat
Niech podejdzie, niech ociera, ona w niczem zagrożeniem,
O niej mówić będą poprzez wieki, pokolenia,
Ku Rzymowi zawstydzeniu, że odważna, i że dzielna to kobieta.
Rzymski legionista
Po raz drugi w upadaniu widzę męża tego, zapisana męka Jego.
Poncjusz Piłat
Wstaje, czy na ziemi położony?
Rzymski legionista
Wiele niewiast wokół zgromadzonych,
Dostąpiły,
Przez nie otoczony,
Łkają, płaczą, lament wznoszą, ich szlochaniem uczyniony
I przestrogi wysłuchują i groźnego napomnienia, mowy Jego.
Poncjusz Piłat
Niech słuchają. O czym mówi? I co przepowiada?
Rzymski legionista
O ich losie marnym,
Jeruzalem i zburzeniu miasta tego,
Głodzie, niedostatku, co nadchodzi, i rozsypce, rozproszeniu ludu izraelskiego.
Poncjusz Piłat
Marny los narodu tego, bo skazują niewinnego.
Rzymski legionista
Upadł znowu. Czy powstanie?
Poncjusz Piłat
Tak, powstanie, ja znam męża tego, kiedyś nie raz,
Razy wiele, już Go widywałem,
Po tej ziemi chodzącego, w mocy słowa nauczającego.
Rzymski legionista
Szatę mu zdzierają, jest jej niecnie pozbawiony
I do cna ogołocony.
Poncjusz Piłat
Tak to już w zwyczaju mają, szatę, kto na śmierć krzyżową jest skazany,
Szatę zeń zdzierają,
Nie ja nakaz ten wydałem, nie ja szatę zabrać nakazałem,
Szatę uchroń, proszę i dokonaj tego bez wahania jakowego,
Prośba mym nakazem jest obwarowana,
Niechaj będzie wykonana,
Jak najszybciej zabierz strażom szatę,
Przynieś tu do domu mego,
I w porządku jej należnym niechaj będzie ułożona,
W mych komnatach położona.
Rzymski legionista
Dłonie, stopy już do krzyża przyłożone, przybijane, unieruchomione.
Poncjusz Piłat
On wyzwoli się z ucisku tego, mówił, że powstanie i powróci dnia pewnego,
Mocen wyrwać siebie z sideł śmierci i pułapek wszelkich,
Oskarżenia fałszywego, gwałtu Jemu zadanego
Wierzę słowom owym i w moc Jego.
Rzymski legionista
Ducha w mocy całej Ojcu swemu już oddaje
I odejścia oczekuje.
Poncjusz Piłat
On powróci znów do życia, z martwych też powstanie,
Takie to przepowiadanie,
Nację, naród Rzymu wielkim też uczyni, w mocy całej,
Nauczaniu Jego naród będzie nasz oddany,
Jako żaden inny w świat ze słowem Jego i z nakazu będzie też posłany.
Rzymski legionista
Z krzyża jest już zdejmowany i na ziemi układany.
Poncjusz Piłat
Juże skonał?
Krótkie umieranie, niechaj takim będzie, pozostanie.
Rzymski legionista
Włócznią ciało przebijane, kości w niczym połamane,
Krew i woda wypłynęły, takie było to konanie.
Poncjusz Piłat
Czy przed śmiercią imię wzywał tego, co na mękę Jego zgodę wydał?
Pozwolenie też tłumowi, na zadanie Mu cierpienia,
Które z woli samej na się przyjął?
Czy pomstował i przeklinał Rzym, mój naród?
Zapytuję tego raz kolejny, bo ma dusza w niepokoju pogrążona,
Ogarnięta jest wątpliwościami czynu tego, zagubiona,
Co na mękę Jego zgodę wydał, pozwolenie też tłumowi niewdzięcznemu.
Rzymski legionista
Nie przeklinał, nie pomstował, życie swoje za nich ofiarował.
Rzymski legionista
W grobie, co ze skały wykuwany, ciało Jego ułożone,
Głazem zatoczone,
Przedtem też starannie umywane,
Olejkami, wonnościami w obfitości i dostatku namaszczane.
Poncjusz Piłat
Głaz ten będzie odwalony, On zaś uwolniony.
Rzymski legionista
Ponoć mówią, że powrócił w mocy całej, że znów chodzi po tej ziemi i naucza,
Że jest żywy i ocalał, w wielu miejscach był widziany
I przez apostołów swoich, uczniów,
Przez tych, których że On umarł, zginął,
Co z tą wieścią i do Rzymu, do Cezara, przez Sanhedryn posyłani,
A gdy w drodze będąc, w Emaus, tam się zatrzymali,
Tam to w karczmie i przy stole, przez nich też był rozpoznany.
Poncjusz Piłat
Nie ocalał żadną mocą, żadną miarą,
On prawdziwy w umieraniu,
Życie swoje oddał i powrócił zmartwychwstały,
Tak ogłaszał, tak też przepowiadał w mocy całej,
Ja naukę Jego o tym sam słyszałem,
Choć od śmierci ustrzec Go nie mogłem, nie zdołałem,
Uczniem Jego, apostołem, legionisto Rzymu, zanim wyrok nań wydałem, już się stałem.
[rok 2006)]
opr. mg/mg