Być apostołem Jezusa Chrystusa to bez wątpienia wielki zaszczyt
PROMIC - Wydawnictwo Księży Marianów PROMIC
Warszawa
czerwiec 2010
ISBN 978-83-7502-210-0
liczba stron: 80
Format książki: 110x180 mm
Spis treści |
---|
Zapomniany Apostoł |
Apostoł Jezusa Chrystusa |
Ukryty patron zrozpaczonych |
Imiennik zdrajcy |
Zawiedziony uczeń |
Autor Listu |
Brat Pański |
Świadek Jezusa Chrystusa |
Męczennik za wiarę |
Apostoł ostatnich miejsc |
Modlitwy |
Modlitwa liturgiczna ze święta Apostołów Szymona i Judy Tadeusza |
Hymn z Liturgii Godzin |
Nowenna do świętego Judy Tadeusza |
Nowenna do świętego Judy Tadeusza w trudnych przypadkach |
Litania do świętego Judy Tadeusza |
Modlitwy o uproszenie szczególnej łaski za wstawiennictwem świętego Judy Tadeusza |
Modlitwa w ciężkim strapieniu |
Modlitwa o łaskę całkowitego powierzenia się miłości Boga |
Modlitwy o nadzieję |
Modlitwa o codzienną opiekę |
Modlitwa o błogosławieństwo dla Ojczyzny |
Modlitwa w problemach małżeńskich |
Modlitwa alkoholika |
Modlitwa za narkomana |
Modlitwa w chorobie psychicznej |
Modlitwa w problemach finansowych |
Modlitwa w ciężkiej chorobie fizycznej |
Modlitwa po śmierci bliskiej osoby |
Modlitwy dziękczynne |
fragment książki
We wszystkich niemal życiorysach świętego Judy Tadeusza pojawiają się trzy podstawowe informacje: był jednym z dwunastu Apostołów Jezusa Chrystusa, prawie nic nie wiadomo o jego życiu oraz jest niezwykle skutecznym orędownikiem w sprawach po ludzku beznadziejnych. Inne fakty mogą się różnić, w zależności od źródeł, na których opierał się autor, jednak te trzy pozostają niewzruszone, a ich zestawienie już na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo intrygujące.
Być apostołem Jezusa Chrystusa to bez wątpienia wielki zaszczyt. W gronie Dwunastu nie było osób przypadkowych. Przed ogłoszeniem ich imion Jezus „całą noc trwał na modlitwie do Boga” (Łk 6,12)1 , wybierając z rzeszy swoich uczniów „tych, których sam chciał... aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy” (Mk 3,13-15). Mieli oni być świadkami Jezusa, Jego przedstawicielami wobec ludzi. W Jego imię głosili Ewangelię i czynili cuda.
Po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Apostołowie kontynuują swoją misję, stając się fundamentem rodzącego się Kościoła. Dawny Izrael obejmował dwanaście pokoleń, wywodzących się od dwunastu synów patriarchy Jakuba; Kościół, nowy Izrael, opiera się na świadectwie dwunastu Apostołów. Ta symboliczna liczba jest na tyle ważna, że po zdradzie Judasza Apostołowie postanawiają uzupełnić swoje grono o jednego z tych uczniów, który przebywał z nimi od chrztu Janowego aż do dnia wniebowstąpienia. Choć tych, którzy spełniali to kryterium, było więcej, wybrany został jeden, Maciej, aby stać się dwunastym „świadkiem Jego zmartwychwstania” (por. Dz 1,21-22).
Przynależność do pierwotnego grona Apostołów jest więc wyjątkowym i niepowtarzalnym powołaniem, które przypadło w udziale jedynie tym dwunastu mężczyznom.
Co ciekawe, powołanie to nie skończyło się wraz z ich śmiercią, lecz sięga aż po czasy ostateczne. Jezus, zapytany przez Piotra, jaka będzie nagroda dla tych, którzy porzucili wszystko, by pójść za Nim, zapowiedział: „Gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy... zasiądziecie również na dwunastu tronach, aby sądzić dwanaście pokoleń Izraela” (Mt 19,28). Święty Jan Apostoł, oglądając w nadprzyrodzonej wizji niebieskie Jeruzalem zstępujące z nieba, zapisał: „Mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka” (Ap 21,14). Kto zatem raz został apostołem i wytrwał w tym powołaniu, będzie nim już na wieki.
W tym wybranym gronie znalazł się także święty Juda Tadeusz. Widział, słyszał i dotykał Jezusa. Został przez Niego osobiście powołany na apostoła. Był naocznym świadkiem Jego cudów, a także sam uzdrawiał i wyrzucał złe duchy w Jego imię. Był z Jezusem w Kanie Galilejskiej, na Górze Błogosławieństw, nad jeziorem Genezaret, w Betanii, w Wieczerniku i w Ogrójcu. Rozmawiał z Nim po Jego zmartwychwstaniu, widział Go wstępującego do nieba i doświadczył Jego mocy w dzień zesłania Ducha Świętego. Kościół, który zrodził się w Wieczerniku, został zbudowany również na jego świadectwie i poświęceniu.
Nieco zaskakuje, że o człowieku obdarzonym tak wielką godnością zachowały się tak skąpe informacje. Ewangelie, poza tym że wymieniają go na szarym końcu listy Apostołów, przytaczają zaledwie jedną jego wypowiedź, skierowaną do Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy (por. J 14,22). Tradycja przypisuje mu autorstwo przedostatniej, krótkiej księgi Pisma Świętego – Listu świętego Judy – choć dzisiejsi bibliści wydają się mieć na ten temat podzielone zdania. Poza tym mamy do dyspozycji szereg mniej lub bardziej wiarygodnych przypuszczeń na temat jego ewentualnego pokrewieństwa z Jezusem, kilka apokryfów (pism wczesnochrześcijańskich nie włączonych do kanonu Pisma Świętego), zawierających treści bardziej legendarne niż historyczne, oraz lakoniczną wzmiankę w starożytnej kronice. Przyznajmy, że jak na Apostoła Pańskiego, to raczej niewiele. O wiele większą popularnością wśród autorów biblijnych i wczesnochrześcijańskich cieszą się Piotr, Jakub, Jan, Tomasz czy Andrzej.
Jednak to właśnie ten, zdawałoby się zapomniany Apostoł, został powszechnie obwołany w Kościele patronem wszystkich, którzy znajdują się w sytuacji po ludzku bez wyjścia. Tradycyjne modlitwy wychwalają go jako tego, który przywraca nadzieję, oddala trwogę, wzmacnia wolę, wlewa w serce otuchę i pogodę ducha, chroni od rozpaczy, a nierzadko wyjednuje u Boga dokładnie tę łaskę, o którą go prosimy. Piotr funkcjonuje w naszej świadomości jako opoka, na której zbudowano Kościół, Mateusz jako cudownie nawrócony celnik, Tomasz jako wątpiący, który potrzebował znaku, by uwierzyć w zmartwychwstanie, natomiast Juda Tadeusz jako przyjaciel opuszczonych i zrozpaczonych.
Nie są to puste słowa. Kult świętego Judy Tadeusza jest wciąż żywy nie tylko w naszym kraju, gdzie wierni w wielu kościołach gromadzą się na nabożeństwach ku jego czci, ale w całym Kościele. Aby przekonać się o niezwykłej popularności tego Apostoła w dzisiejszych czasach, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową jego imię w języku angielskim, a znajdziemy strony internetowe sanktuariów rozsianych po różnych częściach świata – od Kizhathadiyoor w Indiach po Baltimore i Chicago w Stanach Zjednoczonych. Wierni nawet bez wychodzenia z domu mogą zgłosić swoją intencję, zamówić Mszę świętą, otrzymać teksty modlitw, a nawet zapalić wirtualną świeczkę. I ewidentnie pragną to czynić.
Na czym polega sekret świętego Judy Tadeusza? Czym zasłużył sobie na taką cześć? Co takiego kryje się w postaci tego Apostoła, że budzi tak wielkie zaufanie proszących? Odpowiedzi poszukajmy w Biblii i w tych fragmentarycznych świadectwach, które zachowały się do naszych czasów.
Święty Juda Tadeusz wymieniony jest we wszystkich czterech spisach Apostołów zamieszczonych w Nowym Testamencie (por. Mt 10,2-4; Mk 3,16-19; Łk 6,13-16; Dz 1,13). Jednak tylko Łukasz nazywa go jego imieniem. Mateusz i Marek poprzestają na przydomku Tadeusz (w niektórych rękopisach: Lebbeusz), wywodzącego się od słowa aramejskiego określającego „pierś” lub „serce” i znaczącego tyle co „odważny” bądź „wielkoduszny”. Powód takiego postępowania nietrudno odgadnąć i nie jest nim jedynie uznanie dla męstwa czy dobrego serca Apostoła.
Imię Juda, znaczące tyle, co „godzien czci”, miało w narodzie izraelskim szczytne tradycje. Nosił je czwarty syn patriarchy Jakuba, w którego rodzie miał przyjść na świat Mesjasz (por. Rdz 49,10). W II wieku przed Chrystusem rozsławił to imię bohaterski Juda Machabeusz, przywódca powstań żydowskich przeciwko rządom Seleucydów, pragnących narzucić Żydom obyczaje greckie (por. 1 i 2 Mch). Jednak od czasów Jezusa piękne imię Juda zaczęło – i to zwłaszcza w środowisku chrześcijańskim – budzić zgoła inne skojarzenia. W gronie Dwunastu nosiło to imię dwóch apostołów. Byli to: Juda, syn Jakuba, czyli święty Juda Apostoł, oraz Judasz Iskariota, który wydał Jezusa (por. Łk 6,13-16). I choć w naszym języku przyjęło się dla odróżnienia nazywać apostoła zdrajcę Judaszem, to jednak w greckim oryginale Ewangelii w obu przypadkach występuje to samo imię.
Niełatwo jest być imiennikiem kogoś, o kim sam Pan Jezus powiedział: „Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził” (Mt 26,24). Niemiło być zmuszonym do przedstawiania się słowami: „Jestem apostoł Juda, ale nie ten, który wydał Pana”. A przypadki mylenia świętego ze zdrajcą musiały się zdarzać, skoro święty Jan, cytując pytanie zadane Jezusowi podczas Ostatniej Wieczerzy przez Judę Tadeusza, czuje się w obowiązku zaznaczyć: „Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota” (J 14,22), choć przecież z tekstu wynika skądinąd wyraźnie, że rozmowa miała miejsce już po wyjściu Judasza (por. J 13,30-31). Ta całkowicie niezasłużona plama na własnym imieniu z pewnością nie była Judzie obojętna i przysparzała mu wielu przykrości – zwłaszcza w środowisku nieobeznanych z tradycją żydowską pogan, dla których skojarzenie z Judaszem mogło być skojarzeniem jedynym. Mogła też przyczynić się do braku popularności Judy wśród wczesnochrześcijańskich autorów.
Dopiero w średniowieczu święty Juda został dostrzeżony i dowartościowany. Święty Bernard z Clairvaux (1090 -1153) prosił przed śmiercią, by włożono mu do trumny przywiezioną niedawno z Jerozolimy relikwię świętego Judy Tadeusza ufając, że wraz z tym Apostołem pewniej powstanie z grobu w dniu ostatecznym. Święta Brygida Szwedzka (1303 -1373) twierdziła, że podczas jednego z objawień ukazał się jej Pan Jezus polecając, by zwracano się z ufnością do świętego Judy Apostoła.
