Liturgia nie jest działaniem prywatnym, ale z samego założenia - wspólnym dziełem Ludu Bożego. Trzeba więc dostrzec wagę wspólnoty zgromadzonej na sprawowaniu liturgii i nie uciekać w pobożność "prywatną"
Każda celebracja liturgiczna rozpoczyna się od zgromadzenia się wiernych w określonym miejscu i czasie. Przychodząc do kościoła, aby uczestniczyć w liturgii tworzymy tak zwane „zgromadzenie liturgiczne”. Konstytucja o liturgii w numerze 26 stwierdza jednoznacznie, że: „czynności liturgiczne nie są czynnościami prywatnymi, lecz kultem Kościoła, będącego sakramentem jedności, a Kościół to lud święty zjednoczony i zorganizowany pod zwierzchnictwem biskupów”. Zgromadzeniem liturgicznym nazywamy zebranie się razem wiernych dla sprawowania czynności liturgicznych pod przewodnictwem przedstawiciela hierarchii kościelnej. Jest to wspólnota hierarchicznie uporządkowana, w której każdy człowiek ma do spełnienia określone zadania, wynikające z przyjętych święceń, posług, czy naturalnych uzdolnień i charyzmatów.
Konkretne zgromadzenie liturgiczne w świątyni parafialnej stanowi cząstkę Kościoła powszechnego i jest jego symbolem. To bardzo ważne stwierdzenie, ponieważ uświadamia nam, że każda wspólnota zgromadzona na liturgii objawia i urzeczywistnia cały Kościół. Zgromadzenie liturgiczne jest także znakiem obecności Chrystusa w swoim Kościele i spełnieniem Jego obietnicy: „Gdzie dwaj, albo trzej zbiorą się w imię moje, będę pośród nich obecny” (Mt 18, 20).
Przyjście do kościoła już stanowi czynność liturgiczną i możemy powiedzieć, że jest ono początkiem liturgii. Ludzie przychodzący do kościoła na liturgię kierują się różnymi motywacjami: przykazanie, przyzwyczajenie, wychowanie, tradycja, zamówiona intencja mszalna, a niekiedy strach przed karą. Mamy tu przykłady myślenia negatywnego i nie zawsze wystarczającego, aby przyjść do kościoła. Trzeba szukać motywacji głębszej, która odnosi nas do Jezusa. Przychodzę do kościoła ponieważ sam Chrystus mnie zaprasza i chce się ze mną spotkać. Zaprasza na ucztę swojego słowa i swojego Ciała. A zatem przychodzę, bo On tego pragnie. Zaproszenie stanowi jego inicjatywę. On zaprasza swoich przyjaciół i zaprasza każdego człowieka wzywając go po imieniu. Fakt zaproszenia wypływa z miłości Chrystusa do każdego z nas. On zaprasza, ponieważ kocha i chce nas umocnić, wesprzeć oraz pokazać drogę życia.
Wspólnota zgromadzona na liturgii charakteryzuje się tym, że jest wspólnotą wierzących, czyli jedną wielką rodziną złączoną przez sakrament chrztu świętego i wyznawaną wiarę. W tej wspólnocie, w mocy Ducha Świętego, jest obecny i działa zmartwychwstały Chrystus. Wiara w Jego rzeczywistą obecność stanowi podstawę gromadzenia się, wspólnej modlitwy i uczestnictwa w liturgii.
Poza tym jest to zgromadzenie otwarte, a więc różnorodne i pluralistyczne. Powinno być znakiem powszechnej miłości Boga i powszechności Jego dzieła zbawienia. Oznacza to, że w zgromadzeniu liturgicznym nie powinno być miejsc uprzywilejowanych. W liturgii, a zwłaszcza w Eucharystii, czyli w spotkaniu z Chrystusem, wszyscy są równi i nie może być podziałów ze względu na posiadany majątek, wykształcenie, pozycję społeczną, czy wykonywany zawód. Kościół jest nowym Ludem Bożym, gdzie wszyscy są dziećmi Bożymi.
Zgromadzenie liturgiczne powinno być także zgromadzeniem pojednanym. Pojednanie dokonuje się w relacji do Boga i do bliźniego. Św. Jan Chryzostom mówi, że: „Kościół służy nie dzieleniu tych, których gromadzi, ale zjednoczeniu i doprowadzeniu do zgody, tych, którzy są podzieleni”. W związku z tym należy robić wszystko, aby w kościele żaden uczestnik Mszy świętej nie czuł się odrzucony i niepotrzebny. Warto tu także wspomnieć słowa Chrystusa: „Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj” (Mt 5, 23-24).
Na mocy sakramentu chrztu wszyscy uczestniczymy w kapłańskiej, prorockiej i królewskiej misji Chrystusa. Oznacza to, że także osoby świeckie mają swoje właściwe miejsce w potrójnej posłudze Kościoła: w nauczaniu, uświęcaniu i pasterzowaniu. Posługę uświęcania wypełnia Kościół przez głoszenie słowa Bożego i celebrację sakramentów, a przede wszystkim przez Eucharystię. Odnowiona po Soborze Watykańskim II liturgia przywraca wiernym możliwość pełnienia wielu rożnych posług liturgicznych. Podkreśla się, że każdy z uczestników zgromadzenia liturgicznego ma prawo i obowiązek wnieść wkład we wspólne uczestnictwo, w zależności od stopnia święceń, przyjętej posługi i posiadanych charyzmatów, czyli uzdolnień danych przez Ducha Świętego dla pożytku całej wspólnoty Kościoła. Każda celebracja liturgiczna, a zwłaszcza celebracja Mszy świętej chce dać każdemu chrześcijaninowi możliwość zaangażowania się i aktywnego uczestnictwa. W czasie Eucharystii wszyscy wierni tworzą społeczność świętą, lud nabyty przez Boga i królewskie kapłaństwo. Zadania i posługi wykonywane przez uczestniczących w liturgii możemy podzielić na posługi zwyczajne i szczegółowe.
Niekiedy w kazaniach słyszymy, że wszyscy mamy swoje miejsce we wspólnocie Kościoła, że w czasie liturgii każdy z nas ma do wypełnienia określone zadanie. Pytamy: jakie? Wiadomo, ksiądz jest tym, który „odprawia”, ministranci służą w czasie liturgii, organista i chór śpiewają, ale jaką funkcję ma w czasie liturgii przysłowiowy „Kowalski”?
Nowy Katechizm Kościoła Katolickiego mówiąc o obecności i zadaniach zgromadzenia liturgicznego, podkreśla, że całe zgromadzenie jest „liturgiem” — „celebransem”, to znaczy że wszyscy uczestnicy liturgii w jakiś sposób ją celebrują (zob. 1144). Jednak w każdym zgromadzeniu liturgicznym istnieją różne posługi i zadania z nimi związane. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego w odniesieniu do Mszy świętej podaje ogólną zasadę: „Celebracja Eucharystii jest czynnością Chrystusa i Kościoła, czyli świętego ludu zjednoczonego i zorganizowanego pod zwierzchnictwem biskupa. Należy ona do całego Ciała Kościoła, ujawnia je i na nie oddziałuje; poszczególnych zaś jego członków dotyczy w różny sposób, zależnie od zróżnicowania stanów, funkcji i aktualnego uczestnictwa. W ten sposób lud chrześcijański, „rodzaj wybrany, królewskie kapłaństwo, lud święty, naród nabyty” ujawnia swoją zwartą i hierarchiczną strukturę. Wszyscy więc, czy to wyświęceni szafarze czy to świeccy wierni, pełniący swój urząd posługi lub swoją funkcję, winni wykonywać tylko to wszystko, co do nich należy.” (91)
Każdy chrześcijanin otrzymując przez chrzest dar uczestnictwa w kapłaństwie Chrystusa został zaproszony do świadomego i czynnego włączenia się w to, co czyni Bóg. Chrystus jest obecny w każdej czynności liturgicznej — On chrzci, przemawia, modli się, składa ofiarę, zawiera i odnawia przymierze ze swoim ludem oraz prowadzi do Ojca. Każdy liturgiczny czyn jest najpierw Jego czynem, Jego działaniem. Działania człowieka są współdziałaniem, naśladownictwem, odpowiedzią na działanie Chrystusa. Wprowadzenie do Mszału rozróżnia dwa rodzaje posług spełnianych w liturgii. Najpierw mówi o zadaniach i funkcjach całego ludu Bożego i nazywa je posługami zwyczajnymi i podstawowymi (95-97), a następnie wskazuje na funkcje szczególne, czyli odmienne dla każdego (98-107).
Odnośnie posług zwyczajnych ogólne zasady znajdujemy we Wprowadzeniu do Mszału: „Podczas sprawowania Mszy wierni tworzą społeczność świętą, lud nabyty przez Boga i królewskie kapłaństwo, aby dziękować Bogu, składać w ofierze niepokalaną Hostię nie tylko przez ręce kapłana, ale razem z nim, i uczyć się składania samych siebie w ofierze. (...) Niech więc tworzą jedno ciało, kiedy słuchają słowa Bożego, czy też biorą udział w modlitwach i śpiewie, a szczególnie kiedy wspólnie składają ofiarę i wspólnie przystępują do stołu Pańskiego. Jedność tę dobrze ukazuje wspólne zachowanie tych samych gestów i tej samej postawy ciała” (95). Wszyscy uczestnicy zgromadzenia liturgicznego są zaproszeni do sprawowania misterium, w którym uobecnia się zbawienie. Pośród wielu wykonywanych przez nich posług cztery są wspólne dla wszystkich:
- słuchanie słowa Bożego;
- składanie ofiary (chodzi tu przede wszystkim o duchowe ofiary składane Bogu i braciom);
- zjednoczenie z Chrystusem i braćmi przy stole uczty w Komunii świętej;
- trwanie w dziękczynieniu.
Tym najważniejszym aktom uczestnictwa towarzyszą słowa i milczenie, gesty i postawy, modlitwy i aklamacje, wezwania i odpowiedzi, śpiewy i recytacje. W każdym z tych czynów uobecnia się dialog Chrystusa z Kościołem, a także dokonuje się przemiana życia człowieka i wspólnoty. Każdy z nich jest czynem liturgicznym, w którym działa Chrystus mocą swego Ducha, włączając Kościół w dzieło zbawienia, które uobecnia w świecie.
W wymiarze widzialnym czyny te są wspólne dla wszystkich, choć ich intensywność, zaangażowanie, autentyczność zależą od poszczególnych członków zgromadzenia i od ich wiary. Równocześnie są to funkcje liturgiczne podstawowe i zwyczajne, pierwotne i najważniejsze. To są posługi, które powinien wykonywać każdy człowiek przychodzący na Mszę świętą i na każdą inną celebrację liturgiczną.
Tekst pochodzi z książki ks. prof. Dariusza Kwiatkowskiego, Zaczerpnąć ze źródła wody życia. W świecie liturgicznych znaków, Kalisz 2007
opr. mg/mg