Encyklika Slavorum apostoli to coś więcej niż dzieło „historyczne”. Jego przesłanie dotyczy problemów współczesnych, takich jak ewangelizacja, inkulturacja, ekumenizm, napięcia na styku religii i polityki oraz różnice kulturowe między Wschodem a Zachodem
Od ogłoszenia papieskiej encykliki poświęconej pracy ludzkiej Laborem exercens upłynęły już niemal cztery lata. Nie były to lata spokojne. Nasilał się wyścig zbrojeń, trwała wojna w Afganistanie, naznaczona radziecką interwencją. W krajach zachodnich u steru władzy stanęli Ronald Reagan i Margaret Thatcher, którzy przyjęli twardy kurs wobec sowietów. W ZSRR natomiast po śmierci Breżniewa władzę przejęli przedstawiciele partyjnego „betonu”, kolejno Jurij Andropow oraz Konstantin Czernienko. W Polsce w październiku 1984 r. służba bezpieczeństwa zamordowała ks. Jerzego Popiełuszko. Pewnego rodzaju odprężenie nastąpiło dopiero w roku 1985, gdy funkcję sekretarza generalnego radzieckiej partii komunistycznej objął Michaił Gorbaczow, który zainicjował „pierestrojkę”.
Napięciom na arenie międzynarodowej towarzyszyły wewnątrzkościelne pęknięcia. Jednym z najpoważniejszych problemów była latynoamerykańska teologia wyzwolenia, która pod pozorem ewangelicznej przemiany społeczeństwa przemycała w istocie doktrynę radykalnego marksizmu, wraz z jego teorią walki klas i rewolucyjnymi postulatami.
Stolica Apostolska nie przypatrywała się biernie tym zjawiskom, starając się kłaść nacisk na dialog i pojednanie, ale jednocześnie mocno podkreślając to, co stanowi depozyt wiary katolickiej. Wyrazem tego była wydana przez Kongregację Nauki Wiary najpierw w 1984 r. Instrukcja o pewnych aspektach teologii wyzwolenia oraz dwa lata później: Instrukcja o chrześcijańskiej wolności i wyzwoleniu.
Równie istotne, jak przezwyciężenie napięć społecznych i międzynarodowych, było odbudowywanie jedności chrześcijan, będące praktyczną realizacją postulatów Soboru Watykańskiego II. 28 czerwca 1985 w 25. rocznicę powstania Sekretariatu ds. Jedności Chrześcijan, Jan Paweł II podkreślił, że katolickie zaangażowanie w ekumenizm jest „nieodwołalne”. Jednocześnie jednak był to czas, w którym wzrastała świadomość pewnych problemów doktrynalnych i dyscyplinarnych, które utrudniały dialog ekumeniczny. Dotyczyło to w szczególności dialogu z Kościołem anglikańskim. 30 czerwca 1986 r. Jan Paweł II, kard. Johannes Willebrands i anglikański arcybiskup Canterbury Robert Runcie wymienili listy, wskazujące na konkretne punkty, z powodu których dialog ten nie posuwał się do przodu. Chodziło zarówno o kwestie doktrynalne (rozumienie zbawienia i święcenia kapłańskie kobiet), jak i dyscyplinarne (uznanie autorytetu papieża).
Dialogowi ekumenicznemu towarzyszyło też otwarcie na dialog międzyreligijny. Wymownym wyrazem tego było zorganizowany w Asyżu 27 października 1986 Światowy Dzień Modlitwy, na który zaproszono przedstawicieli wszystkich głównych religii świata.
Slavorum apostoli – encyklika o świętych Cyrylu i Metodym
Wydana 2 czerwca 1985 r. encyklika Slavorum apostoli z pozoru wydawać się może słabo związana z ówczesnymi problemami społecznymi i kościelnymi. Jest ona poświęcona dwóm apostołom Słowian: świętym Cyrylowi i Metodemu. Pierwsza jej część poświęcona jest historycznemu przedstawieniu obydwu postaci i ich dzieła. Historia służy tu jednak nawiązaniu do współczesności. Działalność obu braci może być bowiem wzorem dla obecnych pokoleń w wymiarze ekumenicznej wrażliwości, zaangażowania społecznego, ewangelizacyjnej gorliwości i umiejętnej inkulturacji treści wiary.
Kulturowo związani z Bizancjum, synowie cesarskiego urzędnika, obydwaj bracia świadomie odrzucili światową drogę kariery. Metody (ok. 815-885) po krótkim okresie służby cywilnej wstąpił do klasztoru u stóp góry Olimp. Cyryl (ok. 827-869) przyjął święcenia kapłańskie w Konstantynopolu, a następnie sprawował obowiązki bibliotekarza i sekretarza Patriarchy. Próbował się od nich uwolnić, naśladując starszego brata i zamykając się w klasztorze, jednak został odnaleziony i powierzono mu nowe obowiązki – wykładowcy filozofii oraz przedstawiciela misji bizantyjskiej do Chazarów.
Kluczowym wydarzeniem w życiu obydwu braci było poselstwo księcia Moraw, proszącego cesarza o przysłanie do jego ludu biskupa, który byłby zdolny przedstawić wiarę chrześcijańską w języku Słowian. Misję tę powierzono Cyrylowi i Metodemu. Nie była to misja łatwa – obydwaj doświadczyli licznych trudów i prześladowań. Po trzech latach działalności w państwie Wielkomorawskim apostołowie Słowian udali się w podróż do Rzymu, gdzie zostali życzliwie przyjęci przez papieża Hadriana II, który potwierdził ich księgi liturgiczne w języku narodowym. Cyryl, poważnie chory, zmarł w Rzymie. Misję kontynuował Metody, konsekrowany na biskupa Panonii i nominowany na legata papieskiego dla ludów słowiańskich. W tym okresie pojawiły się poważne trudności polityczno-religijne. Metody oskarżony został o wtargnięcie na teren jurysdykcji innego biskupa i osadzony w ciężkim więzieniu, z którego uwolniony został dopiero po dwóch latach, dzięki interwencji papieża Jana VIII. Przeciwny liturgii słowiańskiej był nowy władca Moraw, Świętopełk, który wniósł przeciwko Metodemu oskarżenia, w wyniku których ten musiał udać się ponownie do Rzymu. Tam został oczyszczony ze wszystkich zarzutów, a Papież potwierdził przywileje dla liturgii w języku słowiańskim. Podobne potwierdzenie Metody uzyskał także od cesarza Bizancjum oraz Patriarchy Focjusza. Ostatnie lata życia spędził na tłumaczeniu Biblii, ksiąg liturgicznych i tekstów Ojców Kościoła na język słowiański.
Misja Cyryla i Metodego łączy w sobie dwa istotne elementy: ewangelizacyjny zapał i świadomość różnic kulturowych – oraz wypływającą z nich konieczność inkulturacji. Papież ukazuje, że gotowość do głoszenia Ewangelii wymaga od ewangelizatora porzucenia własnej strefy komfortu i znalezienia się w rzeczywistości nieraz całkowicie odmiennej od tego, do czego przywykł:
Zadanie to oznaczało dla nich nie tylko porzucenie zaszczytnych stanowisk, ale i życia kontemplacyjnego. Oznaczało wyjście z obrębu Cesarstwa Bizantyjskiego i podjęcie długiego pielgrzymowania w służbie Ewangelii wśród ludów, które pod wieloma względami były dalekie od systemu współżycia opartego na rozwiniętej organizacji państwowej i wyrafinowanej kulturze Bizancjum (Slavorum apostoli [SA] 8).
Ewangelizator nie może ograniczać się do suchego przekazania prawd wiary, ale musi głosić je w danym kontekście społeczno-kulturowym, tak aby mogły one zostać zintegrowane z całym życiem odbiorców.
[Cyryl i Metody] uważali za rzecz naturalną zajmowanie jasnego stanowiska we wszystkich konfliktach, które wówczas nękały organizujące się społeczeństwa słowiańskie, i uznawania za swoje nieuniknionych trudności i problemów owych ludów, które broniły własnej odrębności pod naporem militarnym i kulturowym nowego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego oraz usiłowały odrzucać obce im formy życia. Był to także początek poważniejszych rozbieżności, które w niepokojący sposób narastały pomiędzy chrześcijaństwem wschodnim i zachodnim. Obydwaj święci Misjonarze bywali w nie osobiście uwikłani, potrafili jednak zawsze utrzymać nieskażoną prawowierność i szacunek należny depozytowi tradycji jak i nowości życia ludów ewangelizowanych (SA 10).
Głoszenie Ewangelii wymaga wniknięcia w kulturę i sposób myślenia słuchaczy. Bez tego ewangelizacja byłaby czymś powierzchownym:
Przekładając prawdy ewangeliczne na nowy język, musieli sobie zadać trud zapoznania się z całym wewnętrznym światem tych, którym zamierzali głosić Słowo Boże, posługując się zrozumiałymi dla nich wyobrażeniami i pojęciami. Poprawne zaszczepienie pojęć Pisma Świętego i teologii greckiej na gruncie innego doświadczenia historycznego i odmiennego myślenia uznali za niezbędny warunek powodzenia swojej działalności misjonarskiej (SA 11).
Co istotne, różnorodność kulturowa nie powinna być powodem podziałów. Odmienny sposób myślenia, różnice językowe, różne tradycje lokalne mogą stwarzać problemy. Cyryl i Metody potrafili jednak przekraczać podziały i budować jeden Kościół o różnych twarzach kulturowych:
Cechą, którą w postępowaniu Apostołów Słowian pragnąłbym szczególnie podkreślić, był pokojowy sposób budowania Kościoła, płynący z ich wizji Kościoła – jako jednego, świętego i powszechnego. (...) Obydwaj Bracia, świadomi starożytności i prawowitości tych świętych tradycji, nie obawiał się więc wprowadzenia języka słowiańskiego do liturgii, czyniąc zeń skuteczne narzędzie przybliżenia prawd Bożych ludom mówiącym tym językiem (SA 12).
Wyjątkowy i godny podziwu jest fakt, że święci Bracia, działając w tak złożonych i niepewnych warunkach, nie usiłowali narzucić ludom, którym głosili Ewangelię, ani niewątpliwej wyższości języka greckiego i kultury bizantyjskiej, ani zwyczajów czy sposobu postępowania społeczeństwa bardziej rozwiniętego, w którym wzrośli, i które siłą rzeczy musiały być im bliskie i drogie (SA 13).
W tym kontekście Papież ukazuje apostołów Słowian jako wzorce prawdziwego ekumenizmu, nawiązując do współczesnego ruchu ekumenicznego i nauczania Soboru Watykańskiego II:
Nie wydaje się bynajmniej rzeczą anachroniczną widzieć w świętych Cyrylu i Metodym autentycznych protagonistów ekumenizmu w ich skutecznym dążeniu do usunięcia lub zmniejszenia wszelkiego prawdziwego lub choćby pozornego podziału między poszczególnymi Wspólnotami, należącymi do tego samego Kościoła. (SA 14)
Nawiązaniem do współczesności jest także kolejna część encykliki zatytułowana „Katolicki zmysł Kościoła”, w której Papież ukazuje, jak należy rozumieć katolickość – nie jako uniformizację, ale „symfonię”, w której współbrzmią różne głosy i języki. Pisząc dalej o inkulturacji i zasięgu misji Cyryla i Metodego, Jan Paweł II raz po raz czyni odwołania do bieżących zagadnień, wskazując, jak historia łączy się ze współczesnością.
Błędem byłoby interpretować papieską encyklikę Slavorum apostoli jedynie jako dzieło „rocznicowe”, czy też „historyczne”. Jest ono mocno osadzone w historii, jednak jego przesłanie dotyczy problemów współczesnych. Ewangelizacja, inkulturacja, ekumenizm, napięcia na styku religii i polityki, różnice kulturowe między Wschodem a Zachodem – to bowiem nie tylko kwestie historyczne, ale nadal aktualne.
Pełny tekst encykliki dostępny jest na naszym portalu