Fragmenty książki p.t. "Co zabrać ze sobą" pod redakcją Józefa Augustyna SJ
pod redakcją Józefa Augustyna SJ
© Wydawnictwo WAM, Kraków 2002
Ufaj Bogu tak, jakby całe powodzenie spraw zależało wyłącznie od Niego; tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła.
* * *
Przewidywać i planować to, co ma się robić, a po zrobieniu zbadać to i ocenić oto najpewniejsze zasady dobrego działania.
* * *
Ten robi najwięcej, kto robi dobrze jedną rzecz.
* * *
Bez wątpienia oznaką większej cnoty jest zdolność do obcowania z Panem przy różnych zajęciach, niż tylko w jakimś jednym. Musimy włożyć tu wiele wysiłku, aby przy Jego boskiej pomocy dojść do tego.
Najbardziej się boję tych, którzy jedną ręką budują, a drugą burzą.
* * *
Zarówno oziębłość, jak i nadmierny zapał mogą spowodować choroby duszy.
* * *
Powiedzenie filozofa: Bez przesady! należy stosować do wszystkiego, nawet do samej sprawiedliwości... I rzeczywiście nieprzyjaciel nie posługuje się żadnym skuteczniejszym podstępem w usuwaniu z serca prawdziwej miłości niż tym, że sprawia, by postępowano nierozważnie i nierozsądnie.
* * *
Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
* * *
Nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadowala i nasyca duszę.
* * *
Wszystek miód, jaki można zebrać z kwiatów tego świata, nie ma w sobie tak wielkiej słodyczy, jak żółć i ocet Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
* * *
Być nieogarnionym przez największe, a jednocześnie mieszkać w najmniejszym boską jest rzeczą.
* * *
Zaparcie się swej woli należy cenić wyżej niż wskrzeszanie umarłych.
* * *
Tak dalece winniśmy być zgodni z Kościołem katolickim, ażeby uznać za czarne to, co naszym oczom wydaje się białe, jeśliby Kościół określił to jako czarne...
* * *
W taki sposób należy bronić Stolicy Apostolskiej, jej autorytetu i pociągać ludzi do prawdziwego jej posłuszeństwa, by wskutek nierozważnej jej obrony nie uważano nas za papistów i nie odmawiano nam zaufania. Gorliwość w zwalczaniu herezji winna być taka, by heretykom, jako ludziom, okazywać miłość, pragnienie ich zbawienia i współczucie.
* * *
Ci, którzy zamierzają się do nas przyłączyć niech długo i usilnie rozważają, czy Duch Święty, który ich pobudza, obiecuje im wystarczająco dużo łask, by mogli mieć nadzieję, że z Jego pomocą udźwigną ciężar tego powołania.
* * *
Jedynie ten, kto nie tylko od świata, ale i od samego siebie się uwolnił, może sądzić, że zasługuje na miano zakonnika.
* * *
Pracownicy w winnicy Pańskiej powinni stać na ziemi tylko na jednej nodze, drugą zaś winni trzymać podniesioną i gotową do wyruszenia w drogę.
* * *
Chcę i nie chcę nie mieszkają w naszym domu.
* * *
Niech każdy będzie przekonany, że o tyle postąpi we wszystkich rzeczach duchowych, o ile odejdzie od swej miłości własnej, od swej woli i od swoich korzyści.
Przezwycięż samego siebie! bo jeśli zwyciężysz sam siebie, osiągniesz w niebie jaśniejszy wieniec chwały niż ci, którzy mają łagodniejsze usposobienie.
* * *
Trudniej jest powściągnąć ducha, niż dręczyć ciało.
* * *
Do tego stopnia cnoty, do którego gnuśny nie może dojść i przez wiele lat, pilny i gorliwy dolatuje przedziwnie szybko jak ptak.
* * *
Ten, kto popełni błąd, niech nie upada na duchu, bo i błędy pomagają dla zdrowia duszy.
* * *
Trzeba jednej skłonności przeciwstawić inną skłonność, nawykowi Ś inny nawyk, podobnie jak klin wybija się innym klinem.
* * *
Wielce się opłaca przeszkodzić jednemu nawet grzechowi, choćby za cenę wszystkich trudów i trosk tego życia.
* * *
Zmiana miejsca pobytu nie zmienia obyczajów. Jeśli niedoskonały nie opuści sam siebie, wcale nie będzie lepszy gdzie indziej, niż jest tutaj.
* * *
Trzeba z góry założyć, że każdy dobry chrześcijanin winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego, niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go jak tamten ją rozumie; a jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli to nie wystarcza, niech szuka wszelkich stosownych środków do tego, aby tamten dobrze ją rozumiawszy mógł ocalić siebie.
* * *
Kto mało precyzuje, ten mało wie, a jeszcze mniej uczy innych.
* * *
Człowiek zły łatwo innych posądza o zło, podobnie jak ten, kto ma zawroty głowy myśli, że wszystko dokoła wiruje.
* * *
Szatan, mając zaatakować człowieka, bada najpierw, jaka jest jego słaba strona i w czym jest bardziej opieszały, i tam zatacza swe machiny oblężnicze, i tam szturm przypuszcza.
* * *
Zazwyczaj większe niebezpieczeństwo kryje się w lekceważeniu małych grzechów niż bardzo wielkich.
* * *
Pragnąc pomóc innym, powinniśmy postępować jak ktoś, kto przechodzi przez bród. Przechodzimy więc wtedy, gdy znajdziemy dobre przejście, albo też gdy widzimy, że będzie z tego jakaś korzyść. Gdy bród jest zmącony, gdy ktoś miałby się zgorszyć naszymi słowami, powstrzymujemy się czekając na porę i chwilę odpowiednią do mówienia.
* * *
Co do ciemności i oschłości duchowych, to sądzę, że bardzo łatwo mogą pochodzić z braku ufności i małoduszności. Można się z nich wyleczyć przez wzbudzanie aktów im przeciwnych...
* * *
Wewnętrzna pociecha pokazuje i otwiera przed nami drogę, jaką powinniśmy postępować, oraz wskazuje to, czego winniśmy unikać...
* * *
Doświadczenie uczy nas, że tam, gdzie napotyka się na liczne sprzeciwy, można zazwyczaj spodziewać się większych owoców.
* * *
Kiedy wszystko układa się bardzo pomyślnie, istnieje groźba, że co do służenia Bogu, mogłoby być o wiele lepiej.
* * *
Jest czymś wielce niebezpiecznym chcieć wszystkich prowadzić tą samą drogą do doskonałości; taki człowiek nie rozumie, jak różne i jak liczne są dary Ducha Świętego.
opr. ab/ab