Fragmenty książki "9 dylematów etycznych"
ks. Tadeusz Ślipko 9 dylematów etycznych ISBN:
978-83-61533-94-8
|
|
„Poznacie prawdę i prawda was wyzwoli” (J 8, 32) — te piękne słowa św. Jana Ewangelisty nie tylko wyrażają najgłębszy sens chrześcijaństwa, one wskazują ponadto na Chrystusa Pana jako uosobioną Prawdę Bożą oświecającą człowieka i obdarzającą go wolnością dzieci Bożych. Ale ten sam św. Jan o tym samym Chrystusie Panu — tylko w innym miejscu swojej Ewangelii — wypowiada równie znamienne słowa: „Przyszedł do swojej własności, a swoi go nie przyjęli” (J 1, 11). Dlaczego? Wyjaśnia Ewangelista: „ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło” (J 3, 19). A więc w samej kolebce chrześcijaństwa pojawia się opozycja prawdy i kłamstwa, a nie tylko opozycja, ale wręcz walka, która później przedłuży się na całe dzieje ludzkości. Św. Augustyn ten wątek ogólnoludzkiej historii przekształcił w wielki dramat dziejowy ścierania się dwu państw: państwa Bożego i państwa ziemskiego, światła i ciemności, prawdy i zakłamania, miłości Boga posuniętej aż do pogardy samego siebie i miłości siebie samego posuniętej aż do pogardy Boga.
Niepodobna śledzić historyczne losy tego głębinowego nurtu ludzkiej egzystencji na ziemskim globie, ale warto choćby jeden moment poświęcić refleksji współczesnego polskiego publicysty nad duchowym stanem naszego wieku. Piotr Wierzbicki w książce niewielkiego formatu, wydanej w r. 1986, pt. Struktura kłamstwa pisze zaraz na początku: „Wiek XX jest wiekiem prawdy. W żadnym ze stuleci poprzednich nie uczyniono tyle dla poznania świata i jego najmniejszych i największych elementów, życia i jego niezliczonych współczynników, społeczeństwa i jego grup oraz jednostek”1.
Tę myśl rozwija ów autor w kilku następnych zdaniach, a po nich nagle dokonuje gwałtownego zwrotu. Oto jego słowa: „Ale wiek XX jest zarazem wiekiem kłamstwa. Jakby w myśl zasady, że na nowych odmianach dobra pasą się nowe formy zła, przed... duchowo-materialną nawałnicą dwudziestowiecznej prawdy rozlało się oceanem grzęzawisko kłamstwa”. I wyjaśnia nieco dalej: „Nigdy dotychczas kłamstwo nie miało do swej dyspozycji zastępów tak licznych fałszerzy”2. Wiek XX uczynił z kłamstwa kłamstwo „skomplikowane, niejednoznaczne, rozrosłe w strukturę subtelną, idącą pod hasłem »wolność«, »idea«, »ludzkość«, »postęp«”3. I końcowy wniosek: „Wielki nakaz etyczny »nie kłam« okazuje się wobec kłamstwa XX wieku bezsilny”4. Wobec tego trzeba ten nakaz obudować innym, skierowanym wprost przeciw kłamstwu XX w.: „nie daj się okłamać”, innymi słowy — umiej rozszyfrować metody stosowane w kłamstwie XX w.; jego systemy, sfery jego oddziaływania, a gdy to uczynisz, będziesz uzbrojony do walki z kłamstwem.
Tak mniej więcej przedstawia się pochód myśli autora przytoczonej publikacji. Nietrudno się zorientować, ma on przed oczyma wielki aparat kłamstwa skonstruowany na użytek partii i państw komunistycznych, aby służył im — jak się to mówi — do „prania mózgów” swych obywateli i wprowadzania w błąd opinii publicznej świata. Ale te wszechwładne do niedawna systemy kłamstwa i terroru upadły, choć nie we wszystkich jeszcze państwach. Czy to znaczy, że oczyściła się społeczna atmosfera w tych społeczeństwach? Z góry powiedzieć można, że nie, tym bardziej że kłamstwo nie jest specyficzną cechą ustrojów totalitarnych. Występuje także w innych ustrojach znanych dzisiejszemu światu. Ponadto, gdyby nawet udało się stworzyć idealne warunki życia społecznego, to nie oznaczałoby to wcale likwidacji kłamstwa w życiu ludzkim. A zatem skoro kłamstwo jest zjawiskiem uniwersalnym, które idzie krok w krok za człowiekiem po wszystkich drogach jego doczesnej egzystencji, w takim razie sił do obrony przed nim trzeba szukać w źródłach, które okażą się zdolne do zmobilizowania go do walki z wszelakimi przejawami kłamstwa, a nie tylko z totalnym zakłamaniem XX w. Takim zaś źródłem jest uświadomienie sobie najgłębszych korzeni zła kłamstwa i najistotniejszych czynników jego przewrotności. Chcąc zatem zrozumieć kłamstwo i uzbroić się do walki z nim, trzeba wpierw zrozumieć prawdę. „Poznacie prawdę i prawda was wyzwoli” — te słowa św. Jana wskazują powinności filozofii i etykę — drogę.
opr. aw/aw