Temat: Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie
Oto dzisiejsze Słowo Boże znów daje nam przykład wielkiego radykalizmu, domagając się od nas stanowczej i natychmiastowej pokuty. Wezwanie, jakie kieruje prorok Joel sprawia, że także dziś mamy wrażenie, że Dzień Pański nieuchronnie się zbliża i powinniśmy jak współcześni prorokowi przyoblec się w wory pokutne i czekać Bożego zmiłowania.
Ewangelia ukazuje nam czasy mesjańskie, kiedy Zbawiciel ukazuje Swoją władzę nad duchami nieczystymi. Tymczasem obserwatorzy, bo w tym wypadku trudno mówić o uczestnikach tych niecodziennych egzorcyzmów nie tylko że podważają moc Chrystusa Pana, to jeszcze zarzucają Zbawicielowi, że czyni to mocą złego ducha. Warto więc zastanowić się przez chwilę, jak bardzo w życiu można zagubić się i nie dostrzegać znaków czasu? Czy właśnie tak było w czasach proroka Joela? Czy nawet wołanie posłanego przez Pana pozostawało niczym głos wołającego na pustyni?
W wielu przypadkach w naszym życiu owszem słyszymy nawoływania do pokuty i nawrócenia, ale zawsze znajdujemy w porę jakąś wymówkę. Nawet ewidentne znaki dawane nam od Boga potrafimy zinterpretować tak, aby nie trzeba było niczego zmieniać w naszym życiu. Dlatego też dzisiejszą liturgię słowa warto potraktować jako kolejne przypomnienie, co powinniśmy robić w naszym życiu, aby nie stracić ofiarowanego nam daru zbawienia.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Jezus mówi dziś bardzo stanowczo. Słowa, które jeszcze niedawno brzmiały bardzo podobnie, choć wyrażały dokładnie odwrotną treść, w dzisiejszej Ewangelii mocno się zradykalizowały. Albo jesteśmy z Chrystusem, z Nim głosimy orędzie zbawienia, albo tak naprawdę udajemy, że pracujemy dla Pana Żniwa, podczas, gdy faktycznie wprowadzamy zamęt i rozpraszamy. W czasach wielkiego zamętu, takich jak współcześnie, ważna jest wyrazistość i zdecydowanie. Zatem warto wsłuchiwać się w te najbardziej z radykalnych wypowiedzi Chrystusa, abyśmy nie ulegli samousprawiedliwieniu wmawiając sobie, że kolejne wezwania do nawrócenia z całą pewnością nie są kierowane do nas.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy biorę do siebie słowa Chrystusa?