Historyk Peter Loew, który zamierza dyskutować o „polskiej odpowiedzialności za Holokaust” został niedawno odznaczony przez ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Prof. Nowak zwraca uwagę, że nastąpiło to tuż po tym, jak sam wygłosił wykład przypominający Niemcom o ich zbrodniach.
Krakowski historyk wygłosił w Bundestagu wykład o pamięci II wojny światowej, podczas którego mówił o niemieckiej odpowiedzialności za konflikt i popełnione zbrodnie.
„Wspomniałem ryzykowną tezę prof. Loewa, współtwórcy Domu Niemiecko-Polskiego który podczas dyskusji (…) wspomniał, że ważnym elementem tego projektu historycznego będzie dyskutowanie polskiej odpowiedzialności za Holokaust” – mówi o swoim wykładzie prof. Nowak.
Jak zauważa, zaraz po wystąpieniu Peter Loew został odznaczony – dostał odznakę „Bene merito” z rąk szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego. Oficjalnie – za działania na rzecz odsłonięcia w Berlinie tymczasowego Miejsca Pamięci dla Polski 1939-1945, czyli głazu postawionego przed budynkiem parlamentu.
Polifonia pamięci
Peter Oliver Loew jest z wykształcenia historykiem. Zajmuje się historią Polski, doktoryzował się z historii Gdańska w XIX i XX wieku. Napisał książkę o działalności Ottona von Bismarcka na Pomorzu.
W 2014 r. został wyróżniony Nagrodą Miasta Gdańska za Promocję Kultury Miasta Gdańska im. Marcina Opitza oraz otrzymał Medal św. Wojciecha. Od 2019 r. jest dyrektorem Niemieckiego Instytutu Polskiego w Darmstadt. Mówi płynnie po polsku, a nawet tłumaczy na niemiecki polską prozę, poezję i teksty naukowe.
Peter Oliver Loew w 2023 r. przekonywał w artykule napisanym wspólnie z Uwe Neumärker, dyrektorem fundacji Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, że nasze żądania reparacji za II wojnę to wołanie o uwagę, tak jak dziecko stara się zostać zauważonym przez matkę.
„Choć oba kraje przez trzy pokolenia zmagały się z traumą II wojny światowej, pamięć o niemieckich zbrodniach w okupowanej Polsce wciąż determinuje obecną politykę w Warszawie i stosunki z naszym krajem. Żądania odszkodowawcze Jarosława Kaczyńskiego to tylko ich część. Można to również rozumieć jako wołanie o uwagę”
– pisał (cytat za portalem wpolityce.pl).
W czerwcu historyk wystąpił w Instytucie Pileckiego w Berlinie na konferencji zatytułowanej „Forum Polsko-Niemieckie 2025: Wspólnota na trudne czasy”. W czasie spotkania powiedział, jak powinien działać przyszły Dom Polsko-Niemiecki, który ma powstać zamiast słynnego głazu.
„Ważna jest polifonia. Nie możemy opowiadać historii z jednej perspektywy – przekonywał. – Na przykład kwestie kolaboracji albo Holokaustu, udział w Holokauście – też obydwa ze znakiem zapytania. Także kwestia współwiny, współuczestnictwa w zbrodni”.
Odznaczenie z rąk Sikorskiego odebrał 4 miesiące później.
„Jakoś to dziwnie koreluje z moim wystąpieniem”
– zauważa Andrzej Nowak.
Źródła: youtube.com, wpolsce24.tv
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.