Dawaj kasę, bo tracę masę, chilli co robią działy promocji?

Kreatywność promocyjna



Dawaj kasę, bo tracę masę, chilli co robią działy promocji?

Mateusz Zmyślony

Uwielbiam dobre pomysły. Chyba wszyscy je uwielbiamy. Czy jest coś bardziej fascynującego w marketingu niż kreatywność? Nie sądzę. Dobre pomysły to fundamenty większości sukcesów w świecie komunikacji masowej. Również w świecie mediów, które tę komunikację współtworzą. Kilka słów skreślić chciałbym dziś, by uczcić najciekawsze pomysły tej branży ostatniego roku.

Utonąłem na kilka dni w opisach innowacji marketingowych w mass mediach, nadsyłanych do konkursu Media Trend. W tym roku dobrych pomysłów było więcej niż dotąd, co szczególnie ważne i ciekawe - sporo z nich stworzyły media regionalne. Jest się zatem z czego cieszyć, bo widać, że rynek rozwija się w dobrym kierunku. Z drugiej strony, pojawiła się też gorzka refleksja, ale o tym na końcu. Co zatem ciekawego się działo?

Radio ZET zorganizowało w Krakowie cudowny "Hejnał na Tysiąc i... więcej trąb". Prawie dwa tysiące trębaczy z całej Polski i świata zagrało pewnego południa hejnał mariacki. Uderzeniowy, wspaniały efekt.

Radio Karolina na Śląsku postanowiło wspomóc zbiórkę funduszy na zakup USG, który to aparat dał rocznie 1200 dzieciom większą niż dotąd szansę na normalne życie. Ale nie chodzi o dobre chęci. Chodzi o pomysł. Dziennikarz "Karoliny", Darek Kublik, zamieszkał na szczycie piramidy 75 000 butelek wody mineralnej. Nie zszedł z niej, dopóki klienci sosnowieckiego Auchan nie wykupili ostatniej z nich. Trwało to kilka dni. Zysk oczywiście - na USG. Sława i chwała - "Karolinie". Materiał z akcji był porażający.

"Gazeta Wyborcza" wróciła do akcji "Rodzić po ludzku". Pomysł już znamy, ale warto zdać sobie sprawę, jaką siłą sprawczą mogą być media. W tym przypadku naprawdę zmieniła się rzeczywistość. Jakość pracy szpitali w dziedzinie położnictwa trwale i znacznie się poprawiła w całym kraju.

Papierosy wycofały się z reklamy zewnętrznej. "Gazeta Wyborcza" wysłała do firm tytoniowych szalenie dowcipny mailing w kształcie wielgachnego papierocha. Wewnątrz był billboard, żegnający się rzewnie ze swoimi klientami: "...to ja, billboard. 4 grudnia rzucam palenie...", i zachwalający jako swego następcę "Gazetę", do której "czytelnicy palą się co dzień, a w weekendy walą po nią do kiosków jak w dym". Trochę się pojawiało złośliwych komentarzy w kontekście gazetowej akcji "Rzuć palenie razem z nami", ale przecież wszyscy jesteśmy już dorośli...

"Słowo Ludu" z Kielc zafundowało czytelnikom swojego świątecznego wydania insert zawierający oryginalną... Ziemię Świętą. Opis epopei dziennikarza, który "przeszmuglował" przez granicę towar pod nazwą "mielona skała budowlana" (z braku lepszej klasyfikacji), jest cudny. Akcja okazała się wydajna (wzrost sprzedaży o 25 proc.), z pewnością zwiększyła lojalność czytelników, a przy okazji dała wspaniały pretekst do resocjalizacji kieleckiej recydywy, którą możemy z satysfakcją zaobserwować na załączonej ilustracji w trakcie wypełniania Świętą Ziemią dziesiątek tysięcy torebeczek. Na zdrowie!

I gdyby tak wszyscy myśleli i pracowali na tym rynku... Ależ wspaniała byłaby konkurencja, jakość, ile radości wszyscy czytelnicy, telewidzowie i słuchacze by odczuli?! Szkoda, że tak wiele mediów nie robi kompletnie nic ciekawego. Szkoda, że taka masa ludzi z działów promocji, zamiast pracować - bierze kasę i zwiększa masę. Szkoda, że tylko własną, bo pracodawca w tym czasie chudnie.

matolek@eskadra.com.pl


opr. MK/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama