Nie bój się, tylko wierz

Temat: Nie bój się, tylko wierz

Rada, jaką Pan Jezus daje przełożonemu synagogi wydaje się być zbawienna w sytuacji, w jakiej się znalazł. Śmierć własnego dziecka dla każdego ojca jest momentem próby. Tu, owa próba zdaje się być jednocześnie próbą wiary. Funkcja, jaką pełnił w lokalnej społeczności z całą pewnością wymagała nie tylko wiary, ale i świadectwa. Tymczasem sama choroba dziecka napełniając żalem serce ojca, skłaniała na pewno z jednej strony do bezgranicznego zawierzenia, a drugiej zaś do usilnego błagania Boga, aby wysłuchał modlitwę Swego sługi. Spotkanie z Jezusem staje się więc kolejnym doświadczeniem ojca, poszukującego ratunku dla swojego dziecka.
Cuda dokonywane przez Pana Jezusa wiele razy w spektakularny sposób prowokowały do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, kim jest Jezus. Wszak sami apostołowie, widząc uciszenie burzy na jeziorze pytali się sami siebie, kimże On jest. Teraz jednak Jezus bierze tylko przełożonego synagogi i najbliższych. Ich to właśnie czyni świadkami cudu, który ma się dokonać. Pozostali, którzy przecież mogliby również wiele zrozumieć i pojąć zostają na zewnątrz.
Bóg w Swojej opatrzności prowadzi nas do Siebie różnymi drogami. Jednym razem czyni nas świadkami rzeczy, które mogą zobaczyć wszyscy, innym razem czyni w naszym sercu rzeczy, które są przeznaczone tylko dla nas.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Bóg budując naszą wiarę, jednak troszczy się o wszystkie swoje dzieci. Wiara bowiem domaga się świadectwa. Jeśli otrzymaliśmy coś, co pomogło nam, dzielimy się Dobrą Nowiną z innymi, aby i oni nie zostali pozbawieni tego, co najcenniejsze – Boga, który przychodzi do naszych serc aby czynić najprawdziwsze cuda i doprowadzić nas do Siebie.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy dzielę się z innymi Dobrą Nowiną?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama