„Postanowiono odebrać Polakom kolejny symbol, który scalał nasz naród” – mówił o św. Janie Pawle II w Sanktuarium Krzyża Świętego w Kcyni bp Krzysztof Włodarczyk. Dodał, że atak na polskiego papieża wpisuje się w szereg podobnych zdarzeń, które mają Polakom odebrać każdy narodowy przejaw dumy.
„Jesteśmy świadkami nagonki. Nie robią tego ateiści z innych państw i kontynentów, ale nasi rodacy. Jako narodowa rodzina doświadczamy tego, że można rzucić się na swojego brata, pozbawić go czci i godności. I to tego, który odszedł z tego świata i jest świętym” – podkreślił biskup bydgoski.
Mówiąc o roli biskupa Karola Wojtyły, następnie papieża Jana Pawła II, jaką odegrał w polskiej historii zauważył, że nawet na scenie politycznej przez wiele lat panował „konsensus”. – Poza środowiskiem Jerzego Urbana nie kwestionowano znaczenia oraz udziału papieża w jego walce o odnowę oblicza polskiej ziemi. Walce, za którą zapłacił swoją krwią, stając się celem zamachu inspirowanego przez sowieckie służby. Nawet osoby niewierzące, wyborcy takich partii jak SLD, którym do Kościoła było raczej daleko, odnosiły się z szacunkiem do osoby papieża, ceniąc dobroć, mądrość, jego otwarcie na ludzi i poświęcenie – zaznaczył duchowny.
Według biskupa komuś ewidentnie zaczęło to przeszkadzać. Być może – jak dodał – urośnie nieco liczebnie rezerwuar „urbanopodobnych kreatur”, ale mocny i poruszający do głębi głos Marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek, uświadomił milionom Polek i Polaków, „że naszego narodu nie da się tak łatwo złamać”.
„To właśnie dlatego istniejemy od ponad tysiąca lat, że do tej pory nie wynaleziono jeszcze sposobu, by Polaków obedrzeć z polskości" – powiedział bp Włodarczyk.
Tym bardziej – jak dodał z przekonaniem – nie uczyni tego byle „pseudodziennikarz, któremu wciśnięto w łapy ubeckie i sowieckie fałszywki, produkowane przez spadkobierców ludzi, jacy wcisnęli Ali Agcy pistolet do ręki na Placu Świętego Piotra”. – O co tak naprawdę toczy się dziś gra? – pytał biskup, nawiązując ponownie do słów marszałek Sejmu. – O nas, Polskę, wolność i godność narodu – mówił, apelując o to, by stanąć w obronie św. Jana Pawła II i wiary. "By nie dać traktować się jak sektę, którą próbuje zagonić się w róg" - tłumaczył biskup bydgoski.
Życie i słowa Jana Pawła II były również obecne podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Wierni rozważali poszczególne stacje, poruszając się po sanktuaryjnej Kalwarii. Było to kolejne miejsce, jakie w Wielkim Poście nawiedził bp Krzysztof Włodarczyk.
Za tydzień będzie on przewodniczył Muzycznej Drodze Krzyżowej w kościele Świętego Krzyża w Bydgoszczy, przygotowanej przez chór parafialny pod dyrekcją Jana Chęsego.
jm / Kcynia