Temat: Któż może być zbawiony?
Przypowieść o bogatym młodzieńcu mimo upływu lat wciąż inspiruje, ale także niepokoi sumienia powracającym na nowo pytaniem, czy jestem na właściwej drodze, czy zaprowadzi ona mnie na spotkanie z Jezusem i czy owo spotkanie będzie upragnionym momentem spełnienia naszego życia, czy też skończy się w bardziej dramatyczny sposób, niż to opisane w Ewangelii. Wielu ludzi nie stawia sobie takich pytań, uważając, że zbawienie zwyczajnie im się należy, wielu innych nie stawia ich sobie dlatego, że gdzieś w sumieniu obawiają się, że Jezus może od nich zażądać podobnego wyrzeczenia, jak w przypadku bogatego młodzieńca. Tymczasem zbawienie jest bezcennym darem, przekazanym nam od Tego, Który zapłacił za nie najwyższą cenę – cenę Swojego życia oddanego w mękach od ogrodu oliwnego aż po Golgotę.
Obawa wielu ludzi przed postawieniem sobie pytania o cenę zbawienia bierze się z ich przywiązań w ziemskim życiu. Okazują się one jak w przypadku bohatera dzisiejszej Ewangelii większe, niż pragnienie doskonałości, jaką człowiek może osiągnąć tylko we współpracy z łaską Bożą.
Jezus mówi dziś bardzo wyraźnie. Aby skorzystać z Jego łaski i dostąpić zbawienia, trzeba zachowywać przykazania. Jednak jako uczniowie Mistrza z Nazaretu wezwani jesteśmy do doskonałości. Tę zaś daje nam absolutne i bezwarunkowe pójście za Panem.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Zbawiciel uczy nas, że aby iść za Nim, trzeba wziąć swój krzyż i Go naśladować. Dla jednego będzie to krzyż codziennych obowiązków, dla drugiego krzyż poświęcenia, tego, do czego jest najbardziej przywiązany, jeszcze dla innego dramatyczny wybór między sukcesem mierzonym na sposób ludzki, a tym gwarantowanym przez Boga. Nie zapominajmy jednak, że ostatecznie będzie tylko jeden sukces i jedna porażka. Zbawienie i potępienie.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy gotów jestem do poświęceń, aby iść za Jezusem