Paradoksy Ewangelii

Temat: Paradoksy Ewangelii

Słowa, jakie wypowiada Pan Jezus wydają się być niekiedy na pozór wewnętrznie sprzeczne. Tak jest na przykład z dzisiejszą perykopą Ewangelii. Co to znaczy, że zachować życie można tylko wtedy, gdy się je straci? Jak zrozumieć twierdzenie, że aby iść za Jezusem, trzeba się zaprzeć samego siebie? Wszak w perspektywie doczesności wydaje się być to zupełnie niezrozumiałe. Jednak kiedy zmienimy sposób patrzenia z czysto ludzkiego na spojrzenie przez pryzmat Pisma Świętego, wówczas zobaczymy, że nauka ta nie tylko nie przeczy sama sobie, ale że jest mądrością Bożą. Wykładnią największych prawd, jakie kiedykolwiek zostały objawione człowiekowi.
Oto przecież mimo naszych zabiegów i starań, człowiek niechybnie zmierza dom momentu końca doczesnego życia. Zjawisko śmierci, różnie postrzegane na przestrzeni wieków, wciąż zdaje się wyznaczać granice naszych ziemskich możliwości. Jednak zbawienie, jakie przynosi nam Chrystus, rzuca zupełnie nowe światło na nasze życie przez Ewangelię. Oto Jezus mówi nam, że jest dla nas nadzieja w wieczności. Trzeba tylko niekiedy wbrew sobie, dokonać wybory tego, co wieczne, zostawiając za sobą to co doczesne.
Człowiek żyjący w rzeczywistości doczesnej, zawsze będzie poznawał najpierw świat na sposób zmysłowy. Dlatego właśnie nie można dać się zwieść i trzeba nauczyć się patrzeć na świat w sposób duchowy, umieć dokonywać wyborów nie patrząc na korzyści doczesne, ale mając nadzieję na dobra niebieskie, jakie obiecuje nam Zbawiciel. To właśnie znaczą słowa, że aby zachować swoje życie, trzeba je stracić. Wszak wybór tego co duchowe, kosztem tego co cielesne, dla wielu wydaje się utratą świata, rezygnacją z tzw. korzystania z życia. Jednak ten, kto dokonał takiego wyboru, kto opowiedział się za Jezusem i potrafił zaprzeć się samego siebie, ma pewność wiary, że zyskał prawdziwe życie, życie, które nie skończy się wraz ze śmiercią ciała.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Pierwsze czytanie zdaje się znajdować w pełni wyjaśnienie w dzisiejszych słowach Zbawiciela. Oto Pan zapowiedział Swojemu ludowi, że jego los zależy od nich samych, od wyborów, jakich będą dokonywać. Wszak trudno oczekiwać, że ktoś, kto sprzeniewierza się zawartemu z Bogiem przymierzu, będzie dalej cieszył się błogosławieństwem z nieba i zbierał takie same owoce swej pracy, jak ten, kto poszedł drogą Pana. Szkoda, że współczesny człowiek nie potrafi tego zrozumieć.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy gotów jestem utracić swe życie dla Jezusa?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama