Czy faktycznie jesteśmy dla siebie? Padły propozycje zmiany w przygotowaniu do małżeństwa

Wśród propozycji m.in. specjalny katechumenat małżeński oraz Niedziela i Tydzień modlitwa o powołania do życia małżeńskiego. O bardziej poważne traktowanie przygotowania do sakramentu małżeństwa zaapelował podczas zebrania plenarnego KEP dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin, ks. Robert Wielądek.

„Bo jeżeli w nauce Kościoła podkreślamy równorzędność sakramentu święceń i sakramentu małżeństwa, to powinniśmy wprowadzić taki właśnie tydzień, tym bardziej że z powołaniami do małżeństwa zaczyna być poważny problem” – przyznał kapłan.

Zaapelował również, aby znacznie poważniej traktować przygotowanie do małżeństwa. Odwołując się do watykańskiego dokumentu „Droga wtajemniczenia katechumenalnego do życia małżeńskiego”, gdzie jest wyraźnie mowa o potrzebie wydłużenia formacji, pytał retorycznie: jak to możliwe, że przygotowanie do kapłaństwa trwa siedem lat (licząc rok propedeutyczny), a przygotowanie do sakramentu małżeństwa, które jest tak samo ważnym sakramentem drogi chrześcijańskiej – nierzadko zaledwie jeden weekend?

Przypomniał, że jeszcze dwadzieścia lat temu postanowiono, że powinno to być roczne przygotowanie na wzór przygotowania dzieci do Pierwszej Komunii czy do Bierzmowania. Minimalną formą minimalną było przez lata 10 tygodni, a dzisiaj tak naprawdę nie brak jest takich diecezji, gdzie jest realizowane przygotowanie w jeden weekend. Oczywiście w większości przypadków przygotowanie to jest znacznie dłuższe, szczególnie jeśli prowadzone jest przez różne duszpasterstwa czy wspólnoty.

„Jeżeli mówimy, że do małżeństwa można się przygotować w weekend, to jaki jest to komunikat? Jak my cenimy ten sakrament?” – pytał dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.

Zaproponował – w ślad za cytowanym dokumentem – żeby stworzyć formę specjalnego katechumenatu małżeńskiego trwającego dłuższy czas. Byłyby to miejsca, gdzie po pierwsze przychodzić będą ludzie pary, które będą rozeznawać czy „faktycznie jesteśmy dla siebie”. A jeśli to rozpoznają, to dalej będzie się tam dokonywać przygotowanie do sakramentu małżeństwa. Ale to nie koniec. Już po ślubie małżonkowie będą mogli liczyć na towarzyszenie im w pierwszych latach małżeństwa.   

Ks. Wielądek przyznał, że na razie jego marzeniem jest, żeby taki ośrodek duszpasterski zaistniał w każdej diecezji. Kapłan sugerował ponadto większą troskę o działanie poradni życia małżeńskiego, rodzinnego – tych parafialnych, dekanalnych czy diecezjalnych, bo spełniają one ogromnie ważna rolę.

Dyrektor KODR poinformował również, że z wraz z Instytutem Statystyki Kościoła Katolickiego planuje przeprowadzić badania socjologiczne narzeczonych. Ich celem byłoby zbadanie, kto dziś decyduje się na sakrament małżeństwa i jaka motywacja temu towarzyszy.

„Sprawa wymaga zbadania, stoimy bowiem wobec problemu zmniejszającej się dość gwałtownie liczby małżeństwa zawieranych sakramentalnie, w wielkich miastach jest to dziś tylko 50 proc.” – podkreślił.  

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama