Vanessa odmówiła aborcji, do której namawiali ją lekarze, gdy okazało się, że jej córka będzie niepełnosprawna. Pokazała, że niepełnosprawność nie wyklucza. Co więcej, wzięła pod dach szczeniaka bez łapki. Ivy już wie, że brak rąk nie jest powodem do smutku. Historię przyjaźni Ivy i psa, Vanessa opisuje na Instagramie.
Vanessa McLeod prowadzi profil na Instagramie, na którym przedstawia się jako „mama dwóch pięknych dziewczyn” i dodaje z humorem, że „jedna z nich jest trochę jak rybka z dwoma szczęśliwymi płetwami”. Mowa o Ivy, która urodziła się bez rączek. Dla lekarzy niepełnosprawność Ivy była wystarczającym powodem, aby swego czasu doradzić Vanessie dokonanie aborcji. Młoda mama nie poszła za tym głosem.
Na profilu Vanessy pojawiają się od jakiegoś czasu niezwykłe, urocze zdjęcia. Aby pokazać Ivy, że niepełnosprawność nie wyklucza, że nie jest powodem do smutku, i że bez rąk można wieść równie szczęśliwe życie, przygarnęła pod dach psiaka, który nie ma łapy. Cała rodzina zakochała się w Lucky. Decyzja o wzięciu takiego, nie innego psa była bardzo świadoma. Vanessa wiedziała, że dojdzie jej dodatkowy obowiązek, ale, że dzięki temu da szczęście nie tylko Ivy, ale i... Lucky. Nie każdy bowiem chce opiekować się niepełnosprawnym zwierzęciem. Tymczasem Vanessa chciała pokazać, że każde życie jest ważne.
Pod jednym ze zdjęć Vanessa aktualizowała opis: „Moja mała dziewczynka ze szczęśliwą płetwą... ze szczenięcą szczęśliwą płetwą”. Fotografie są pełne radości. Kiedyś w pewnym szpitalu wygrało życie. Dziś Ivy jest szczęśliwą dziewczynką, opiekującą się szczęśliwym psem... A to wszystko dzięki dobrym decyzjom młodej mamy.
źródło: https://www.instagram.com/vanessamcleod_/