Ks. Amorth to osoba, która z pewnością wywarła znaczący wpływ na współczesny Kościół, przynajmniej w aspekcie posługi egzorcystatu.
Ten, kto sięgnie po książkę, szukając w niej sensacji i mrocznych sekretów, zdecydowanie się zawiedzie. Tytuł „Tajemnice egzorcysty” jest bowiem bardzo mylący.
I całe szczęście. Wokół nas jest zdecydowanie zbyt dużo fascynacji złem i jego przejawami w świecie. Także tematyka egzorcyzmów – szczególnie za sprawą księdza Amortha i jego działalności – zyskała ogromną popularność, niestety również w negatywnym sensie. Egzorcyzmy budzą często niezdrową ciekawość, skupiając uwagę na tym, co nadnaturalne i mogące budzić lęk, zamiast na spotkaniu cierpiącego człowieka z mocą i miłością Boga.
Książka składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to wywiad z samym egzorcystą. Znajdziemy tu opowieść o życiu księdza Amortha od najwcześniejszych lat, jego drogę do kapłaństwa i posługi egzorcysta tu, a także odniesienie do różnych teologicznych i moralnych kwestii, poruszanych przez rozmówczynię. Z dialogu wyłania się obraz człowieka, który swoje powołanie w powołaniu i życiową misję odkrył w sprawowaniu egzorcyzmów, szerzeniu wiedzy na ich temat oraz tworzeniu pewnego środowiska skupiającego egzorcystów. Pozytywnym znakiem jest w rozmowie nieustanne mówienie o Bogu, podkreślanie konieczności poddania się Jego woli i uznania siebie jedynie za narzędzie Jego działania w świecie. Łączy się z tym, pokora, wielokrotnie podkreślana jako cecha własna przez księdza Amortha – czasem można odnieść wrażenie, że aż za często podkreślana. Egzorcysta – choć odpowiada na pytania wprost i wyczerpująco, nie zatrzymuje się na temacie demona, o którego pyta dziennikarka, lecz przechodzi płynnie do tematu Boga i wiary w Niego.
Nieco niepokojące się niektóre twierdzenia i poruszane zagadnienia, jak homeopatia, działanie magów na nieświadomego człowieka czy możliwość przekazania złej energii przy nakładaniu rąk. Wprost wbrew Rytuałowi jest deklarowanie egzorcyzmowania osób uważanych za ofiary uroku. Rytuał, czyli dokument regulujący kwestie związane z egzorcyzmami, w punkcie piętnastym takie działanie odrzuca (całość dokumentu TUTAJ). W tym i innych rozmowach można mieć również wątpliwości co do stopnia szczegółowości opisu przebiegu egzorcyzmów, który powinien być zachowany w tajemnicy (Rytuał, pkt 19). Całość rozmowy natomiast wydaje się wyważona i wnosi wiele materiału do przemyśleń, zrozumienia i umocnienia wiary.
Druga część książki do rozmowy z osobami z otoczenia księdza Amortha. Znajdziemy tu wywiad z asystentką księdza, jego lekarzem, dwoma współbraćmi oraz świadectwo Alessi, która spotkała go jako mała dziewczynka. Każdy z nich spogląda na znanego egzorcystę z innej strony, ukazując odmienne aspekty jego osobowości i działania. Różnorodne wspomnienia zdają się jednak wzajemnie uzupełniać, pozwalając stworzyć sobie w wyobraźni obraz tego człowieka.
Dziennikarka prowadzi rozmowy w dość specyficzny sposób, który może czasem budzić zdziwienie. Momentami niespodziewanie zmienia temat rozmowy lub zadaje nieodpowiednie pytania, przykładowo pytając o dwóch ludzi, każe rozmówcy określać, który z nich był bardziej święty. Rozmowy momentami wydają się jakby poszatkowane, złożone z wielu kawałków, przejścia nie są płynne. Może to wskazywać na próbę połączenia kilku rozmów odbywających się w różnym czasie. Wydaje się jednak także, że w niektórych przypadkach autorka próbuje zbytnio poszukiwać jakichś sensacji. Na szczęście rozmówcy nie dają się wmanewrować w taki styl wypowiedzi, a ich słowa są budujące i wyważone.
Całość pozwala bliżej poznać człowieka, którego wielu poznało jedynie przez jego książki i środki społecznego przekazu. To pewne uzupełnienie głoszonych przez niego treści i pewne podsumowanie dzieła jego życia. Życia postaci, która z pewnością wywarła znaczący wpływ na współczesny Kościół, przynajmniej w aspekcie posługi egzorcystatu.
Recenzowana książka: ks. Gabriele Amorth SSP, Elisabetta Fezzi, "Tajemnice egzorcysty" (Edycja Świętego Pawła). Książka jest >>tutaj<< .
opr. ac/ac