Owce bez pasterza

Temat: Owce bez pasterza

Jakże wymowny jest dzisiejszy fragment Ewangelii, który ukazuje nam, jak Zbawiciel idzie aby nieść ludziom Słowo Życia, leczyć choroby i słabości oraz wyrzucać złe duchy. To działalnie spotkało się zarówno z radosną reakcją tłumów, jak też z negatywnymi komentarzami ze strony faryzeuszów. Oto ludzie nękani różnymi chorobami, doświadczający ataków Złego wsłuchiwali się w słowo Pana, które wydawało im się pouczeniem wskazującym drogę pośród trudów życia. Jak więc to możliwe, że odpowiedzią ludzi, którzy uchodzili za autorytet religijno moralny w tamtych czasach było odrzucenie wszystkiego, co Jezus dawał ludziom i czym niósł im pocieszenie.
Samin uchodząc może nie tyle za pasterzy, co za ludzi wskazujących własnym przykładem drogę innym, nie rozpoznali czasu nawiedzenia. Przypisali demonowi to, co pochodziło od Boga stając po przeciwnej stronie Tego, na Królowie, Patriarchowie i prorocy. Z dzisiejszego punktu widzenia warto zadać sobie pytanie, ile trzeba mieć złej woli, aby tak łatwo negatywnie osądzić i odrzucić wielki Dar Boży, jaki Zbawiciel przyniósł ze sobą na świat? Jak bardzo trzeba być samemu pogubionym, aby wobec pełni czasów nie rozpoznać i nie przyjąć orędzia miłości miłosiernej.
Jezus przychodzi do nas jako Dobry Pasterz. Niesie więc uleczenie z naszch chorób, uwolnienie z mocy złego, a nade wszystko daje nam zbawienie. Zaradzając naszym doczesnym potrzebom, wskazuje na to, co wieczne i daje nam sposobność, aby poprzez pójście za Nim uratować swoją duszę.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Człowiek potrzebuje duchowego przewodnika w swoim życiu. Dlatego też jeśli za przewodników będą robić nie prawdziwe autorytety głoszące Dobrą Nowinę, ale aktorzy, sportowcy i politycy, będziemy błąkać się po bezdrożach. Współczesny świat nie tylko próbuje nam odebrać pasterzy, obniżyć ich wiarygodność i odciągnąć ludzi od prawdziwych wartości, ale jednocześnie promuje na wszelkie możliwe sposoby zachowania na wskroś grzeszne, będące niejednokrotnie prawdziwą manifestacją Złego. Dlatego też jedynie trwanie przy Chrystusie daje nam pełną gwarancję tego, że będziemy pod opieką pasterzy według serca Bożego.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Kto jest moim życiowym autorytetem?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama