Z Adwentem dookoła świata

Adwent obchodzony jest bardzo różnie w różnych częściach świata. Niektóre zwyczaje mogą wydawać się mocno egzotyczne, inne - podobne do polskich

Początek Roku liturgicznego to zawsze Adwent ze swoimi czterema niedzielami przed świętami Bożego Narodzenia. W całym Kościele trwa on od 23 do 28 dni - w tym roku rozpoczął się 29 listopada i dzieli się na dwie części. Od początku Adwentu do 16 grudnia kierujemy nasze serca ku oczekiwaniu powtórnego przyjścia Jezusa na końcu czasów. Potem to czas bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego, w której wspominamy pierwsze przyjście Chrystusa na ziemię. Zwornikiem tekstów liturgii adwentowej obydwu części jest czytanie księgi proroka Izajasza. Jego teksty obrazują tęsknotę za wyczekiwanym Mesjaszem. Tyle tytułem przypomnienia i wprowadzenia, bo to jest wspólne w całym naszym rzymskokatolickim Kościele, ale każdy z rejonów świata ma swoją tradycję przeżywania przygotowania wnętrza człowieka na przyjście Chrystusa i o tym już za chwilę. Pewnie dla niektórych zaskoczeniem będzie jeszcze jeden fakt - nie w całym Kościele, czyli we wszystkich krajach, od początku przeżywano czas Adwentu.

Od kiedy Adwent w Kościele

Jak czytam pierwsze ślady obchodzenia Adwentu spotykamy w IV wieku, między innymi w liturgii galijskiej i hiszpańskiej. Z pewnością nie istniał on, dopóki nie ustalono stałej daty świąt Narodzenia Pańskiego, wyznaczonej dopiero w II połowie IV wieku. I tak w Hiszpanii pierwsze wzmianki o przygotowaniu do obchodu Narodzenia Pańskiego, choć wtedy nie jest ono określane nazwą Adwent, pochodzą z 380 roku. Kanon synodu w Saragossie, który odbył się w tym właśnie roku, poleca wiernym, aby od 17 grudnia do Epifanii, czyli 6 stycznia, gromadzili się w kościele, nie opuszczając ani jednego dnia. Z kolei w tradycji gallikańskiej Adwent miał charakter pokutny i ascetyczny, ważne były post, abstynencja i skupienie. Później w V wieku biskup Tours, Perpetuus, wprowadził w Galii obowiązek postu w poniedziałki, środy i piątki od dnia św. Marcina przypadającego 11 listopada do Narodzenia Pańskiego. Natomiast w Rzymie okres przygotowania do Narodzenia Pańskiego został wprowadzony dopiero w drugiej połowie VI wieku. Adwent miał tu charakter liturgicznego przygotowania na radosne święta Narodzenia Pańskiego, ze śpiewem „Alleluja”, Te Deum laudamus, z odpowiednim doborem czytań i formularzy, ale bez praktyk pokutnych.
Od czasów św. Grzegorza Wielkiego, papieża od 590 do 604 roku, Adwent w Rzymie obejmował już cztery tygodnie znane we współczesnym Kościele na całym świecie. Na początku IX wieku nabrał on także charakteru eschatologicznego, czyli stał się czasem przygotowania na ostateczne przyjście Chrystusa. W wyniku połączenia tradycji gallikańskiej i rzymskiej ukształtował się Adwent taki, jaki przeżywamy obecnie - liturgicznie rzymski, a ascetycznie gallikański. Znakami zewnętrznymi tego są kolor fioletowy ornatu i brak śpiewu Gloria (Chwała na wysokości Bogu) w czasie Mszy Świętej. Formę tę rozpowszechniły klasztory benedyktyńskie i cysterskie. I już w XIII wieku znana ona była w całym Kościele, do czego przyczyniły się zwłaszcza zakony franciszkańskie.

Czas sakramentu pokuty i zbiórki dla ubogich

Teraz spojrzymy jak przeżywają Adwent mieszkańcy Japonii. Jak informuje portal Vatican news, w tym kraju katolików jest mniej więcej 0,2 procent wszystkich mieszkańców, a więc niewiele. Wielu z nich to ludzie, którzy przyjęli sakrament chrztu w wieku dorosłym i oni są jedynymi wyznawcami Chrystusa w swojej rodzinie. Reszta z ich bliskich najczęściej utożsamia się z buddyzmem i szintoizmem.

Dla większości japońskich katolików Adwent jest obok Wielkiego Postu okresem przystępowania do sakramentu pojednania. Jest to również czas organizowania koncertów charytatywnych, a także zbiórek pieniędzy na cele dobroczynne, np. na Caritas oraz na działalność dwóch funkcjonujących w kraju seminariów duchownych. Dodam, że w tych wyższych seminariach duchownych na terenie zamieszkiwanej przez 127 mln ludzi Japonii, uczy się około sześciu seminarzystów rocznie. By lepiej przeżyć czas Adwentu w wielu kościołach w Japonii odprawiane są codziennie Msze Święte, co nie zawsze ma miejsce w okresie zwykłym.

I tak w zeszłym roku w kościele Seijo w Tokio Mszę Świętą niedzielną odprawianą w tym czasie poprzedzała modlitwa adwentowa, podczas której zapalana została jedna ze świec okresu oczekiwana. Potem zbierane były jedzenie i ciepłe ubrania dla bezdomnych miasta. Po Mszy Świętej Japończycy mieli możliwość skorzystania z sakramentu pojednania i rekolekcji adwentowych. Zorganizowany też został koncert organowy.

Nowenna z Mszą Koguta

Przenieśmy się na Filipiny i do Watykanu. Filipiny to państwo wyspiarskie w południowo-wschodniej Azji, położone na Archipelagu Filipińskim na Oceanie Spokojnym. Stolicą kraju jest Manila, czyli jedna z największych metropolii globu. Filipiny mają ponad 100 mln mieszkańców i zajmują 13. miejsce na świecie pod względem liczby ludności. Inaczej niż w Japonii najczęściej wyznawaną religią na Filipinach od kilku stuleci jest chrześcijaństwo, z jego głównym nurtem Kościołem katolickim.

W zeszłym roku po raz pierwszy papież w Watykanie połączył się z Filipińczykami poprzez Mszę Świętą, którą odprawił w niedzielę, 15 grudnia. Taka Eucharystia na Filipinach rozpoczyna tradycyjne Simbang Gabi, czyli nowennę adwentowych Mszy Świętych, przygotowujących do świąt Bożego Narodzenia, nazywanej też Nowenną Kogucią. Nabożeństwa tworzą cykl dziewięciu Mszy Simbang Gabi, odprawianych od 16 do 24 grudnia, który kończy się Mszą w wigilię Bożego Narodzenia, zwaną Misa de Gallo - Mszą Koguta lub Misa de los Pastores - Mszą Pasterzy. Nazwy „Msza Pasterzy” chyba nie muszę tłumaczyć. Natomiast nazwa „Msza Koguta” wywodzi się z przekonania Filipińczyków, że kogut miał być pierwszym wśród zwierząt, które obwieściły światu narodzenie Jezusa. Stąd nowenna również nazywana jest również kogucią.

Tradycja ta trwa na Filipinach od XVII wieku. W tamtych czasach rolnicy z powodu prac w polu nie mogli przyjść do kościoła w ciągu dnia, więc zaczęto odprawiać dla nich Msze przed świtem. Teraz też te Eucharystie sprawowane są między 3.00 a 5.00 nad ranem i przychodzi na nie bardzo wielu Filipińczyków, którzy wierzą, że modlitwa podczas Missa de Gallo przynosi szczególne łaski. Wszyscy w dłoniach trzymają lampiony i brzmi to bardzo znajomo. Po Mszy Świętej odbywa się wspólny posiłek, na który każdy coś przynosi.

Z Postem Filipowym

Całkiem blisko nas położona jest Ukraina, gdzie dzień po wspomnieniu św. apostoła Filipa, prawosławni i wierni katolickich obrządków wschodnich, posługujący się liturgicznym kalendarzem juliańskim, rozpoczynają trwający 40 dni post przed Bożym Narodzeniem i nazywany również Postem Filipowym. Podobnie jak Adwent staje się on czasem duchowej odnowy obchodzonym na Wschodzie 13 dni po łacińskim Bożym Narodzeniu, przypada to 7, 8 i 9 stycznia. Przypomnę, że u nas obowiązuje kalendarz gregoriański. Z kolei wspólnoty wschodnie Kościoła posługujące się kalendarzem gregoriańskim rozpoczynają ten post już 15 listopada, tak, aby wigilię Bożego Narodzenia obchodzić 24 grudnia. Co łączy i różni Adwent i Post Filipowy? Na pewno ma być to czas radosnego oczekiwania i postu, czyli pewnej wstrzemięźliwości w spożywaniu pokarmów i napojów oraz rezygnacji z  hucznych zabaw. Ale podkreśla się, że postowi cielesnemu muszą towarzyszyć uczynki wobec bliźnich, modlitwa i zmiana stylu życia. Bo bez tego traci on sens.

Post Filipowy spotkamy wśród wiernych nie tylko na Ukrainie, ale także na Podlasiu, Białorusi i w Rosji, gdzie w pierwszym tygodniu postu nie je się nie tylko mięsa, ale też ryb i nabiału. Ryby, z wyłączeniem poniedziałków, śród i piątków, włączone zostają do jadłospisu dopiero w drugim tygodniu postu. Po dniu św. Mikołaja, 19 grudnia niektórzy ponownie podejmują ściślejszy post aż do wigilii Bożego Narodzenia. Podkreślane jest jednak, że ten post zawsze powinien być podejmowany adekwatnie do wieku, stanu zdrowia lub rodzaju wykonywanej pracy.

Dodam jeszcze, że w przeciwieństwie do Adwentu okres postu przed Bożym Narodzeniem na Wschodzie nie posiada specjalnych nabożeństw, jak na przykład nasze łacińskie Roraty. Główny akcent kładzie się na duchowe przygotowanie wiernych do świąt, zalecając częste przystępowanie do sakramentu pokuty i Eucharystii, jak również dłuższą niż zwykle modlitwę w domach lub rodzinach.

To tylko kilka sposobów przeżywania Adwentu w różnych krajach świata, z których każdy ma swoje zewnętrzne znaki. To jedno z „bogactw” Kościoła, które pokazuje, że mogą być różne drogi, jednak każda z nich prowadzi do spotkania z Najważniejszym, Jezusem Chrystusem, narodzonym w Betelem, który przyjdzie ponownie na ziemię.

 

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama