Przedmowa i spis treści
ISBN: 978-83-60703-70-0
wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2007
Spis treści | |
Przedmowa | 9 |
Wstęp | 13 |
(1) Kino jako kościół | 18 |
(2) Jak korzystać z tej książki | 29 |
Część I | |
Tydzień Pierwszy: Miłosierdzie Boże | 43 |
Temat - Być umiłowanym grzesznikiem - 2001: Odyseja kosmiczna | 45 |
Ćwiczenie pierwsze: (1) Kosmiczny nieład - Koyaanisqatsi; (2) Nieład Adama i Ewy: grzech ludzkości - Requiem dla snu; (3) Grzech jednostki - Bezsenność | 52 |
Ćwiczenie drugie: Powtórzenie - Stań przy mnie | 71 |
Ćwiczenie trzecie: Destrukcja - Magnolia | 77 |
Ćwiczenie czwarte: Powtórzenie - Tajemnice Los Angeles | 100 |
Ćwiczenie piąte: Powtórzenie - Plotka | 108 |
Ćwiczenie szóste: Piekło - Cienka czerwona linia | 115 |
Ćwiczenie siódme: Śmierć - Duża ryba | 121 |
Ćwiczenie ósme: Sąd - Priscilla, królowa pustyni | 127 |
Ćwiczenie dziewiąte: Podsumowanie Pierwszego Tygodnia - Romeo i Julia | 132 |
Część II | |
Tydzień Drugi: Podążanie z Bogiem | 139 |
Ćwiczenie pierwsze: Królestwo - Władca Pierścieni | 141 |
Ćwiczenie drugie: (1) Wcielenie - Miasteczko Pleasantville; (2) Zwiastowanie - A.I.: Sztuczna inteligencja | 150 |
Ćwiczenie trzecie: Narodzenie Chrystusa - Matrix | 163 |
Ćwiczenie czwarte: Dzieciństwo Chrystusa (1) - Bracie, gdzie jesteś? | 169 |
Ćwiczenie piąte: Dzieciństwo Chrystusa (2) - Godziny | 176 |
Ćwiczenie szóste: Ukryte życie - Kraina wiecznego szczęścia | 183 |
Ćwiczenie siódme: Dwa sztandary - Harry Potter i Komnata Tajemnic | 189 |
Ćwiczenie ósme: Trzy typy ludzi - Rzeka tajemnic | 200 |
Ćwiczenie dziewiąte: Trzy stopnie pokory - Lewy sercowy | 206 |
Ćwiczenie dziesiąte: Rozeznanie - Zabawy z bronią | 214 |
Ćwiczenie jedenaste: Chrzest Jezusa - U progu sławy | 221 |
Ćwiczenie dwunaste: Kuszenie na pustyni - Informator | 228 |
Ćwiczenie trzynaste: Powołanie - Goło i wesoło | 234 |
Ćwiczenie czternaste: Cena bycia uczniem - Koniec romansu | 241 |
Ćwiczenie piętnaste: Chrystus chodzi po wodzie - Biały oleander | 249 |
Ćwiczenie szesnaste: Jezus w świątyni - Stalowy gigant | 256 |
Ćwiczenie siedemnaste: Wskrzeszenie Łazarza - American Beauty | 264 |
Ćwiczenie osiemnaste: Niedziela Palmowa - Życie jak dom | 272 |
Ćwiczenie dziewiętnaste: Podsumowanie Drugiego Tygodnia - Shrek | 279 |
Część III | |
Tydzień Trzeci: Płomienna miłość | 287 |
Ćwiczenie pierwsze: Przygotowanie do Trzeciego Tygodnia - Tańcząc w ciemnościach | 289 |
Ćwiczenie drugie: Ostatnia Wieczerza - Spokojny Amerykanin | 295 |
Ćwiczenie trzecie: Jezus w Ogrójcu - Ucieczka od życia | 303 |
Ćwiczenie czwarte: Zdrada - Chłopak rzeźnika | 310 |
Ćwiczenie piąte: Jezus przed Piłatem - Daleko od nieba | 318 |
Ćwiczenie szóste: Jezus torturowany - Złoto pustyni | 325 |
Ćwiczenie siódme: Droga na krzyż - Słodkie jutro | 332 |
Ćwiczenie ósme: Ukrzyżowanie Jezusa - Misja | 339 |
Ćwiczenie dziewiąte: Chrystus złożony do grobu - Schmidt | 347 |
Ćwiczenie dziesiąte: Zstąpienie do piekła: Czas pomiędzy pogrzebem a zmartwychwstaniem - Chicago | 354 |
Część IV | |
Tydzień Czwarty: Przemiana | 363 |
Ćwiczenie pierwsze: Przygotowanie do Czwartego Tygodnia - Billy Elliot | 365 |
Ćwiczenie drugie: Chrystus ukazuje się Marii Magdalenie - Genialny klan | 373 |
Ćwiczenie trzecie: Niewierny Tomasz - Monsunowe wesele | 381 |
Ćwiczenie czwarte: Droga do Emaus - Naciągacze | 389 |
Ćwiczenie piąte: Paś owce moje - Między słowami | 398 |
Ćwiczenie szóste: Wniebowstąpienie - Obłędny rycerz | 406 |
