Przedmowa do książki, która prezentuje w sposób całościowy religię Voodoo
ISBN: 978-83-7505-439-2
wyd.: WAM 2010
| Spis treści | |
| Przedmowa | 5 |
| Wstęp | 7 |
| „Boscy jeźdźcy na tańczących ludziach-koniach” | 7 |
| Tęsknota do Gwinei: panteon wudu | 8 |
| Podmorska wyspa | 10 |
| Objawianie się bogów | 11 |
| Anioły w człowieku | 13 |
| Wszechobecność pierwiastka boskiego | 15 |
| Nadprzyrodzoni jeźdźcy i „ludzie-konie” | 17 |
| 1. Między religią a rebelią: krótka historia wudu | 21 |
| Od Dahomeju do Hispanioli | 22 |
| Źródła: kult wodunów w Dahomeju | 24 |
| Kiedy Kolumb odkrył Hispaniolę | 26 |
| Podział łupu | 28 |
| Juda — składowisko niewolników | 29 |
| Czarne bóstwa upadają | 31 |
| Przymusowy chrzest w imię Chrystusa | 33 |
| Powrót dawnych bogów | 37 |
| Czary w imię wolności: wudu jako ruch rewolucyjny | 42 |
| Czarownik napędza białym strachu: François Makandal | 43 |
| Sprzysiężenie wudu w Bois-Caiman | 45 |
| Wielka wojna wyzwoleńcza | 48 |
| Wuduiści na tronie cesarskim: Haiti w XIX wieku | 52 |
| Sprawowane podczas mszy czary sprowadzające deszcz: katolicyzm a la Boyer | 53 |
| Wuduista na tronie cesarskim | 55 |
| Konkordat i kanibale | 56 |
| Wuj Sam poluje na czarownice | 60 |
| 2. Bóstwa i duchy wudu | 63 |
| Dynastie i rody loa | 65 |
| Łagodni patriarchowie i gniewni wojownicy: loa Rada i duchy Petro | 66 |
| Zagadkowe pochodzenie duchów Petro | 68 |
| Dzienna i nocna strona bóstw | 69 |
| Legba-rada i Legba-petro | 71 |
| Legba, strażnik klucza do świata duchów | 72 |
| Ambiwalentność kosmicznego tunelu | 73 |
| Mistrz rozstajów | 75 |
| Bóg węży Damballa i Ayida, bogini tęczy | 77 |
| Ożywienie mocą węża | 78 |
| Stróż kosmicznego skarbu | 80 |
| Simbi, bóg wody i cień Damballi | 80 |
| Agwé, patron statków i wód | 83 |
| Ogun, ognisty loa wojny | 86 |
| Ezili, królowa piękna i miłości | 89 |
| Loco i Ayizan, najwyższe loa przodków i patroni sztuki leczniczej | 93 |
| Azakka, loa rolnictwa | 96 |
| Gede, falliczny bóg zmarłych | 98 |
| Nocna strona Legby, loa progu | 99 |
| Bezecni grabarze | 100 |
| Test na obecność Gede | 102 |
| Mądry doradca | 104 |
| Ostrożnie z „Kapitanem Zombi” | 105 |
| Diabs i inne anioło-diabły | 107 |
| Separatka dla tych, co lekceważą loa | 108 |
| Demony ludożercze i patroni wilkołaków | 109 |
| Marassa, boskie bliźnięta | 112 |
| 3. Maski przybierane przez loa: katolicyzm jako zasłona wudu | 115 |
| Loa z aureolą | 116 |
| Pobożny kamufl aż dla zakazanych duchów | 117 |
| 4. Kapłani, świątynie, rytuały: różnorodność i wspólne cechy religii bez dogmatu | 120 |
| Władza i sposób powołania kapłanów wudu | 121 |
| Obowiązki i niebezpieczeństwa | 123 |
| Powołanie przez loa | 124 |
| Dziedziczenie świątyń wudu | 126 |
| Rzut oka do wnętrza świątyni wudu | 128 |
| Okres nauki kapłanów wudu | 130 |
| Pomocnicy hungana | 133 |
| Hunsi — małżonka ducha | 133 |
| Houngenikon — przewodniczka chóru wudu | 135 |
| La-place, mistrz ceremonii | 136 |
| Société | 136 |
| Rytuał wstępny | 139 |
| Parada sztandarów | 140 |
| Veve, znaki loa | 141 |
| Priere Guinée, przywoływanie bogów | 141 |
| Manjé-loas, karmienie duchów | 142 |
| Trzeba zabijać, aby raczyć loa | 143 |
| Kura dla loa | 144 |
| Strumienie rytualnie rozlewanej krwi | 146 |
| Dansé-loas, taniec nawiedzonych | 149 |
| Głosy bogów | 150 |
| Bębny rytuału Rada i rytuału Petro | 151 |
| Ofiary dla bogów bębnów | 153 |
| Assoto, najświętszy bęben | 153 |
| Taniec duchów | 154 |
| Canzo, rytualna inicjacja | 157 |
| Wuduistyczne przebudzenie | 159 |
| Stopnie inicjacji | 159 |
| Ceremonia „umycia głowy” | 160 |
| Ceremonia mianowania na stopień hunsi bossale | 161 |
| Izolacja i rytualne oczyszczenie | 162 |
| Tworzenie gros-bon-ange | 163 |
| Chrzest z nadaniem tajnego imienia | 165 |
| Bruler-zin, próba ognia | 167 |
| Poświęcenie „inicjowanego” | 170 |
| Mistyczne zaślubiny z loa | 170 |
| Wybór kosmicznych narzeczonych | 171 |
| Gody weselne z Ezili | 173 |
| Kult zmarłych | 174 |
| Drżenie zwłok | 175 |
| Dessounen canzo — rytualne odprowadzenie osoby inicjowanej | 178 |
| Oczyszczenie dla ciała i duszy | 179 |
| Kondukt żałobny w biegu | 182 |
| Casser-canari — rozbijanie dzbanów | 185 |
| Ofiary dla zmarłych | 186 |
| Retirer d'en bas de l'eau — odzyskanie duszy zmarłego z głębiny morskiej | 188 |
| 5. Czarownicy wudu | 193 |
| Małe kompendium wiedzy o czarach: Co to jest i jak działa magia? | 195 |
| „Służyć obiema rękami”: kapłani wudu między religią a magią | 197 |
| Z gris-gris-bag i makandalem: biała magia | 201 |
| Czary ochronne | 201 |
| Sporządzenie makandala | 202 |
| Magiczna lampa | 203 |
| Magiczne kąpiele | 204 |
| Magiczne proszki uzdrawiające | 205 |
| Wyciąganie duszy | 206 |
| Powściąganie demonów | 207 |
| Znajdowanie wanga | 213 |
| Czary pomnażające | 214 |
| Czary sprowadzające deszcz | 214 |
| Czary wywołujące miłość | 215 |
| Czary pozwalające znaleźć skarb | 223 |
| Bokor, baka, zombi: czarna magia | 225 |
| Wanga — złe czary o ograniczonym działaniu | 226 |
| Czarowanie za pomocą lalek | 228 |
| Zniszczenie osobowości | 229 |
| Upokorzenie i poniżenie wroga | 229 |
| Najście zmarłych | 230 |
| Baka, przekupne demony | 231 |
| Wilkołaki wudu | 234 |
| Jak zostaje się wilkołakiem | 235 |
| Jak można wilkołaka przechytrzyć | 237 |
| Zombi | 238 |
| Tworzenie zombi | 239 |
| Między życiem a śmiercią | 244 |
| Słowniczek | 246 |
Należy odnotować z zadowoleniem, że w ostatnich latach zainteresowanie kultem wudu wyraźnie wzrosło. Relacje w środkach masowego przekazu i publikacje książkowe, które były reakcją na to rosnące zainteresowanie, przynajmniej częściowo przyczyniły się też do podważenia najbardziej jaskrawych przesądów dotyczących tej fascynującej religii.
Niemniej dominujący w świecie zachodnim obraz wudu stale jeszcze jest w znacznej mierze kształtowany przez przesadnie wyjaskrawione hollywoodzkie filmy i prymitywne powieściowe horrory. Temu, kto słyszy słowo wudu, przychodzą przede wszystkim na myśl zombi — „żywe trupy” o wpadłych oczach — i okrutni czarownicy przy pełni księżyca zabijający czarne kury i przebijający igłą małe laleczki. Ogólnie biorąc, panuje chyba w naszym społeczeństwie wrażenie, że wudu jest czymś w rodzaju kultu satanistycznego, w którym zaklina się moce ciemności, aby pomogły niewinnych ludzi zadręczyć i wpędzić do grobu.
Oczywiście, również zombi należą do świata wudu, i ktoś, kto podróżuje po dzisiejszym Haiti, ciągle będzie napotykał na magiczne przedmioty, które mają chronić przed złymi czarami — albo odwrotnie: służyć do wyrządzenia komuś szkody. Niemniej byłoby poważnym błędem postrzegać ten kult po prostu jako konglomerat szkodliwych zabobonów. Wudu jest bowiem kompleksowym systemem religijnym i praktyczną filozofią życia, a w niemałej mierze także magicznym środkiem pozwalającym przetrwać pewnej kulturze, którą chrześcijańscy konkwistadorzy skazali na zagładę. Książką tą pragnę zaprosić Czytelnika do udziału w interesującej podróży poprzez obszar niezwykłej kultury, która przez zachodnich obserwatorów jest dotąd często niedostrzegana. To, co starałem się moim Czytelnikom przybliżyć w swoich pracach na temat kultury Majów, na temat mitów o smokach, aniołach i dobrych wróżkach, odnosi się w podobny sposób także do haitańskiego kultu wudu. Ten, kto zapuszcza się w obce światy, poznaje ich tło i oczywiście też ich otchłanie, dowiaduje się bardzo wiele nie tylko o tych (jakoby) obcych sferach, ale także o samym sobie i o możliwościach człowieczeństwa, o realności fantastycznych światów i o fantastycznych stronach każdej — również naszej własnej — rzeczywistości.
Andreas Gößling
Monachium, latem 2004 roku
opr. aw/aw