Miłość Boga i bliźniego

Temat: Miłość Boga i bliźniego

Nauka Ewangelii jest bardzo prosta. Miłość Boga nade wszystko jest największym z przykazań. Drugim, podobnym do niego jest miłość bliźniego jak siebie samego. W tym samym duchu brzmią słowa z dzisiejszego pierwszego czytania. Mamy miłować się wzajemnie miłością, która jest z Boga. Owa miłość jest jednak wymagająca. Nie oznacza jedynie bliżej nieokreślonego uczucia, poddanego subiektywnym nastrojom, czy wahaniom. Miłość chrześcijańska oznacza pragnienie dobra drugiego człowieka.
Sam Zbawiciel dawał nam przykład takiej miłości bliźniego. Uzdrowienia, litowanie się nad ludźmi, chleb dany do sytości tym, którzy Go słuchali. Wreszcie największy dowód miłości bliźniego, jako objawił się w dziele zbawienia. Od wcielenia, aż po odkupieńczą śmierć na Golgocie. Sam moment ukrzyżowania również daje nam cudowną lekcję miłości bliźniego i to takiej miłości, jakiej nauczał Pan w czasie swojej publicznej działalności. „Ojcze, wybacz im, bo nie wiedzą co czynią.
Miłość posunięta aż do miłości nieprzyjaciół pozostaje do dziś znakiem rozpoznawczym uczniów Zbawiciela. Jest ona uznawana za heroizm, ale dla tych, którzy rozumieją i chcą stosować w życiu naukę Mistrza z Nazaretu, jest wymaganiem, które ona stawia nam na porządku dziennym. Daje nam jednocześnie siłę, abyśmy sprostali tym wymaganiom. Towarzyszy nam i błogosławi, pragnąc udoskonalić w nas nowego człowieka.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Dzisiejszy świat wiele mówi o miłości, ale rozumie ją inaczej, niż wynika to z treści Ewangelii. Miłość okaleczona, obdarta z godności, mylona z egoizmem nikogo dziś nie przekona. Miłość wymagająca, heroiczna, bezinteresowna wciąż może i powinna zmieniać oblicze tej ziemi. Z Bożą pomocą.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Jak rozumiem miłość?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama