Przyjaciele Jezusa

Temat: Przyjaciele Jezusa

Bóg stworzył człowieka z miłości i do miłości. Nic więc dziwnego, że wieki później, Syn Boży i Zbawiciel, Który przyszedł na świat, aby nas zbawić, ogłosił najważniejszym z przykazań, przykazanie miłości Boga nade wszystko, zaś bliźniego swego jak siebie samego. Co więcej, owo przykazanie miłości bliźniego zostało rozciągnięte nawet na miłość nieprzyjaciół. To też ma nas wyróżniać ze świata pogan, któremu nie tyle obca jest jakakolwiek miłość, ale który na pewno nie rozumie i nie stosuje miłości nieprzyjaciół.
Jeśli rozumiemy miłość, jako szczytową formę przyjaźni, zrozumiemy też, że miłość Chrystusa do nas nie może polegać na pobłażliwości, a miłosierdzie to coś zupełnie innego niż okraszona pobożnościowymi motywami naiwność. Kiedy Jezus mówi, jesteście moimi przyjaciółmi, nie ma na myśli sloganu typu, „róbcie co się wam rzewnie podoba, bo i tak was kocham”, ale mówi, „jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli pełnicie moje przykazania. Cóż innego może to oznaczać niż to, że miłość Chrystusa jest wymagająca? Owszem, jest ona dana darmo, z Jego łaski, ale z całą pewnością nie jest formą pobłażliwości czy tak entuzjastycznie głoszonej dziś tolerancji. Jezus nie jest tolerancyjny. On nas kocha, a to zupełnie coś odmiennego.
Miłość wyrasta bowiem z przyjaźni, nie tolerancji, tak jak dobro wyrasta z prawdy a nie z obojętności czy relatywizmu. Czyż może złe drzewo wydać dobry owoc? Czy może zrodzić świętość przyzwolenie na zło? Jezus nas kocha, a Boska Opatrzność w każdej chwili napomina nas i przynagla, abyśmy nie poszli na potępienie ulegając własnym zachciankom i żądzom.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Jezus oznajmia nam prawdę usłyszaną od Ojca. Jest to punktem wyjścia w głoszeniu orędzia Dobrej Nowiny. Ze słuchania rodzi się wiara, a ona wydaje owoce godne nawrócenia. Stąd też żadne zaklinanie rzeczywistości, że pozostawienie człowieka samemu sobie pozwoli mu nie zniechęcić się, lecz nawrócić. Modlitwa, post, jałmużna oraz napominanie w porę i nie w porę towarzszące Bożej łasce prowadzą do zbawienia. Innej drogi zwyczajnie nie ma.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Jak odpowiadam na miłość Boga?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama