Dopóki dziecko żyje. Amerykańska organizacja pomaga cofnąć działanie pigułki poronnej

Weszłam, zrobiliśmy USG. Serce dziecka ciągle biło, co było wspaniałą wiadomością – opowiadała Katelynn Lynn, która w 2021 r. zażyła mifepriston. Jej córkę udało się uratować, podobnie jak 5 tys. innych dzieci.

Katelynn opowiedziała swoją historię podczas konferencji zorganizowanej w siedzibie amerykańskiego parlamentu. Przyszła tam z mężem i półtoraroczną córeczką. Kobieta opowiadała, że w 2021 r. zaszła w ciążę, czego nie planowała. Zażyła tabletkę poronną, ale szybko tego pożałowała. Zaczęła szukać w internecie informacji o tym, czy działanie pigułki można cofnąć. Trafiła na stronę prowadzoną przez działaczy pro-life. Zadzwoniła do nich i została skierowana do przychodni.  

„Centrum pomocy ciężarnym było akurat zamknięte i jestem bardzo wdzięczna pracownikom, którzy przyszli specjalnie, żeby mi pomóc” – relacjonowała Katlynn.  

USG wykazało, że dziecko jeszcze żyje. Pacjentka zaczęła przyjmować hormon zwany progesteronem i co tydzień musiała robić badania. Wszystko skończyło się szczęśliwie. 24 sierpnia 2022 r. przyszła na świat dziewczynka, której nadano imię Aubrie. 

Liczba amerykańskich kobiet, które mają podobne doświadczenie jak Katelynn przekracza już 5 tys. To efekt działalności grupy Heartbeat International, która prowadzi program odwracania skutków pigułki aborcyjnej.  

W USA aborcje chemiczne to połowa wszystkich przypadków. Ciężarna kobieta z reguły najpierw dostaje mifepriston, który odcina dziecku dostęp do progesteronu i w ten sposób je zabija. Po upływie doby kobieta zażywa mizoprostol, który wywołuje skurcze macicy i poronienie. Cała procedura może trwać dwa tygodnie lub dłużej. Metoda zatrzymania poronienia proponowana przez Heartbeat International może być stosowana przed zażyciem drugiej tabletki. To rozwinięcie sposobu terapii opracowanego już w latach 50. zeszłego wieku dla kobiet zagrożonych naturalnym poronieniem. Sposób ten działa skutecznie u 2/3 kobiet, które zażyły tabletkę poronną.  

Organizacja podaje, że dzięki podawaniu progesteronu udało się uratować już ponad 5 tys. dzieci. W działaniach bierze udział 1,4 tys. pracowników medycznych w całych Stanach Zjednoczonych. Po pomoc zgłasza się średnio 150 ciężarnych miesięcznie. 

Metoda ratowania dzieci za pomocą progesteronu ma wielu przeciwników. Facebook bez ostrzeżenia usuwał posty informujące o niej, powołując się na standardy społeczności. Google blokował reklamy Heartbeat International, tłumacząc to informacjami pozyskanymi z raportu organizacji proaborcyjnej. Działania prawne przeciwko grupie odwracającej działanie tabletki poronnej wszczynają też stany rządzone przez lewicę, jak Kalifornia czy Kolorado. Mimo to rośnie liczba kobiet, którym udało się uratować swoje dzieci.  

„Zamiast dokończyć aborcję, każda z nich zmieniła zdanie i dokonała odważnego wyboru na całe życie” –  komentuje Christa Brown z Heartbeat International. 

Źródła: lifenews.com, abortionpillreversal.com, termedia.pl, pregnancyhelpnews.com, ec.europa.eu 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama