Idziemy ku zbawieniu. Rozważania drogi krzyżowej
Noemi Joanna Zasada Idziemy ku zbawieniu.
Rozważania drogi krzyżowej |
|
Stacja III
źródło: photogenica.pl
Cisza... cisza, która płacze słonym od łez deszczem.
Gdzie jesteś, człowieku? Gdzie jesteś?
Zobacz, Jezus uszedł kawałek drogi i upadł.
Leży, ale wie, że musi się podnieść i iść dalej.
Ty też upadasz wśród trudnych, codziennych spraw.
Są rzeczy, które trudno udźwignąć,
które Cię nieraz przerastają.
Nagła nieuleczalna choroba, śmierć bliskiej osoby,
zakłamanie...
I to jest Twój bolesny upadek.
A wokół ludzie, którzy się śmieją...
i czasem podstawiają nogi.
Patrzcie, upadł i już nie wstanie, bo jest za słaby...
Nie bój się, dasz radę, jesteś mocny, wstań i żyj dalej!
Ziemia nie jest Twoim przeznaczeniem.
Dla Ciebie z miłości Bóg przeznaczył niebo.
Więc nie bój się kochać.
Nie bój się walczyć o szczęście
i nie bój się czasem zaryzykować.
Upaść to nie jest jeszcze najgorsza rzecz.
Najgorszą rzeczą jest poddać się i pozostać na ziemi.
Prawdziwa Miłość nigdy się nie poddaje.
Jezus wstał i idzie dalej, idzie, bo umie przebaczyć...
idzie, bo kocha...
A ty, człowieku, idziesz czy zostajesz?
opr. ab/ab