Czasem się wkurzam na Adama (i Ewę) za grzech pierworodny. Jakby nie ich występek, to do dziś bylibyśmy w Raju. Niepotrzebnie się wkurzam
Czasem się wkurzam na Adama (i Ewę) za grzech pierworodny. Jakby nie ich występek, to do dziś bylibyśmy w Raju.
Niepotrzebnie się wkurzam:
Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem, jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa.
Nie ma się co denerwować. Tu trzeba wielbić Boga za Jezusa Chrystusa i Jego zbawienie. Trzeba się cieszyć tym „o ileż obficiej”. Bóg jest hojny w Swoich darach dla nas wszystkich i każdego z nas. Dla mnie.
Czy potrafię mu zaufać i tak Go prosić:
Panie, modlę się do Ciebie *
w czas łaski, o Boże.
Wysłuchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci, *
w Twojej zbawczej wierności.
Daj mi Boże silną, niezachwianą wiarę w Twoją dobroć dla mnie. Wtedy wszystkie problemy, ostatecznie wynikające z tęsknoty za Rajem, przestaną mieć znaczenie.
Szczęść Boże
Andrzej Cichoń
opr. ac/ac