Ćwiczenie siódme: Dar Ducha Świętego - Truman Show | 414 |
Ćwiczenie ósme: Kontemplacja pomocna do uzyskania miłości (1) - Podkręć jak Beckham | 421 |
Ćwiczenie dziewiąte: Kontemplacja pomocna do uzyskania miłości (2) - Moulin Rouge | 428 |
Ćwiczenie dziesiąte: Kontemplacja pomocna do uzyskania miłości (3) - Przyczajony tygrys, ukryty smok | 435 |
Zakończenie: Oko Ducha Świętego | 443 |
Załącznik A: Spis wykorzystanych filmów | 467 |
Załącznik B: Dostosowanie Ćwiczeń do krótszych okresów | 469 |
To wielki zaszczyt móc napisać przedmowę do tej książki. Zaszczyt ten nie ma nic wspólnego z przecenianiem własnej wartości — skłonnością przedstawianą w Ćwiczeniach Duchowych św. Ignacego jako główne zaburzenie ludzkiej natury. Chodzi bardziej o tradycję. Tradycja polega na przekazywaniu daru Ducha — daru, który został przekazany dawcy przez kogoś, kto żył wcześniej; daru przekazywanego od wieków.
Dar Ćwiczeń św. Ignacego został mi przekazany, gdy wstąpiłem do Towarzystwa Jezusowego w prowincji Górnej Kanady w 1949 r. Ćwiczenia te ukształtowały moje życie. Jako magister nowicjatu przekazałem ten dar całemu pokoleniu młodych jezuitów w burzliwym okresie przełomu lat 60. i 70. Od tamtej pory przekazałem go sporej, trudnej do określenia liczbie członków naszego zakonu, innych osób duchownych, a także ludzi świeckich. Przekazując Ćwiczenia, równocześnie coraz lepiej je sobie przyswajałem. Modliłem się z ich pomocą, uczyłem ich, pisałem o nich i przedstawiałem je w takiej formie, jaką uznawałem za właściwą w naszych czasach.
Początkowo byłem przekonany, że ćwiczenia te odnoszą lepszy skutek, jeśli się ich naucza indywidualnie, a nie w formie grupowych kazań. Zresztą, taki właśnie zwyczaj został mi przekazany. Uważałem, że rekolekcje indywidualne mają bardziej osobisty charakter. Pozostawiały miejsce na to, do czego zachęcał św. Ignacy — przystosowanie do poszczególnej osoby, która postrzegana była jako jedyna w swoim rodzaju i odkrywała wyjątkową, osobistą miłość Boga do siebie.
Ten nowy sposób przedstawiania Ćwiczeń dobrze się przyjął i w drugiej połowie XX wieku stał się normą dla większości świata chrześcijańskiego. Duchowi Świętemu jednak to nie wystarczało. Mimo że każdy z nas jest inny i każdego łączy niepowtarzalna więź z Bogiem, jesteśmy także istotami społecznymi. Żyjemy we wspólnotach, które pośredniczą w przekazywaniu nam Bożej obecności. Dlatego też kolejnym istotnym pytaniem, na które należało sobie odpowiedzieć, było to, w jaki sposób ćwiczenia ignacjańskie mogą pielęgnować i rozwijać ten integralny, społeczny wymiar naszego życia. Moim kolejnym projektem stało się tworzenie niewielkich wspólnot, w obrębie których życie zarówno indywidualnych jednostek, jak i całej wspólnoty kształtowało wspólne poszukiwanie. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza cała moja energia twórcza skierowana była na promowanie i rozwój wspólnot chrześcijańskich zakorzenionych w duchowości ignacjańskiej.
Gdy się modliłem i prowadziłem wspólne poszukiwania w obrębie tych społeczności, dostrzegłem znacznie szersze znaczenie wspólnoty, a mianowicie na ich relacje z całym stworzeniem, a w szczególności z ekologicznym wymiarem naszej ludzkiej egzystencji. Być człowiekiem to uświadamiać sobie, że my — wszyscy razem — pozostajemy w dynamicznej, płynnej relacji ze sobą nawzajem i z całym stworzeniem. Duchowe konsekwencje takiego postawienia sprawy ukształtowały moje dalsze życie.
Powyższe trzy obszary mojej pracy zostały, dzięki Bogu, rzucone na żyzną glebę. Zapuściły korzenie i wyrosły, a ja mam poczucie, że przekazałem dalej dar Ducha — wraz z całą jego twórczą energią — który kiedyś sam otrzymałem.
Martwiło mnie jednak, że dar Ćwiczeń Duchowych pozostawał zastrzeżony dla tych, którzy mieli wystarczająco dużo szczęścia, aby znaleźć dobre kierownictwo duchowe. Zawsze miałem na uwadze pasję ewangelizacyjną św. Ignacego. Głosił on Dobrą Nowinę każdemu, kogo spotkał — ludziom biednym i bogatym, uczonym i prostym — na ulicy, w sali wykładowej, przy stole biesiadnym, z ambony. Moje wysiłki były zawsze skierowane na znalezienie sposobu na to, by ten niedościgły ideał naśladować w naszym współczesnym świecie, który cechuje nieufność do religii, rosnąca sekularyzacja, ale w którym z równą mocą rozlega się wołanie o duchową strawę w obliczu tak wielu niszczycielskich sił.
Przepełniony tą troską, z radością przyjmuję niniejszą pracę moich kanadyjskich współbraci, jezuitów Johna Pungente i Monty'ego Williamsa. Należą oni do pokolenia, które przychodzi po mnie. Obydwaj byli moimi podopiecznymi podczas swojej trzeciej probacji (jest to ostatni, intensywny rok przygotowania do życia w zakonie jezuitów), byłem także Magistrem Monty'ego Williamsa w trakcie jego nowicjatu w latach 1967—1969. Trzecia probacja i nowicjat to dla jezuitów czas formacji. W tym okresie odprawiają pełny zestaw ćwiczeń duchowych i uczą się o nich podczas wykładów.
Po ukończeniu formacji John zabłysnął w świecie jako specjalista od edukacji medialnej, natomiast Monty prowadził rekolekcje i konferencje z dziedziny kierownictwa duchowego, zdobywając w tym zakresie około dwudziestopięcioletnie doświadczenie jako autor. Obaj wnoszą do swej pracy zamiłowanie do kultury współczesnej i jej analizy.
W tej książce dokonali czegoś zadziwiającego. Odkryli, że w dzisiejszych czasach to kino jest formą współczesnego Kościoła, wyczulonego na sprawy postmodernistycznego świata, i wyłożyli sposób, w jaki Kościół — rozumiany jako wspólnota poszukująca, obejmująca i wprowadzająca w życie twórczą obecność Ducha Bożego — funkcjonuje w dzisiejszym świecie.
Za pomocą tego nowego, lecz jeśli się nad tym zastanowić, oczywistego paradygmatu, odnajdują współczesny język Ćwiczeń Duchowych, będący sposobem Boga na przekazanie nam miłosierdzia, które może uzdrowić i przemienić każdego z nas. Ponieważ Ćwiczenia Ignacjańskie oferują nam możliwość rozeznania, jak żyć na tym świecie w najlepszy, przepełniony miłością i człowieczeństwem sposób, także i w tej książce znajdujemy tę samą ignacjańską receptę na dokonanie w swym życiu rozeznania.
W samym sercu duchowości ignacjańskiej leży wszechogarniające, współczujące miłosierdzie Boga skierowane do nas i całego stworzenia. Jest ono dla nas uzdrowieniem i zachętą do współpracy ze wszystkimi twórczymi siłami, energiami i ludźmi na przestrzeni dziejów. Tworzy wspólnotę wykraczającą poza to, co osobiste, w stronę tego, co społeczne, wspólne, ekologiczne — a nawet, śmiem twierdzić, kosmiczne — gdzie życie ma większą wartość niż śmierć, miłość zwycięża nienawiść, a alienacja nie istnieje. Mimo że proces ten nie zakończy się za naszego życia, uznajemy nasze wspólne dziedzictwo i nasz wspólny cel.
Przekazałem wielu osobom to, co zostało mi dane. Jestem wdzięczny Johnowi i Monty'emu za to, że przyjęli to, co im podarowano, i że przekazali to dalej — przemienione, a jednak niezmienne — innym ludziom. Dar życia. Mam nadzieję, że otrzyma go każdy, kto przeczyta tę książkę. Na tę drogę, Bóg z wami.
John English SJ
opr. aw/aw