Lepiej przeżyta sytuacja, wynika z naszego sposobu kochania. Miłość jest kluczowa, jest środkiem prowadzącym do...
Cykl rozważań na Wielki Post 2014: "Duchowe inspiracje".
Czy zawsze jesteśmy świadomi konsekwencji wypowiadanych przez nas słów? Czy możemy zdawać sobie sprawę z tego, co stanie się we wnętrzu osoby, gdy coś uczynimy? Odpowiedź brzmi: „NIE JESTEŚMY W STANIE”. Nasza wrażliwość jest inna od wrażliwości innych osób; nasze dobro, nie koniecznie musi być dobre dla drugiej osoby. Co może być zatem właściwym kluczem wobec takich sytuacji?
Zastanawiałem się nad tym jakiś czas. Przeanalizowałem wiele sytuacji i różnych możliwości rozwiązania sytuacji i w ostateczności stanąłem przed taką myślą: „kochaj tak, by niczego nie żałować”. Często zdarza się tak, że już po jakimś wydarzeniu, oceniając je, dochodzimy do właściwych wniosków, których nie potrafiliśmy dostrzec w trakcie jakiegoś wydarzenia.Obserwacje, które czynimy po jakimś wydarzeniu są rzeczywiście obiektywne. Natomiast w trakcie jakiś zdarzeń, ulegamy naszym emocjom, uczuciom, a często również naszemu egoizmowi. Nasza ocena sytuacji, to nie tylko kwestia stwierdzenia faktu, że coś było dobre lub złe. W tej sytuacji chodzi też o dostrzeżenie pewnych „braków”, które dotknęły nasze zachowanie itd. Człowiek po fakcie, dostrzega różne niuanse wydarzeń, a więc możliwości przeprowadzenia jakiejś sytuacji. Widzimy, co możemy, mogliśmy zrobić. Wiele sytuacji ma różne swoje opcje, a ta którą wybraliśmy w ramach jakiegoś wydarzenia, wcale nie musiała być najwłaściwszą opcją. Zatem jak dokonać właściwego wyboru? Czy wystarczy doświadczenie z innych wydarzeń?
W wielu sytuacjach będzie to na pewno pomocne, ale kwestia naszego zaangażowania całkowitego w daną sprawę, jakby była ona jedyną w naszym życiu, pomoże nam głębiej przeżywać dane wydarzenia. Każda sytuacja, spotkanie, osoba jest jedynym i niepowtarzalnym darem, który wprowadza w nas łaskę uzdalniającą nas do właściwego przeżycia danego doświadczenia. Lepiej przeżyta sytuacja, wynika z naszego sposobu kochania. Miłość jest kluczowa, jest środkiem prowadzącym do… Każde wydarzenie ma swoje różne sfery – warstwy. Możemy je odkrywać tylko dzięki miłości. To właśnie miłość sprawia, że osoby, wydarzenia, odkrywają przed nami swą niezwykłą wartość. Nasze życie, wypełnione miłością, jest jak przepływający prąd, który płynie dopóki obwód jest zamknięty. W przypadku zerwania jedności, zrywamy obieg, przez co różne wydarzenia nie są odkrywane i realizowane w zgodzie ze swoim zamysłem. Miłość przepływająca poprzez poszczególne wydarzenia, osoby, zamyka obwód Bożej woli. Nasze działanie powinno być nieustannym przepływaniem miłości, w obwodzie, którym są osoby, z którymi jesteśmy, współpracujemy. Niekiedy już w trakcie jakiegoś wydarzenia, wyczuwamy, że powinniśmy coś zrobić i tylko kwestia naszego zaangażowania może przyczynić się do tego, że faktycznie to zrobimy i nie będziemy żałowali, że czegoś w naszym działaniu zabrakło.
Nasze działanie wymaga koncentracji i właściwego zaangażowania. Procent zaangażowania wpływa na poziom realizacji konkretnego wydarzenia. Brak przygotowania lub obojętność mogą sprawić, że w nikłym procencie zaangażujemy się w jakąś chwilę i przepadną okazje, które są w niej zawarte. Nasze zaangażowanie wpływa na jakość i efektywność. Nie możemy spodziewać się jakiś wielkich osiągnięć, jeśli nie zaangażujemy się we właściwym stopniu. Potrzeba nam szczególnej wyobraźni, która ukaże perspektywy, które możemy osiągnąć i dostrzec, również dzięki naszej wrażliwości. Można powiedzieć, że właściwym procentem naszego zaangażowania jest zawsze 100%, ale czy potrafimy to osiągnąć, albo przynajmniej sobie wyobrazić?
opr. aś/aś