Kościół jakby pragnie wynagrodzić Apostołowi lata zapomnienia, kiedy to nie doznawał on należnej czci. Także dziś popularna modlitwa głosi: „Chwalebny Apostole, święty Judo Tadeuszu, wierny sługo i przyjacielu Jezusa, imię zdrajcy, który wydał naszego umiłowanego Mistrza w ręce nieprzyjaciół sprawiło, że zostałeś zapomniany przez wielu. Jednak Kościół otacza cię czcią i ja także wzywam cię jako szczególnego orędownika tych, którzy będąc w trudnym położeniu, niemal utracili już nadzieję”.
Jest więc bardzo prawdopodobne, że święty Juda Tadeusz wyrósł na patrona spraw niemożliwych do załatwienia z powodu niesprawiedliwości, której sam doświadczał, będąc imiennikiem Judasza. Sam cierpiąc z niezawinionych przez siebie powodów, budzi ufność tych, którym dzieje się krzywda i którzy czują się przytłoczeni swoimi problemami. Jest to Święty, przed którym można się wyżalić, swobodnie otworzyć serce i otrzymać pomoc.
(…)
Święty Judo Tadeuszu, zwracamy się do Ciebie w naszych problemach małżeńskich.
Błagaj Wszechmogącego Boga, aby udzielił nam światła do zobaczenia siebie nawzajem takimi, jakimi naprawdę jesteśmy.
Pomóż nam codziennie wzrastać w poznaniu siebie i wzajemnej miłości, ucząc się kochać i być kochanym.
Pozwól nam, święty Judo Tadeuszu, zobaczyć i wykorzenić wszelkie objawy egoizmu i dziecinnego szukania siebie – tych ukrytych nieprzyjaciół dojrzałej miłości.
Daj, abyśmy ucząc się dawać i przyjmować miłość, wspierali się wzajemnie przez wszystkie pozostałe dni naszego życia małżeńskiego. Amen.
Święty Judo Tadeuszu, pomóż mi w tej chorobie, która dotknęła mego ducha, psychikę i ciało. Umacniaj moją słabą wiarę we wszystkich sytuacjach, które mnie spotykają. Naucz mnie zachowywać cierpliwość i spokój, gdy sprawy nie układają się po mojej myśli. Spraw, święty Judo Tadeuszu, aby nic nie zdołało zachwiać mojej decyzji trwania w trzeźwości i zachowania abstynencji od napojów alkoholowych. Amen
(...)
Święty Judo Tadeuszu, przyjdź nam z pomocą w naszych obecnych problemach finansowych. Widzisz, że odkąd znaleźliśmy się w tym trudnym położeniu, przeżywamy wiele upokorzeń, nie mogąc sprostać naszym wydatkom i spłacić zaciągniętych długów. Święty Judo Tadeuszu, wiesz dobrze, że nie prosimy o bogactwo, jeśli jego posiadanie nie jest zgodne ze świętą wolą Boga wobec nas. Pragniemy jedynie, abyś wyprosił nam łaskę zaspokojenia naszych bieżących potrzeb i wywiązania się z przyjętych zobowiązań. Błagamy Cię, święty Judo Tadeuszu, uzyskaj dla nas wsparcie finansowe, którego tak pilnie potrzebujemy w naszych obecnych trudnościach finansowych. Amen.
Święty Judo Tadeuszu, nie mam siły, aby modlić się jak należy. Nic nie jest w stanie przynieść mi ulgi. Moja odwaga gaśnie, niecierpliwość i samotność odbierają mi jasność umysłu i ufność serca. Uproś mi, święty Judo Tadeuszu, odwagę i zdanie się na wolę Boga, abym z wiarą i pokojem przyjął tę próbę z Jego ręki. A jeśli będzie to z korzyścią dla mojej duszy, daj mi odzyskać utracone zdrowie, abym mógł służyć innym. Amen.
Święty Judo Tadeuszu, Ty znasz samotność mojego serca, odkąd Bóg wezwał do siebie (tu wymień imię osoby). Pomóż mi uwierzyć, że jej/jego odejście nie miało na celu mojej krzywdy i że mogę wciąż odnajdywać jej/jego obecność w Tobie. Amen.
Przypisy:
1 Cytaty biblijne za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, wyd. V, Poznań 2002.
opr. aś/aś