Przypadki i zdziwienia

Jak to się stało, że „przypadkiem” akurat w momencie, gdy Maryja z Józefem przyszli do Świątyni Jerozolimskiej ofiarować Panu swojego Syna, znalazł się tam Symeon oraz prorokini Anna?

Jak to się stało, że „przypadkiem” akurat w momencie, gdy Maryja z Józefem przyszli do Świątyni Jerozolimskiej ofiarować Panu swojego Syna, znalazł się tam Symeon oraz prorokini Anna?

Tak mówi o tym Ewangelia, wspominając Symeona: Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. Dla człowieka wierzącego, żyjącego w Bogu przypadki nie istnieją. Człowiek wiary wie, że to, co dzieje się wokół nas nie jest chaosem, że Bóg ogarnia rzeczywistość. Trzeba podziwiać wiarę Symeona, który miał wyjątkowe przekonanie, że nie ujrzy śmierci, aż nie zobaczy Mesjasza Pańskiego.

To przekonanie nie było mrzonką. Wynikało z jego życia, życia w Bogu: Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż nie zobaczy Mesjasza Pańskiego.

Podobnie było z prorokinią Anną: Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy.

Dla Symeona i Anny to, że spotkali Dziecię – Mesjasza nie było przypadkiem. Tak musiało się stać. Byli o tym przekonani:

Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu
w pokoju, według Twojego słowa.
Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie

Co ciekawe, to Maryja i Józef byli zaskoczeni sytuacją: A Jego ojciec i matka dziwili się temu, co o Nim mówiono.

Oni jednak też żyli głęboko w Bogu i pomimo zadziwienia, pomimo zaskoczenia, pomimo usłyszenia wielkich słów na temat swojego Syna, nie zrobili nic spektakularnego. Po prostu: A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta Nazaret.

Boże daj mi taką wiarę, bym w przypadkach i zdziwieniach tym, co dzieje się wokół mnie widział Twoją obecność. Daj mi też mądrość Maryi i Józefa do wypełniania Twojej woli w codzienności.

Andrzej Cichoń

Rozważanie napisane na niedzielę 2. 02. 2020 r.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama