Cieszę się, bo wierzę!

Trzecia niedziela Adwentu to przypomnienie, aby odkryć źródła chrześcijańskiej radości

Trzecia niedziela Adwentu nazywana jest w Kościele „gaudete”, czyli radosną. Czas oczekiwania na Boże Narodzenie nastraja nas bowiem, może intensywniej niż zazwyczaj, do szukania wokół siebie pozytywów. To trochę tak, jakby Kościół podpowiadał: „Zobacz, masz tyle powodów do radości, ciesz się i z tą radością w sercu czekaj, czuwaj, ale nie przeocz tego, co tu i teraz”.

Gdy mówimy o chrześcijańskiej radości, nie mamy na myśli powierzchownej wesołkowatości, uśmiechu przyklejonego na siłę do obolałej twarzy czy wypierania ze świadomości tego, co trudne. Chodzi o praktykowanie w życiu uważności, czyli o nabywanie umiejętności dostrzegania wokół siebie dobra i wdzięczności za nie; o radość z każdego poranka i traktowanie go jak kolejnej szansy, którą daje nam Bóg. Mówimy o wewnętrznej radości, którą można wyczytać z oczu, z postawy, która nie wymaga wielu słów, a także o chęci podzielenia się z innymi radością z doświadczenia Boga w swoim życiu, nawet wtedy, gdy nie we wszystkim nam się wiedzie. Taka wewnętrzna radość — jak mówił kard. Stefan Wyszyński — jest najgroźniejszą bronią przeciwko szatanowi, który jest smutny „z urodzenia”.

Zdaję sobie sprawę, że nie istnieje gotowa recepta na szczęście, że każdy wyobraża je sobie nieco inaczej i szuka go na różnych drogach. Czasem te drogi się przecinają. I wtedy ważne jest, by na tym skrzyżowaniu, w tym spotkaniu z drugim człowiekiem, umieć pokazać, czym jest „radość w Panu”. By ludzie mieli wtedy szansę odkryć, że „niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Bogu”, by tę radość i chrześcijański pokój dostrzegali w nas inni.

Nasza redakcja ma dziś dodatkowy powód do radości. Pragnę poinformować naszych drogich Czytelników, że już z następnym numerem oddamy do Waszych rąk nową „Niedzielę”.

Licząca sobie 93 lata „seniorka” ma ugruntowaną markę i duże grono wiernych czytelników. Ale nawet najbardziej rozpoznawalne marki wprowadzają zmiany, by lepiej służyć swoim odbiorcom. Dlatego chcemy zaproponować Wam pismo łączące w interesujący sposób informację z formacją duchową, pokazujące różnorodność życia Kościoła i to, jak wiara przemienia życie ludzi.

Pozostając wierni nauce Chrystusa i Jego Kościoła oraz tradycji, mamy ambicję stać się Waszym przewodnikiem po drogach wiary i docierać do coraz szerszego grona czytelników.

Zmieniamy się dla Was!

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama