Komentarz do liturgii słowa

« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
  • Inny Kalendarz

Poniedziałek 1 kwietnia 2024

ks. Michał Kwitliński

Chrystus zmartwychwstał, to nie Prima Aprilis

Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jeruzalem, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! Piotr wygłasza radosną nowinę z powagą. To nie jest prima aprilis. Chrystus naprawdę zmartwychwstał, wrócił do życia w swoim ciele, a nie tylko w naszej wyobraźni i marzeniach. 

Bóg, owszem, czasami zdaje się z nami żartować, jak dobry ojciec. Żart jest wyrazem radości i sympatii, w odróżnieniu od drwiny, która w najlepszym wypadku wyraża powierzchowną wesołość. Czasem jakieś rzeczy, które On dopuszcza, wydają nam się inne niż są. Taki Boży „prima aprilis” ma ostatecznie nam pomóc w dotarciu do prawdy o Nim, rozbić nasze mniemania i błędne schematy myślowe. Jednak ostatecznie Bóg nas traktuje serio i nigdy nie wprowadza w błąd. 

Mateusz mówi, że gdy kobiety biegły podzielić się radosną wieścią otrzymaną od anioła, spotkały samego Pana Jezusa. To bardzo ważne. Spotkały żywego Pana Jezusa, bo najpierw uwierzyły aniołowi, a więc pośrednikowi. Bóg dotyka naszego serca zawsze bezpośrednio, ale na nasze umysły wpływa na ogół przez innych. Wiara oznacza zaufanie Bogu, ale również drugiemu człowiekowi, wreszcie wspólnocie. Czyli Kościołowi. 

Kobiety spotkały Jezusa bo uwierzyły w Jego zmartwychwstanie, ale też były posłuszne. Miały oznajmić uczniom cudowną wiadomość. Pewnie zrobiłby to i tak, bez rozkazu, pchnięte wewnętrzną potrzebą. Z drugiej strony św. Marek twierdzi, że początkowo bały się mówić… Obyśmy mieli wewnętrzna potrzebę dzielenia się naszą wiarą z każdym, bez specjalnego nakazu i pomimo obaw i oporów. Kiedy dzielę się wiarą w Jezusa Chrystusa, Boga i jedynego Zbawiciela, wówczas sam wchodzę w coraz głębszą relację z Nim. 

Przykro czytać drugą część dzisiejszej Ewangelii, która jakby psuła nam radość tych dni. Z drugiej strony, nie możemy uciekać przed rzeczywistością, a w której cały czas jest obecny grzech. Pokonany Diabeł nie może już zwyciężyć, ale próbuje zniszczyć co się da, jak pobita armia najeźdźców, która w czasie odwrotu pustoszy kraj, z którego jest wypierana. Strażnicy byli też świadkami zmartwychwstania, choć nie zobaczyli Pana. Strach i pieniądze skłoniły ich do kłamstwa. Jacy są żałośni! Mogli być apostołami, są płatnymi kłamcami. Jeśli spotykamy osoby, które głośno i coraz głośniej drwią z prawdy o Jezusie Chrystusie, módlmy się za nie, bo robią ze swojego życia „prima aprilis”. Częściej jednak spotkamy ludzi obojętnych. Módlmy się, żeby Bóg poruszył ich serca. Wreszcie jest wielu takich, w których Bóg żywy, Chrystus zmartwychwstały, budzi zdrowy niepokój. Często niewiele o Nim wiedzą, bo propaganda polityków świątynnych sprzed 2000 lat cały czas jest głośna. Starajmy się dać im to, co mamy najlepszego. Wiarę w Jezusa Chrystusa, Boga i człowieka, który przez swoją śmierć i zmartwychwstanie daje nam życie wieczne. 

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.