Papież Franciszek wezwał do modlitwy o pokój na Ukrainie i na całym świecie. Przypominając, że świat jest spragniony pokoju wezwał przywódców państw i organizacji międzynarodowych do przeciwstawienia się tendencji do podsycania konfliktów oraz konfrontacji i do tworzenia globalnego projektu pokojowego.
Ojciec Święty mówił o tym na zakończenie spotkania z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański. Wcześniej odprawił Mszę w intencji pokoju i pojednania w Demokratycznej Republice Konga. Ze względów zdrowotnych Franciszek musiał przesunąć w czasie swą pielgrzymkę do tego afrykańskiego kraju, pogrążonego w przedłużającym się konflikcie.
„Módlmy się nadal o pokój na Ukrainie i na całym świecie. Apeluję do przywódców państw i organizacji międzynarodowych o reagowanie na tendencje do akcentowania konfliktów i konfrontacji. Świat potrzebuje pokoju. Ale nie pokoju opartego na równowadze uzbrojenia i na wzajemnym strachu. Nie, to się nie uda. To oznacza cofanie historii o siedemdziesiąt lat – mówił Franciszek po odmówieniu południowej modlitwy maryjnej. – Kryzys ukraiński powinien być - ale jeśli będzie taka wola, może to się jeszcze stać – wyzwaniem dla mądrych mężów stanu, zdolnych do budowania w dialogu lepszego świata dla nowych pokoleń. Z Bożą pomocą stale jest to możliwe! Musimy jednak przejść od strategii mocarstwowości politycznej, gospodarczej i wojskowej do globalnego projektu pokojowego. Mówimy ‘nie’ dla świata podzielonego między skonfliktowane mocarstwa; ‘tak’ dla świata zjednoczonego między narodami i cywilizacjami, które szanują się nawzajem”.