Zachęta, aby podążając śladem biblijnych postaci, ostatecznie zerwać ze złem, ale także prosić Boga o wstawiennictwo za wszystkich naszych przodków
Bez względu na to, na jakim etapie swojego życia teraz się znajdujesz, zaprzestań tego, co złe i co sprzeciwia się Bożym przykazaniom. Wsłuchaj się w głos sumienia, a rozpoznawszy swoje grzechy, z wiarą i ufnością wyznaj je w sakramencie pokuty. Oddaj innym sprawiedliwość, jeżeli zostali przez ciebie niesłusznie oskarżeni, obwinieni lub osądzeni. Przestań wykorzystywać innych i nimi manipulować. Przestań oszukiwać bliźnich. Skończ z wszelkimi szkodliwymi sekretami. Przestań kłamać. Dotrzymuj danego słowa. Bądź odpowiedzialny za to, co mówisz. Spełniaj swoje obietnice, nawet jeśli miałoby cię to wiele kosztować. Poznaj swoją rodzinę nie po to, aby ją potępić czy odrzucić, ale by ją zrozumieć. Zaufaj bezgranicznie Bogu, który mimo wszystkich twoich błędów jest zawsze z tobą, który pragnie poprowadzić cię pewną drogą do uzdrowienia i uleczyć twoje rany. Pozwól Bogu, aby wypełnił twoje serce empatią i współczuciem. Odpłacaj dobrem za zło, przebaczeniem za zranienia, życiem za śmierć, opieką za odrzucenie. Bądź gotów poświęcić się temu, co dobre i dające życie. Pamiętaj: Na każdej drodze Bóg jest z tobą — szczególnie na drodze do uzdrowienia.
Jeżeli twoje życie jest podobne do historii Józefa, naśladuj go.
Bądź skupionych na Bogu i na Jego obecności w twoim życiu bez względu na to, co dzieje się wokół ciebie. Nie uzależniaj swojego szczęścia czy powodzenia w codziennym życiu od sytuacji zewnętrznych, ale od Boga. Jeżeli będziesz trzymał się Pana i Jego obietnic, wówczas wyjdziesz zwycięsko z każdej trudnej sytuacji, nawet gdy zostaniesz potraktowany bardzo źle i niesprawiedliwie. Żyj według najwyższych standardów moralnych. Dbaj o wewnętrzny pokój i czystość serca. Staraj się nieustannie cieszyć i radować z obecności Boga w twoim życiu. Czyń to, co dobre. Miej czyste sumienie przed Bogiem. Solidnie wywiązuj się z obowiązków, które przyjąłeś na siebie. Dotrzymuj danego słowa. Poznaj swoją rodzinę, aby umieć odróżnić dobro od zła. Porzuć zło i czyń dobro. Jeżeli poznasz dobrze błędy twojej rodziny, będziesz mógł wybrać inną drogę niż ta, której cię nauczono. Bądź zawsze gotów odłożyć na bok zaszczyty i władzę i uszanować drugiego człowieka, tak aby mógł bez przeszkód przyjść do ciebie. Nie obawiaj się zranienia. Daj się poznać innym. Okazuj pozytywne uczucia, które rodzą się w twoim sercu. Odpłacaj dobrem za zło, życiem za śmierć, opieką za odrzucenie. Bądź dla drugiego człowieka światłem w ciemnościach, nadzieją w rozpaczy, radością w smutku, uzdrowieniem w chorobie, odwagą w lęku. Przyjmij plan, który Bóg ma dla twojego życia. Uświadom sobie, że Bóg jest zawsze wierny, że jest obecny w twoim życiu i że zawsze się tobą opiekuje. On zawsze wyprowadza dobro ze zła. Bądź gotów każdemu przebaczyć. Nie odpłacaj złem za zło. Bądź otwarty na pojednanie. Pamiętaj:
BÓG JEST Z TOBĄ WSZĘDZIE TAM, GDZIE JESTEŚ.
Bądź jak Józef.
Ucz się od Judy.
Nigdy nie jest za późno, aby zmienić swoje życie. Jeżeli ty się zmienisz, zmieni się też twoja rodzina. Wszelka zmiana, jakiej potrzebujesz w swoim życiu i życiu twoich bliskich, zawsze zaczyna się od ciebie!
(zaczerpnięta z Uwolnienia z mocy złego duchaks. Tournyola du Closa1)
+ W Imię Ojca
I Syna
I Ducha Świętego
Amen.
V. Nie pamiętaj, Panie, naszych grzechów.
R. Ani grzechów naszych ojców.
Panie wszechwładny, Boże Izraela, dusza w ucisku i duch zgnębiony woła do Ciebie. Wysłuchaj, Panie, zmiłuj się, ponieważ zgrzeszyliśmy przed Tobą. Ty trwasz na wieki, a my nic nie znaczymy. Panie wszechwładny, Boże Izraela, wysłuchaj modlitwy umarłych Izraela i synów tych, którzy grzeszyli wobec Ciebie, którzy nie słuchali głosu Pana, Boga swego. Stąd przylgnęły do nas te nieszczęścia. Nie pamiętaj o grzechach przodków naszych, lecz pomnij obecnie na ramię Twe i imię Twoje. Tak, boś Ty Pan i Bóg nasz, przeto chwalić Cię będziemy, Panie! Dlatego bowiem dałeś bojaźń Twą sercom naszym, abyśmy wzywali imienia Twego i żebyśmy Cię chwalili na wygnaniu naszym, ponieważ odwracamy od serc naszych wszelką niegodziwość przodków, którzy grzeszyli przed Tobą. Oto my dzisiaj na wygnaniu, gdzie rozproszyłeś nas na pośmiewisko, przekleństwo i za karę za wszystkie niegodziwości przodków, którzy odstąpili od Pana, Boga naszego.
Niech Duch Święty zstąpi na mnie i da mi dyspozycję do przebaczenia wszelkiego zła, jakie pochodzi od mojej rodziny, abym uzyskał (uzyskała) owo Boże przebaczenie i całkowite uzdrowienie.
Na początku błagam naszego Ojca w niebie, aby zechciał mi przebaczyć wszystkie moje grzechy, wszystkie moje przewinienia, ale też wszystkie błędy, które mogły Go obrazić. Żałuję ich w głębi serca i wyrzekam się ich ze wszystkich sił.
W imieniu swoim własnym i mojej bliskiej i dalszej rodziny, ale przede wszystkim w imieniu moich bezpośrednich przodków, wyrzekam się Szatana i jego pokus, świata, zła, grzechu. Wyrzekam się oczywiście wszelkich form przesądów, wszelkich praktyk okultystycznych i „darów”, które mogłyby z nich pochodzić. Błagam też Boga Miłosiernego, aby zlitował się nade mną, nad moimi przodkami i moim potomstwem.
Przede wszystkim chcę z głębi serca przebaczyć tym, którzy wyrządzili mi krzywdę; chcę wykorzenić ze swojego serca jakiekolwiek poczucie rozgoryczenia, chęć zemsty, złość czy pogardę. A jeśli przypomnę sobie, że mam komuś coś do zarzucenia, przebaczę mu i będę mu błogosławić. Nie chcę chować najmniejszego nawet śladu urazy wobec mojego ojca i matki, jeśli mnie krzywdzą lub krzywdzili w przeszłości. Przebaczam im całkowicie to, co złego pamiętam. Niech będzie uwielbiony Bóg poprzez przeżyte cierpienia, a wszystko, co dotyczy mojego ojca i mojej matki, niech napełnia pokojem moje serce.
Mój Boże, nasz Pan nauczył nas, jak zwracać się do Ciebie: „Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili” (Mt 6, 12). Rozjaśnij swoje Oblicze nad wszystkimi moimi przodkami i w swoim wielkim miłosierdziu przebacz im błędy, jakie popełnili. Proszę Cię o to przez samego Jezusa Chrystusa, Twojego Syna a naszego Zbawiciela, który będąc Bogiem, z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, przez wieki wieków. Amen.
Błagam teraz Pana Jezusa, by zechciał oczyścić swoją Najdroższą Krwią wszystkie pokolenia mojej rodziny, które tego potrzebują:
1.
Jeśli stało się tak, że niektórzy z moich przodków oddawali się okultyzmowi, spirytyzmowi, magii lub jakiejkolwiek formie przepowiadania przyszłości, czy też należeli do jakiejś satanistycznej lub potępionej przez Kościół sekty, zwłaszcza do masonerii, zechciej, Panie, w swej wielkiej dobroci im wybaczyć.
W Imię Jezusa i na mocy mojego świętego chrztu, wyrzekam się i kategorycznie przeciwstawiam tym knowaniom. Proszę Cię, Ojcze, abyś położył kres tej diabelskiej władzy, która może panować nad moją rodziną w wyniku tych wszystkich praktyk. Niech zostanie unicestwione wszelkie rzucanie uroków, czary czy diabelskie pożądania, jak i wszystkie klątwy i dziedziczne choroby, tak znane jak i nieznane. Przeciwstawiam się także wszelkim szatańskim paktom i duchowym powiązaniom z siłami zła, a przede wszystkim z masonerią. Zechciej, Panie, zerwać ten łańcuch wszelkich więzów o diabelskim charakterze, przekazywany przez moich przodków, moich współczesnych bliskich i moje potomstwo.
Wyrzekam się wszelkich sposobów, przez które Szatan mógł przejąć władzę nad kimkolwiek z mojej rodziny, i proszę Cię, Panie Jezu, o rozerwanie łańcuchów i umysłowych pęt, jakie te wszystkie szatańskie działania mogły nałożyć na moich przodków i całą moją rodzinę. Spraw, aby zniknęły z życia mojego i mojego potomstwa wszystkie konsekwencje będące skutkiem kontaktów z naukami czy sektami okultystycznymi. Składam u Twych stóp, Panie, to wszystko, co moi przodkowie mogli dać demonowi. Za Twoim pozwoleniem odbieram dziś obszary oddane Szatanowi i przekazuję je pod Twoje panowanie. Spraw, Panie, aby członkowie mojej rodziny poszukiwali od tej pory tylko Twojej świętej woli.
Pozwól, aby wody mojego chrztu spłynęły na przeszłe pokolenia mojego drzewa genealogicznego. A Ty, Ojcze z nieba, spraw, by Krew Jezusa, która oczyszcza i daje życie, zrosiła, przeniknęła i okryła każde z tych pokoleń, pierwsze, drugie, trzecie, czwarte i piąte, aż do samego początku. Tak, Ojcze, pozwól, aby Krew Twego Umiłowanego Syna spłynęła z Krzyża na wszystkich moich przodków, przez wszystkie pokolenia, które jej potrzebują, dotykając, uzdrawiając i oczyszczając wszystkich.
W tej godzinie stawiam krzyż Jezusa Chrystusa w sobie i we wszystkich pokoleniach, które mnie poprzedziły, aby był on tym miejscem, w którym kończą się negatywne i obciążające mnie wpływy, nadal jeszcze działające przeciwko mnie, we mnie lub przeze mnie, bo Ty powiedziałeś: To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów (Mt 26, 28).
2.
Przez święte Imię Jezusa, odrzucam wszystko, co mogło być nieuporządkowane i nieszczęśliwe w małżeństwach mojej rodziny. Odrzucam wszelki brak miłości, wszystkie naciski, jakie mogli wywierać na siebie jeden bądź drugi z małżonków, a nawet ich rodzice. Oddal, Panie, wszelką nienawiść, wszelkie pragnienie śmierci, wszelką złą intencję obecną w związkach mojej rodziny. Unicestwij także wszelkie konsekwencje przemocy, zemsty, wszelkie urazy i wszelkie negatywne zachowania. Połóż kres wszelkim zakłóceniom, które mogły pogorszyć dobre relacje, wszelkim formom negatywnych relacji i zatwardziałości serca w rodzinie. Niech przez Twoje Święte Imię zostaną unicestwione wszystkie smutki, będące owocami nieszczęśliwych małżeństw. Przebacz w końcu, Ojcze, moim przodkom te wszystkie zachowania, które mogły zhańbić święty sakrament małżeństwa: niewierność, zdrady czy rozwody.
Spraw, aby dzisiaj moja rodzina budowała jedynie związki oparte na prawdziwej harmonii, w miłości do Ciebie, we wzajemnej lojalności i wierności.
3.
Proszę Cię teraz, Panie, o oczyszczenie drzewa mojej rodziny od wszystkich zranień, których ofiarami mogłyby być dzieci, poronień, aborcji, niechcianych czy pozamałżeńskich ciąż, niezaakceptowanych dzieci. Wyrzekam się tego wszystkiego, co sprzeciwia się wartościom życia; mówię „nie” wszystkim nieszczęśliwym konsekwencjom niechcianych ciąż. Na koniec odrzucam wszystkie akty, które mogłyby zranić dzieci fizycznie i moralnie: środki antykoncepcyjne, zapłodnienie in vitro, porzucenie, oddanie, nadużycie władzy rodzicielskiej.
Panie Jezu Chryste, proszę Cię dzisiaj o wybaczenie wszelkiego zła, jakie moi przodkowie mogli wyrządzić swoim dzieciom. Zechciej uzdrowić te wszystkie zranienia i położyć kres wszystkim złym przykładom.
Nasz Ojcze w niebie, spraw, aby wszystkie małżeństwa w mojej rodzinie żyły zgodnie z Twoim świętym prawem, szanowały swoje dzieci, kochały je i wychowywały w taki sposób, aby Tobie oddać należną Ci chwałę.
4.
Ponownie korzę się przed Tobą, Panie, klękając z ciężarem grzechów moich przodków: powierzam Ci je, abyś im zaradził, leczył głębokie blizny wyryte przez grzech nieczystości. Odrzucam te wszystkie sytuacje i postawy, które mogły naruszyć skromność: przemoc, nierząd, cudzołóstwo, kazirodztwo, perwersje czy nadużycia seksualne. Wyrzekam się także wszelkich form brutalności, masochizmu, sadyzmu, nimfomanii, rozwiązłości, prostytucji, jeśli kiedykolwiek były obecne w mojej rodzinie. Sprzeciwiam się na koniec wszelkiej agresji w tej materii, wszelkiemu nieuporządkowaniu ludzkiego serca, wszelkim niepoprawnym nawykom i dewiacyjnym zachowaniom.
Panie, w Twoje święte Imię, nakaż wszystkim demonom, które związane są z tymi formami nieczystości, przede wszystkim Asmodeuszowi, aby natychmiast odeszły. Niech miecz Ducha Świętego przetnie okowy diabelskich więzów. Błagam Cię, dobry Boże, o oczyszczenie wszystkich tego typu relacji i o uzdrowienie z tych dewiacyjnych zachowań całego mojego drzewa genealogicznego.
5.
Niech Twoja Najdroższa Krew uzdrowi także wszystkie choroby umysłowe, które mogłyby pozostawić ślady w moich genach; wszelkie nienormalne zachowania u osób z mojej rodziny; wszelkiego rodzaju nieuporządkowanie osobowości, kompleksy, wady, zablokowania czy aspołeczne zachowania, fobie; także wszelkie formy autodestrukcji i złe nawyki (hazard, narkotyki, alkohol itd.).
Zechciej, o Panie, wszystko zanurzyć w Twoim przebaczeniu i pokoju oraz wylać na całą moją rodzinę zdrowie duchowe i cielesne, radość, trzeźwość myślenia, równowagę i uśmiech.
6.
W podobny sposób przeciwstawiam się wszelkiego rodzaju dolegliwościom fizycznym, które mogły zostać mi przekazane na drodze atawizmu czy dziedziczenia. Błagam naszego Pana o uzdrowienie całej mojej rodziny. Niech miecz Ducha Świętego przetnie wszystkie pętające mnie więzy, ze wszystkimi możliwymi chorobami moich przodków, niezależnie od tego, jakich organów cielesnych one dotyczą. Niech Pan nie pozwoli, by konsekwencje tych chorób przechodziły na następne pokolenia.
7.
Chciałbym (chciałabym) także postawić tamę wszelkiej przemocy, jakiej mogli się dopuścić moi przodkowie: jeśli dopuścili się zabójstwa, torturowania, więzienia, korumpowania, wykorzystywania czy kradzieży; oszustwa, okrutnych czynów czy szantażu. Niech dziś nastanie kres wszystkim takim formom przemocy. Mój Boże, w Imię Jezusa, Twojego Umiłowanego Syna, zechciej zniszczyć wszystkie pozostałości zazdrości, zemsty, gniewu, brutalności czy niegodziwości. Niezależnie od tego, czy moi przodkowie byli ich sprawcami, czy ofiarami.
8.
Mocą Ducha Świętego kładę także kres wszelkiego rodzaju antypatiom zakorzenionym w mojej rodzinie, żywionym wobec innych, wobec niej samej czy wobec Boga, w tym także nienawiści rasowej, fanatyzmowi religijnemu czy sporom politycznym. Zechciej przebaczyć, Ojcze, jeśli przypadki takie miały miejsce w mojej rodzinie, i zechciej odbudować moje drzewo genealogiczne z mężczyzn i kobiet napełnionych miłością.
9.
Wstawiam się w tym momencie w szczególny sposób za tymi osobami z mojej rodziny, które zmarły przedwcześnie lub które nie były wystarczająco kochane: których nie opłakiwano lub których nie pochowano w godny sposób i których pogrzeb pozbawiony był chrześcijańskich wyrazów miłości. Modlę się także za tych, którzy doświadczyli przedłużającej się agonii lub straszliwego końca życia, w szczególności za tych, którym skradziono życie i śmierć poprzez jakąkolwiek formę eutanazji, jak i za tych, którzy zmarli w wyniku nagłej śmierci — zabójstwa, otrucia, spalenia, zasztyletowania, powieszenia czy uduszenia, w wyniku postrzału, eksplozji, wybuchu bomby czy na wojnie. Przedstawiam Ci także, o mój Ojcze, tych moich przodków, którzy zmarli w niewyjaśniony, tajemniczy sposób, oraz tych, którzy popełnili samobójstwo. (Jeśli wiemy, że tego rodzaju dramat miał miejsce, nie możemy zaniedbać zamówienia Mszy Świętej w ich intencji).
Spraw, aby z tą chwilą ustało przekazywanie jakiejkolwiek skłonności do nienaturalnej czy okrutnej śmierci. Udziel nam tej łaski, dobry Boże, aby od tej chwili wszyscy umierali z chrześcijańską pogodą ducha, miłością najbliższych, skruchą za grzechy i w pokoju naszego Pana Jezusa Chrystusa.
10.
Spraw, Panie, abyśmy byli naprawdę zjednoczoną rodziną. Zniszcz definitywnie to wszystko, co w pokoleniach mojej rodziny mogło być powodem nieporozumień. Przerwij mocą swego najwyższego autorytetu wszelkie rodzinne czy religijne spory. Powstrzymaj wszystko, co mogło doprowadzić do porzucenia rodziny, dzieci czy rodziców. Przeciwstawiam się także wszystkim, którzy opuszczają rodzinę z racji małżeństwa czy przystąpienia do jakiejś sekty. Zniszcz, Panie, wszelką tendencję do izolowania się, samotności, ucieczki.
Niech Twe serce, które przebacza, otoczy swoją miłością całe moje drzewo genealogiczne i przywróci mu jedność. Niech w Tobie wszyscy moi przodkowie odnajdą harmonię i miłość.
11.
Przedstawiam Ci także, mój Boże, tych wszystkich, którzy musieli zaznać niesprawiedliwości i niewymownych cierpień.
Niech Najdroższa Krew Twego Syna opieczętuje genealogiczne kanały będące nośnikami konsekwencji deprawacji, zniewolenia, niesłusznego uwięzienia, ubóstwa, przestępstwa czy jakiegokolwiek ucisku. Wyrównaj wszelką niesprawiedliwość społeczną i polityczną, wylecz rany wszelkiego odrzucenia; uzdrów wszystkie cierpienia niezależnie od tego, czym były spowodowane; zimnem, gorącem, głodem, osamotnieniem, zdradą, zniesławieniem czy czymkolwiek innym.
Ojcze, spraw, aby namaszczenie Twoim Duchem Świętym rozciągnęło się na wszystkie nieszczęśliwe sytuacje, jakich mogli doznać moi przodkowie, i usuń ich bolesne wspomnienia oraz zgubne konsekwencje. Przebacz wszystkim osobom, które mogły być tego przyczyną, i spraw, aby cała moja rodzina cieszyła się zdrowiem, sprawiedliwością i radością.
12.
Przeciwstawiam się teraz bałwochwalstwu pod wszelkimi jego postaciami. Przetnij, Panie, wszystkie przywiązania, które wiążą mnie z przypadkami bałwochwalstwa, jakie miało miejsce w przeszłości. Tak, odrzucam „bożki”, którymi mogły być pieniądze, zaszczyty, tytuły, uroda, władza, dom, biżuteria, osoby, nieruchomości, zwierzęta i wszystko, cokolwiek posiadamy.
Przebacz, Ojcze, to wszystko i spraw, by cała moja rodzina z jej poprzednimi pokoleniami kierowała się tylko jednym wyborem, jakiego ja dzisiaj dokonuję: służyć Bogu, Bogu żywemu i prawdziwemu.
13.
Kładę także tamę wszystkim negatywnym skutkom obciążającym moje dziedzictwo, których źródłem mogą być odmienność i różnice. Zatrzymaj, Panie, przekaz tych zranień, które mogły pochodzić z różnorodności języków, kultur, ras, czy różnorodnych kompleksów. Połóż kres wszelkiemu fałszywemu wstydowi wywołanemu przez naturalne defekty, zniekształcenia fizyczne, chore czy opóźnione w rozwoju dzieci.
Ojcze, proszę Cię, unieważnij wszystko, co mogło zostać przekazane przez pokolenia przez te wszystkie czy jeszcze inne odmienności i różnice. Przebacz wszystkim, którzy byli ich przyczyną, lub tym, którzy je źle przeżywali. Niech Twoja nieskończona miłość przeniknie całą linię poprzedzających mnie pokoleń, wypełnij ją, uzdrów całkowicie od tych nieszczęść. Dzięki Ci za to.
1Ks. Tournyol du Clos, Uwolnienie z mocy złego ducha, Kraków 2010. Dziękujemy Wydawnictwu AA za zgodę na wykorzystanie modlitwy.
opr. ab/ab