Komentarz do liturgii słowa

« » Luty 2024
N P W Ś C P S
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
  • Inny Kalendarz

Wtorek 27 lutego 2024

Kanonik, prałat, zawał

Co oczywiste, tytuł nawiązuje do pointy wiersza księdza Jana Twardowskiego „Stopniowanie”. Być może to najkrótszy utwór mistrza, w którym zdaje się on układać na pozór zabawną rymowankę: „kilka kropli deszcz ulewa/coś niecoś kawałek kawał/ kanonik prałat zawał”. Pierwsza i pobieżna lektura lapidarnego tekstu, wywołuje zapewne ironiczny uśmiech – śmieszne, na szczęście nie do mnie! Z nagła w głowę uderza jednak gorąca fala – to powszechna prawda! Można zafiksować się bezpowrotnie, napinając styl życia nieustannie wzwyż, absolutnie w stronę szczytu i po sukces. Stając w miejscu na start przed mapą egzystencji, wizja przypięcia sobie do piersi medalu lub oświetlenia jupiterem makijażu, podnieca jak iskra. Dlaczego więc potem wypala? Aktorzy, prezesi, bankierzy, maklerzy, prymusi, biznesmeni, prałaci oraz jedyni specjaliści na całą okolicę – to w końcu niewolnicy depresji i tajni klienci na kozetce psychologa. Zaszli bardzo daleko lecz popełnili strategiczny błąd w punkcie wyjścia, mylnie szacując cel na życie.

Jedną z częstych przyczyn cierpienia uczciwego człowieka jest iluzoryczna pewność, że jego dobro będzie nagrodzone, talent wykorzystany, a prawość powszechnie doceniona. Nie ma tak w życiu. Sam Bóg tego nikomu nie obiecał. Najczęściej wielkość ludzi spostrzega się dopiero po ich śmierci. Po tej stronie istnienia ktoś szlachetny musi trudzić się bez nagrody, szacunku otoczenia lub sukcesu. Nie znaczy to jednak, że nie trzeba rozwijać talentu, lekceważyć dobro i prawdę albo odpuścić sobie uczciwość. Wprost przeciwnie. Doczesność to etap, metą będzie wieczność. A spełnienie to nie to samo, co szczęście. Można być do końca szczęśliwym, a w paru wymiarach niespełnionym. To nic takiego. Ale można też iść na całość po spełnienie, zatopić duszę w oparach pożądania, władania, posiadania, znaczenia, pozostając w środku siebie kimś bezgranicznie nieszczęśliwym. To klincz. Biedny jest człowiek, który wartość własnej egzystencji chciałby mierzyć liczbą poroży na ścianach rodzinnego salonu. Całe życie trzeba zbalansować między jego istotą, a okolicznościami. Celem jest bogate wnętrze, a sukces zewnętrzny będzie jedynie okolicznością dodaną – lub nią nie będzie.

Początek księgi Izajasza w gruncie rzeczy jest straszny. Jerozolimę, miasto święte i zapowiedź Kościoła, prorok porównuje do Sodomy oraz Gomory, czyli najbardziej skorumpowanych, brzemiennych bezmiarem zła, biblijnych miejscowości (por. Iz 1, 10). Kilku współczesnych dziennikarzy, takimi właśnie epitetami najchętniej opisuje biskupów oraz księży. Sodoma i Gomora to nieczystość z pychą po społu. Prorok specjalnie uderza z siłą, żeby w jak największym kontraście wydobyć remedium. Będzie nim pokorna praktyka uniżonych, a także opieka nad sierotą i wdową (tamże w. 17). Podobnie wymownym paradoksem posługuje się Jezus w ewangelii Mateusza. Pan zatem na jedną stronę zaprasza Mojżesza. Do niego należy katedra, nauka i duchowa wiedza. Patriarcha w Piśmie świętym określany jest jako najskromniejszy człowiek na ziemi. Jak więc doszło do tego, że krzesło Mojżesza obsiedli pyszni faryzeusze i uczeni w pismach (por. Mt 23, 2)? To wielkie pomylenie środków i celu wiary.

Dlaczego całe życie zachowujesz się jak prymus z podniesionym w pierwszej ławce palcem, który wie i musi zostać doceniony? Rozepnij wreszcie biały kołnierzyk pod szyją. Wyniosłość precz, postaw na głębię. Dostałeś talent, to inwestuj – nie za wszelką cenę. Masz kręgosłup moralny – to nie podsłuchuj gdzie oklaski. Budujesz dom i dbasz o dzieci – to nie kłaniaj się nikomu dla awansu. Bóg rozgląda się za tobą, a nie za twoimi sukcesami.    

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.