Trzynasty rozdział Apokalipsy rysuje ponury obraz świata totalitarnego, w którym szatański system sprawuje całkowitą kontrolę nad każdym mieszkańcem ziemi. To, co stało się w tym tygodniu we Francji, nosi niestety znamiona takiego właśnie totalitaryzmu. „Będziesz przeciwko aborcji, to taki system cię wypluje” – zauważa felietonista Opoki, o. Dariusz Kowalczyk SJ.
Francuscy liberalni lewacy z radością rzucali się sobie w ramiona, kiedy uchwalono, że aborcja będzie prawem konstytucyjnym. „Francuska duma, uniwersalne przesłanie” – napisał prezydent Macron. Swój entuzjazm wyraził m.in. Robert Biedroń, koalicjant Tuska, Hołowni i Kosiniaka-Kamysza: „To się dzieje! Francja jako pierwszy kraj na świecie wpisuje prawo do aborcji do Konstytucji!”. Zachwycone są różne ministry w rządzie, który oprócz uchwalenia dla nastolatek „pigułki po” bez recepty, zajmuje się jeszcze pałowaniem rolników. No i czyszczeniem programów szkolnych, m.in. z polskich bohaterów, by zrobić miejsce dla indoktrynacji seksualnej. Owa indoktrynacja nie sprzyja ograniczaniu aborcji, wręcz przeciwnie! im więcej postępu seksualnej propagandy, zwanej edukacją, tym więcej skrobanek wśród nastolatek.
Postępowy, a raczej postępacki, lewicowo-liberalny, neomarksistowski walec toczy się na wielu polach wedle tego samego schematu. Najpierw wołanie o wolność, tolerancję, współczucie dla rzekomo skrzywdzonych. To wołanie staje się perfidnym graniem na uczuciach, ideologicznym praniem mózgu, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Potem następuje etap zaangażowania politycznego, by zmienić obowiązujące prawo. Owo prawo staje się coraz bardziej zamordystyczne. Oponentom zamyka się usta w imię obrony praw człowieka, walki z nienawiścią itp. Na koniec mamy liberalno-lewicowy totalitaryzm w białych rękawiczkach. Ten schemat widzimy w sprawie aborcji. Od łzawego przekonywania, że aborcja nie jest czymś dobrym, ale w niektórych przypadkach jest konieczna, dlatego nie należy jej zabraniać, doszliśmy do ogłoszenia aborcji podstawowym, konstytucyjnym prawem człowieka. A przeciwników aborcji oskarża się, że nienawidzą kobiet… Ma rację francuski biskup, Aupetit, który widząc polityczne parcie, by wpisać aborcję do konstytucji, a jednocześnie odrzucanie gwarancji wolności sumienia dla pracowników służby zdrowia, stwierdził: „Francja sięgnęła dna. Stała się państwem totalitarnym”
We Francji, jak i w wielu innych krajach Zachodu, od dawna aborcja jest szeroko propagowana, a ruchy pro-life są na różne sposoby sekowane. Osobie, która publicznie powiedziałaby, że aborcja jest zabiciem istoty ludzkiej, grozi oskarżenie z różnych paragrafów. Przeciwnik aborcji może być oskarżony o „mowę nienawiści”, albo o spowodowanie cierpienia kogoś, kto dopuścił się aborcji. Wpisanie prawa do aborcji do konstytucji tylko wzmocni ten pro-aborcyjny zamordyzm. Jesteś przeciwko aborcji? A zatem nie szanujesz konstytucji, łamiesz ją! W imię prawa do aborcji jest, a będzie jeszcze bardziej, ograniczana wolność słowa, wolność przekonań i sumienia, a także wolność religijna. Bo czyż ksiądz, który wygłosi kazanie o złu aborcji, nie będzie mógł być oskarżony o nienawiść i łamanie konstytucyjnego prawa? Wszak „rozgrzanych” sędzin nie zabraknie…
Na naszych oczach realizuje się 13 rozdział Księgi Apokalipsy. Czytamy w nim o Smoku, czyli diable, który działa w świecie poprzez dwie Bestie, symbolizujące ziemskie potęgi: skorumpowanych polityków, niewyobrażalnie bogatych globalistów, tyleż zakłamane, co potężne media, zideologizowany system sądowniczy… Sytuacja jest dramatyczna: „ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszej Bestii”. Wszyscy „otrzymują znamię na prawa rękę lub na czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia – imienia Bestii”. To system domknięty, w którym finanse, gospodarka, media, sądy, służba zdrowia są w jednych rękach. W takim systemie nie potrzeba fizycznej przemocy, by sprawować absolutną władzę. Co gorsza, większość jest tak ogłupiona, że z dumą nosi znamię Bestii.
Będziesz przeciwko aborcji, to taki system cię wypluje. Banki nie dadzą pożyczki, co więcej, zablokują ci kartę. Prokuratura oskarży, a sądy będą nękać. Media wyśmieją albo wskażą cię jako zagrożenie porządku społecznego. Przesadzam? Nie sądzę! Neomarksistowskim budowniczym nowego świata i nowego człowieka o to właśnie chodzi. Ostatnio bardzo przyspieszyli. Czyżby diabłu zabrakło zimnej cierpliwości?