Pełnia czasów

Temat: Pełnia czasów

Patrząc z dzisiejszego punktu widzenia dziwimy się, jak mogło się stać, że Jan Chrzciciel przemawiał nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia, a mimo tłumów, które do niego ciągnęły wielu pozostało niewzruszonych na słowa proroka. Ciężko jest nam pojąć, jak to możliwe, że władca, który lubił słuchać Jana, godzi się go pozbawić życia. Trudno też nam wyobrazić sobie, że oto tłumy są świadkami, jak z nieba rozlega się głos, że Jezus jest Synem umiłowanym, Którego należy słuchać, a mimo to za Jego głosem idzie niewielu. Przecież te wszystkie wydarzenia były wypełnieniem zapowiedzi proroków, lud wybrany czekał na te chwile. Wszak powiedziane było, jak w dzisiejszym pierwszym czytaniu, że wspominając wielkie dzieła Boże nie tylko ludzie będą wspominać te znane z zamierzchłej historii, ale sami doświadczą łaski i potęgo Bożej.
Jednak przyglądając się czasom nam współczesnym, analizując także swoje własne życie, czyż nie dostrzegamy w nim momentów, że oto Pan przychodzi z mocą, a my po pierwszych chwilach zachwytu, albo nawet wdzięczności względem Boga, powracamy do naszego dawnego życia, wmawiamy sobie, że to, co nas spotkało, to było dzieło przypadku. Tymczasem Pan także dziś przychodzi z mocą, także w naszych czasach i w naszym życiu ukazuje Swoją miłość i troskę nad nami. Trzeba tylko szeroko otworzyć oczy, trzeba umieć spojrzeć na świat oczami wiary, aby zaraz ukazała nam się pełnia łaski i zmiłowania.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Tegoroczny adwent wkroczył w decydującą fazę. Jest on najkrótszym z możliwych, a czwarta niedziela adwentu będzie jednocześnie dniem wigilii Bożego Narodzenia. Czasu na duchowe przygotowanie do nadchodzących świąt pozostało nie wiele. Nie wiemy, ile czasu pozostało nam w życiu, aby przygotować się na spotkanie z Panem w wieczności. Otwórzmy więc szeroko oczy, zaprośmy Jezusa do naszych serc, niech Boże narodzenie trwa w nas, poprzez stałą obecność Bożego Syna.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy dziękuję Bogu za wszystko, czym w życiu mnie obdarował??

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama