Nie ma podręcznika do tzw. edukacji zdrowotnej. „W internecie nauczyciele sprzedają swoje programy nauczania”

Nowy przedmiot wszedł do szkół 1 września. Tymczasem wciąż nie ma do niego podręcznika. Ministerstwo dopiero pracuje nad dopuszczeniem książek, i to tylko dla szkół ponadpostawowych. Jak zauważa były nauczyciel, jego koledzy po fachu sami przygotowują materiały do tzw. edukacji zdrowotnej i sprzedają je innym. Znaleźliśmy w internecie takie oferty.

„W internecie kwitnie rynek, gdzie nauczyciele sprzedają swoje programy nauczania tego przedmiotu, ponieważ nie zdążyły powstać podręczniki do edukacji zdrowotnej – stwierdził w radiu Zet Dariusz Martynowicz. –  Nie ma podręczników i nauczyciele teraz sami na poczekaniu, wiedząc, że będą tego przedmiotu uczyli tworzą materiały”.

Martynowicz dotychczas nie dał się poznać jako konserwatysta przeciwny progresywnym zmianom w edukacji. To były nauczyciel z krakowskiego liceum i aktywista wybrany w 2021 r. przez branżowe pismo nauczycielem roku. Jako ekspert wypowiadał się w takich mediach, jak „Gazeta Wyborcza” czy TVN 24. Jednak nawet on nie ma wątpliwości, że

nowy przedmiot jest „wprowadzany na łapu-capu”.

Sprzedam program

Sprawdziliśmy. W internecie faktycznie można znaleźć oferty, o których mówił gość radia Zet.

„Przedstawiam Moje zdrowie-program nauczania edukacji zdrowotnej do kl. 4-6 szkoły podstawowej – unikalną, autorską publikację stworzoną z myślą o nauczycielach, którzy stają przed wyzwaniem wprowadzenia nowego przedmiotu, jakim jest edukacja zdrowotna w polskich szkołach” – reklamuje się jedna z prywatnych autorek. Jak zapewnia, jej program jest zgodny z podstawą programową nowego przedmiotu. Autorka podaje swoje nazwisko – oferta jest legalna. Kompromitacją (ministerstwa) jest raczej to, że może być komuś potrzebna. Cena: 15 zł. Jest też kontynuacja dla klas 7-8, za 20 zł.

Inne ogłoszenie: materiały dla nauczycieli z podstawówki. „Pakiet należy zmodyfikować zgodnie z potrzebami. Materiały zostały opracowane na bazie nowej podstawy programowej” – czytamy. Całość kosztuje 235 zł.

Podręcznik dopiero będzie

A oficjalny podręcznik? Jeszcze go nie ma. Na stronie MEN widnieje informacja:

„Obecnie, w związku ze złożonymi przez wydawcę wnioskami, w Ministerstwie Edukacji Narodowej prowadzone są dwa postępowania w sprawie dopuszczenia do użytku szkolnego podręczników do edukacji zdrowotnej. Są to podręczniki do szkoły ponadpodstawowej:

- liceum ogólnokształcącego i technikum,

- branżowej szkoły I stopnia”.

Jedno z wydawnictw – Operon – zbiera już zamówienia na dwa podręczniki dla liceów i szkół branżowych. Można już za nie zapłacić, wydawca obiecuje wysyłkę 15 września.

Na razie nie ma informacji o pracach nad podręcznikiem dla podstawówek.

Źródła: x.com, gov.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama