Enea, koncern energetyczny z Wielkopolski, jest mecenasem filmu dokumentalnego „WinEverything” o wyjątkowych ludziach, dla których triathlon, jest czymś więcej niż sport. Twórcy produkcji przez dwa i pół roku uczestniczyli z kamerą w przygotowaniach do zawodów szóstki triathlonistów, obserwując ich wysiłek i determinację.
Pokaz przedpremierowy odbędzie się już 28 marca. Natomiast film trafi do kin w całej Polsce w drugiej połowie kwietnia w ramach pokazów specjalnych organizowanych przez Woodpecker Motion Pictures - producenta oraz sieć kin Multikino.
Film „WinEverything” opowiada historie sportowców przekraczających granice wydolności ludzkiego organizmu, pokonujących własne słabości i przeciwności losu. To produkcja nie tylko o sportowej rywalizacji, ale przede wszystkim o niezwykłych ludziach, dla których triathlon stał się celem i sensem życia. Twórcy filmu przez dwa i pół roku podglądali treningi i zmagania sportowców oraz starty w zawodach w kilku krajach. Wśród nich znaleźli się profesjonaliści: Agnieszka Jerzyk i Robert Wilkowiecki, zawodnik startujący na dystansach kwalifikowanych: Mateusz Głuszkowski oraz trzej zawodnicy startujący jako amatorzy: Agnieszka Nowak, Małgorzata Nowak oraz Łukasz Szałkowski.
– Chciałabym serdecznie podziękować twórcom filmu za uchwycenie istotnego momentu w moim życiu – chwili, gdy zdecydowałam się przejść z zawodowego uprawiania sportu w pełnym wymiarze na rzecz uprawiania triathlonu w mniejszym wymiarze. Cieszę się nie tylko dlatego, że mogłam wziąć udział w tym niezwykłym projekcie, ale również dlatego, że jest to dla mnie bardzo osobista i wyjątkowa pamiątka na całe życie – powiedziała Agnieszka Jerzyk, dwukrotna olimpijka oraz triathlonowa mistrzyni świata oraz Europy.
– Nasz dokument sportowy to próba uchwycenia tego co dla zawodników występujących w filmie jest najważniejsze. Dla każdego z nich „WinEverything” to zupełnie co innego. Każdy z nich jest na innym etapie życia i innym etapie swojej kariery sportowej. Łączy ich natomiast jedna rzecz: aktywna postawa życiowa, którą chcemy pokazać i w ten sposób inspirować naszych widzów – powiedział Dariusz Kabsch, producent „WinEverything”, właściciel studia filmowego Woodpecker Motion Pictures.
– Z Darkiem znam się od niemal dwudziestu lat. Regularnie śledzi on moje treningi i zawsze wspiera mnie w social mediach. W czasie premiery jego ostatniego filmu "Allseasons", zapytał mnie, co sądzę o pomyśle stworzenia filmu o triathlonie. Po obejrzeniu, jak mistrzowsko potrafi pokazać sport na ekranie, bez wahania powiedziałem: to świetny pomysł – powiedział Łukasz Szałkowski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych triahlonistów-amatorów w Polsce.
Dzięki „WinEverything” widzowie w Polsce i na całym świecie będą mieli okazję dowiedzieć się, co dzieje się za kulisami tego wyjątkowego sportu. Film pokaże nie tylko niezwykle wymagające treningi i przygotowania do zawodów, ale również rolę triathlonu w życiu zawodników i ich otoczenia. Rok premiery filmu nie jest przypadkowy – właśnie obchodzimy 40. rocznicę pierwszego polskiego triathlonu, który odbył się 14 lipca 1984 r. w podpoznańskim Kiekrzu.
Mecenasem projektu została Enea, która już od dekady związana jest z największymi zawodami triathlonowymi w kraju. Sponsoruje m.in. Enea IRONMAN 70.3 Gdynia, Enea IRONMAN 70.3 Poznań, Enea Bydgoszcz Triathlon.
– Triathlon jest dla nas szczególną dyscypliną sportu, której rozwój w Polsce Enea wspiera od wielu lat. W zawodach, obok profesjonalistów, do sportowej walki stają amatorzy, dla których są one próbą sprawdzenia własnych możliwości i zmierzenia się z samym z sobą. Ogromnie cieszy nas rosnąca popularność tej dyscypliny sportu. Liczymy, że film „WinEverything” wzmocni to zainteresowanie i przyczyni się do jeszcze większego udziału triathlonistów w nadchodzących, tegorocznych zawodach – powiedziała Berenika Ratajczak, rzecznik prasowy Enei.
– Triathlon to fenomen społeczny, który wykracza daleko poza ramy sportowe. Ludzie utożsamiają się z tą dyscypliną tak mocno, że często poświęcają na nią nawet czterdzieści godzin tygodniowo, to jak drugi etat. Dziesięć lat temu triathlon w Polsce uprawiało około 500 osób, obecnie szacujemy, że ta liczba wynosi nawet 60 tys. - mało która dyscyplina sportowa może pochwalić się takim wzrostem zainteresowania – powiedział Michał Drelich, prezes Sport EvolutionGroup, organizator imprez z cyklu IRONMAN.
Uczestnicy konferencji promującej „WinEverything” mieli również okazję obejrzeć oficjalny zwiastun filmu, który można obejrzeć TUTAJ.