Miłość i służba – tajemnica Eucharystii i kapłaństwa

W Wielki Czwartek świętujemy ustanowienie sakramentów Eucharystii i kapłaństwa. To dzień radosny – początek Świętego Triduum Paschalnego. W dzisiejszej Dobrej Nowinie pozornie nie ma mowy ani o kapłaństwie, ani o Eucharystii. A jednak wspólnym mianownikiem obu tych sakramentów jest miłość – miłość ofiarna i służebna.

Jezus ukazuje nam, że przyszedł na świat nie po to, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać swoje życie za zbawienie ludzi. Staje się sługą, a nawet więcej – niewolnikiem nas wszystkich. Pochyla się do naszych stóp, obejmuje je, myje, namaszcza i całuje. Wykonuje posługę najniższego w domu niewolnika. Nie może dziwić bunt Piotra, który nie potrafi sobie wyobrazić, by jego Pan i Nauczyciel tak się wobec niego uniżył.

Jedynie w ten sposób Chrystus jest w stanie pokazać nam, czym naprawdę jest miłość i na czym polega kochanie drugiego człowieka. Bóg uniża się tak bardzo, że staje się naszym sługą, aby być dla nas wzorem do naśladowania. „Jeśli ktoś chce być wielki, niech stanie się sługą i niewolnikiem wszystkich.” To właśnie jest tajemnica ukryta w Eucharystii i kapłaństwie.

Jezus idzie jeszcze dalej – aż na Golgotę, na krzyż. Umiera jako złoczyńca, choć nie popełnił żadnego grzechu ani przestępstwa. Bóg skazany przez człowieka na najbardziej haniebną śmierć. A jeśli to jeszcze za mało – ten sam Bóg, odwieczny Stwórca wszechrzeczy, staje się małym kawałkiem chleba – Eucharystią, którą możemy adorować i czcić, ale którą możemy również znieważać, profanować i przyjmować w niegodny sposób. Bóg powierza się w nasze dłonie i staje się wobec nas bezbronny.

W tym pięknym i radosnym dniu zastanówmy się nad wielkim darem, jaki otrzymaliśmy od Chrystusa – darem jednoczenia się z Nim w Komunii Świętej, tajemnicy Jego miłości.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama