Temat: „Czy Ty wierzysz?”
Wiara ma swoją cenę. Nie jest to traka sama cena, jak wyście do teatru, kina czy nawet udanie się na pielgrzymkę. Cena wiary dla rodziców niewidomego, którego opisuje dzisiejsza Ewangelia była naprawdę duża. Oto faryzeusze i przełożeni ludu zdecydowali, że każdy kto uwierzy w Jezusa będzie wyłączony z Synagogi. Dlatego też niejako nie zajmują stanowiska w sprawie uzdrowienia ich syna. Odsyłają do niego samego. Zresztą także on zapytany przez Jezusa wydaje się być zmieszany i niepewny. Chce wierzyć, ale nie wie kogo i na ile należy obdarować wiarą. Jednak doświadczenie uzdrowienia niesie ze sobą tę pewność, iż ten, który otworzył oczy ciała, teraz otwiera mu oczy duszy. Nawet za cenę potępienia przez faryzeuszy i przełożonych ludu. Jezus bowiem jest Bogiem i Zbawicielem świata. Jemu jesteśmy winni cześć, posłuszeństwo i odpowiedź pełną wiary, nadziei i miłości.
Nasza wiara też weryfikuje się w praktyce. Łatwo jest powiedzieć wierzę, kiedy mnie to osobiście nic nie kosztuje. Zupełnie czymś fantastycznym jest wsłuchiwanie się w opowieści o świętych, ich heroizmie cnót, dopóki nikt nie każe mi dołączać do ich grona, póki nie wymaga ode mnie namiastki tej wiary, którą oni żywili. Cóż zatem znaczy dla nas dziś wiara? Czy prowadzi mnie do głębszego ukochania Zbawiciela? Czy pozwala wbrew wszystkiemu i wszystkim powiedzieć, Panie wierzę, żeś Ty jest Zbawicielem świata i tylko w Tobie jest ocalenie nie tylko od doczesnych niebezpieczeństw, ale od zguby wiecznej?
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Nasza wiara bywa wielokrotnie wystawiana na próbę. Właśnie dlatego jej wartość jest tak wielka, ponieważ jest ona doświadczona i hartuje się w chwilach próby. Za każdym razem, kiedy odmawiamy Ojcze nasz zanosimy do Boga wiele próśb. Często nie zastanawiając się nad ich odniesieniem do własnego życia. Inaczej dzieje się, kiedy uświadamiamy sobie, że prosimy, aby nadeszło Królestwo Boże, że w każdej chwili możemy stanąć przed Jezusem. Podobnie, gdy prosimy, abyśmy nie ulegli pokusie. Ta prośba jest jakże ważna w tych dniach. Jakże aktualna, kiedy wiara wielu się chwieje, a wielu innych umacnia.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy ja naprawdę wierzę?