"Przeczytam całą Biblię" - to inicjatywa młodych ludzi z Wolbromia. Dlaczego ją podejmują? Pytamy Marcina Wąchala ze wspólnoty Agnus Dei
MAŁGORZATA CICHOŃ: — Postanowiliście przeczytać całą Biblię i zaprosić do tego innych. Skąd ten pomysł?
MARCIN WĄCHAL: — Nieznajomość Słowa Bożego to nieznajomość Boga. Wstyd się przyznać, ale większość z nas nie przeczytała całej Biblii. Charyzmatem katolickiej wspólnoty Agnus Dei jest ewangelizowanie przez uwielbienie w radości i miłości. Trudno opowiadać innym o Kimś, Kogo się nie zna, dlatego chcemy słuchać Słowa Bożego i nawiązać relację z naszym Tatą. Zaprosiliśmy innych ludzi do tej inicjatywy, bo mieliśmy przekonanie, że jest wiele osób, które pragną w ten sposób poznawać Boga. Fakt wspólnej kontemplacji Pisma Świętego jest też motywacją, żeby nie odpuszczać i nie poddawać się. Tworzymy wspólnotę ludzi, którzy codziennie przez kilka lat razem będą zgłębiać Biblię. Ciągle możecie do nas dołączyć! Wystarczy Internet, nawet nie musicie mieć konta na Facebooku. Zapraszamy na: www.facebook.com/events/657378571040228 — znajdziecie tam wszystkie dotychczasowe i na bieżąco dodawane fragmenty z komentarzem.
— Wydarzenie, które utworzyliście, ma ponad 13 tys. gości. Czy jesteście w stanie ocenić, ile osób faktycznie czyta z Wami codziennie Biblię?
Ciężko powiedzieć. Nie wiemy, czy tylko osoby, które przeczytały dany fragment klikają „lubię to”, czy po prostu Duch Święty w sercach ludzi klika „Kocham Cię” i oni zachowują to dla siebie. Założenia były takie, że co najmniej dwie osoby przeczytają całą Biblię: pani grafik, która tworzy obrazki z tekstem z Pisma Świętego, oraz osoba odpowiedzialna za umieszczanie tych tekstów na wydarzeniu. Ale dołączył do nas ks. Mariusz, który komentuje każdy fragment. Dlatego już jest sukces, bo trzy osoby są pewne! (śmiech)
— Na czym, w skrócie, polega Wasza inicjatywa?
Codziennie w godzinach wieczornych dodajemy na wydarzenie na Facebooku fragment z Biblii poprzedzony krótką modlitwą. Czasem jest to cały rozdział, czasem mniej, w zależności od długości tekstu. Zaczęliśmy 1 stycznia tego roku, a skończymy, jak dotrzemy do ostatniego wersetu Apokalipsy. Biblię czytamy w kolejności chronologicznej. Każdy fragment jest komentowany przez ks. Mariusza Jawnego SDB, któremu przy okazji bardzo dziękujemy, że z nami jest. Dzięki niemu Stary Testament i zasady panujące w tamtych czasach nie są już dla nas kompletną tajemnicą!
— Pod publikowanymi codziennie fragmentami Biblii uczestnicy wydarzenia zamieszczają komentarze, a czasem pytania, nawiązują ze sobą dialog. Czy ten żywy odbiór Was cieszy?
Bardzo, bo to pokazuje, że wiara jest dla ludzi myślących i poszukujących, a nie dla ślepo idących za tłumem. Jeśli u kogoś pojawiają się wątpliwości i pytania, to nie znaczy, że taka osoba nie ma wiary. Często to, co dla jednych jest oczywiste, dla innych jest niedostrzegalne, dlatego ważna jest wymiana zdań i komentarze. Wspomniany już ks. Mariusz odpowiada na pytania, które zadajemy, i rozwiewa nasze wątpliwości.
— Za projektem stoją konkretni ludzie. Czy mógłbyś ich pokrótce przedstawić?
Jasne! Jako Wspólnota Agnus Dei z Wolbromia posługujemy modlitwą uwielbienia, głównie w południowej części Polski. Jesteśmy młodzi duchem i ciałem, jest nas 20 osób w wieku od 16 do 30 lat. W maju planujemy nagrać płytę z muzyką autorstwa naszego i, jak wierzymy, Ducha Świętego. Dlatego prosimy Was, módlcie się, żeby Bóg błogosławił nam w tym dziele. A jeśli chcielibyście nas zaprosić do poprowadzenia uwielbienia, to skontaktujcie się z nami przez e-mail: kontakt@agnusdei.com.pl.
opr. mg/mg