Krótka biografia świętego
Święty Izydor żył w czasach, gdy ziemie dzisiejszej Hiszpanii były rozdarte domowymi walkami i nękane napadami z zewnątrz. Nasz patron urodził się około roku 554 w zromanizowanej rodzinie hiszpańskiej pochodzącej z Kartageny, w hiszpańskiej prowincji Murcia. Według legendy przy narodzinach Izydora rój pszczół usiadł na jego ustach i zostawił na nich słodki miód, co było zapowiedzią daru jego niezwykłej wymowy. Była to rodzina głęboko wierząca. Dwaj bracia św. Izydora, biskupi: Leander i Fulgenjusz oraz siostra Florentyna (zakonnica) zostali świętymi. Największą sławę z całego rodzeństwa zyskał św. Izydor. Pisano o nim, "że polotem dorównywał Platonowi, wiedzą - Arystotelesowi, wymową - Cyceronowi, wszechstronnością Dydymowi, a świętością współczesnemu sobie papieżowi Grzegorzowi I Wielkiemu" (W. Zaleski). Święty Izydor wychowywał się i zdobywał wiedzę u boku swego brata św. Leandra, który był arcybiskupem Sewilli. Dane mu było brać udział i przeżywać dramatyczne wydarzenia tamtych czasów, jak podróż jego brata Leandra do Konstantynopola z prośbą o pomoc do cesarza bizantyjskiego po zamordowaniu przez ariańskiego króla Leowigilda swego syna Hermenegilda tylko dlatego, że porzucił arianizm (herezja ta odmawiała bóstwa Jezusowi Chrystusowi) i przyjął wiarę katolicką. Król Leowilgd skazał na wygnanie arcybiskupa Leandra, on także oblegał ze swoimi wojskami Sewillę. Święty Izydor doczekał się bardziej radosnych czasów, gdy po śmierci wspomnianego króla jego poddani, Wizygoci, porzucili arianizm i przeszli na katolicyzm.
Po śmierci arcybiskupa św. Leandra (599) św. Izydor został następcą brata na stolicy arcybiskupiej w Sewilli, kierując tym biskupstwem przez 37 lat, do czasu swojej śmierci. Święty Izydor swoje biskupie posługiwanie poświęcił w przeważającej mierze reorganizacji Kościoła w Hiszpanii, co znalazło swój wyraz w ustawach zwoływanych przez niego synodów. Dbał o odpowiednie wykształcenie duchowieństwa i jego ascetyczną postawę, zgodną z duchem powołania kapłańskiego. Założył szkoły w Sewilli, Saragossie i Toledo oraz w licznych klasztorach i wyposażył je w biblioteki. Nasz patron cieszył się wielkim autorytetem i prestiżem nie tylko w kontaktach z duchownymi, ale też osobami panującymi. Biskup Sewilli pozostawił po sobie bogatą spuściznę literacką: pisma dogmatyczne, egzegetyczne, historyczne, dydaktyczne i pisma różne. Wśród jego dzieł znajduje się między innymi Dwadzieścia ksiąg pochodzeń czyli etymologii, Historia Gotów, Wandalów i Swewów, O imionach w Starym Testamencie i Ewangelii, Wstępy do Starego i Nowego Testamentu, Reguła mnichów, O sławnych mężach, Sentencje.
Na kilka dni przed śmiercią św. Izydor poprosił, aby go zaniesiono do katedry. Tam w obecności swoich biskupów pomocniczych i zgromadzonego ludu zdjął szaty biskupie, nałożył wór pokutny, głowę posypał popiołem i ze łzami wyznał publicznie swoje przewinienia, prosząc, aby za niego modlono się. Następnie przyjął Komunię Świętą pod dwiema postaciami i pożegnał się ze zgromadzonymi pocałunkiem pokoju. Zmarł w swoim ubogim mieszkaniu 4 kwietnia 636 r. Obecnie ciało św. Izydora spoczywa w kościele jego imienia w mieście Leon w północnej Hiszpanii.
Kanonizacja św. Izydora odbyła się dość późno, bo dopiero w roku 1598. Papież Innocenty XIII w roku 1722 ogłosił św. Izydora doktorem Kościoła. W ikonografii przedstawia św. Izydora w stroju biskupim (biały kolor) z krzyżem lub pastorałem, często z księgą i piórem, w mitrze, czasami w paliuszu. Kompozycje ze św. Izydorem z Sewilli znajdują się przede wszystkim w sztuce hiszpańskiej, głównie w Sewilli i Leonie (O. Wimmer, H. Melzer, B. Krasucka).
Liturgiczny obchód ku czci św. Izydora z Sewilli ma charakter wspomnienia dowolnego i przypada w dzień jego śmierci, tzn. 4 kwietnia. Z imieniem św. Izydora i dniem jego wspomnienia związane są przysłowia wywodzące się z wiejskich terenów: "Na Izydora - pusta komora (przednówek)", "Na św. Izydora bywa często chłodna pora", "Na św. Izydora - dla bociana pora" (J. Krzyżanowski, W. Zaleski).
W Liturgii Godzin zamieszczono fragment z ksiąg Sentencji św. Izydora o potrzebie czytania i modlitwy. Oto niektóre myśli św. Arcybiskupa: "Oczyszczamy się modlitwami, dokształcamy czytaniem; jedno i drugie jest dobre, jeśli można sobie na to pozwolić jednocześnie; jeżeli nie, to lepiej modlić się niż czytać.
Kto chce być zawsze z Bogiem, powinien często modlić się i czytać. Albowiem, kiedy modlimy się, rozmawiamy z samym Bogiem, kiedy natomiast czytamy, Bóg mówi z nami".
Wszelki postęp ma swój początek w czytaniu i rozważaniu. To, czego nie wiemy, poznajemy z lektury, to zaś, czego nauczyliśmy się, utrwalamy w pamięci przez rozważanie.
Czytanie ksiąg świętych przynosi podwójną korzyść: wyrabia zdolność umysłu do pojmowania oraz odwraca człowieka od marności światowych i prowadzi do umiłowania Boga" (t. II, s. 1330).
Za przykładem św. Izydora z Sewilli módlmy się i czytajmy, umacniając naszą wiarę i dając wyraźne o niej świadectwo.
opr. aw/aw