Sercem Ewangelii jest przykazanie miłości. To najwyższe prawo jakim kierował się w życiu Chrystus i jakim kierować się mają Jego uczniowie, czyli my.
„Jak mnie umiłował Ojciec, tak i ja was umiłowałem” – to niezwykle cenna wskazówka. Miłości trzeba się uczyć. Uczymy się jej od tych, którzy nas kochają. Miłość bowiem rodzi się z doświadczenia bycia kochanym. Nie można jej nauczyć się w inny sposób, np. z podręczników.
Moja miłość do Boga i drugiego człowieka rodzi się z doświadczenia, że jestem kochany i akceptowany przez Boga. To fundament, bez którego nie da się zbudować dojrzałego chrześcijaństwa. Kocham, bo najpierw zostałem pokochany. Musimy często wracać do tego doświadczenia – do kontemplacji Bożej miłości. To doświadczenie pomaga wznosić naszą miłość do Boga i innych ludzi na coraz to wyższy poziom.