Wszystko przed Tobą

Skąd ja mogę dziś czerpać Bożą moc? W jaki sposób mogę spotkać Boga?

Czasem tak mamy, że najzwyczajniej w świecie się już nie ma siły, nic nie cieszy, ogarnia człowieka zwątpienie. Chciałoby się położyć gdzieś pod jałowcem i powtórzyć za prorokiem Eliaszem:

Wielki już czas, o Panie! Zabierz moje życie, bo nie jestem lepszy od moich przodków.

Dobrze jednak, że my chrześcijanie dajemy pierwszeństwo Panu Bogu w decydowaniu o czasie śmierci. To bardzo ważne! Bywa przecież tak również w naszym życiu, że z sytuacji z naszego punktu widzenia beznadziejnych, nagle znajduje się jakieś niesamowite wyjście. Jakbyśmy słyszeli samego Boga:

Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga.

Najważniejsze spotkanie Eliasza, spotkanie z Bogiem Jahwe, było dopiero przed nim i nadało niewiarygodny sens i moc całemu jego życiu.

Skąd ja mogę dziś czerpać Bożą moc? W jaki sposób mogę spotkać Boga? Mówi o tym dziś Jezus:

Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata.

Każda Eucharystia daje nam możliwość posilenia się Bogiem. To bardzo realna moc. Trzeba w nią wierzyć i trzeba z niej korzystać – Jezus nas do tego zaprasza. Jego Ciało daje nam życie wieczne. Ale również w obecnym, zwykłym życiu jest Ono nam niezbędne, by żyć w Chrystusie. Sami jesteśmy słabi i grzeszni, ale właśnie Eucharystia pozwala nam mieć pewność, że: zniknie spośród nas wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważanie – wraz z wszelką złością.

Wychodząc z kościoła po dzisiejszej Mszy Świętej – powtórzę Wam, Szanowni Czytelnicy i sobie za św. Pawłem:

Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni.

Więcej do szczęścia nam nie potrzeba.

Andrzej Cichoń

Rozważanie napisane na niedzielę 12. 08. 2018 r.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama