Fragmenty książki będącej zbiorem medytacji w codzienności życia
|
Józef Augustyn SJ ABY POSZERZYŁO SIĘ |
|
Medytacje zawarte w tomie Aby poszerzyło się nasze serce pokazują, że życie wiarą nie jest stanem wyjątkowym czy krótką przerwą w nurcie codzienności. Sumienie, grzech, modlitwa, post, prawdy wiary, świętość — które dziś wydają się pustymi frazami — Autor medytacji wypełnia sensem, przywracając krzątaninie dnia powszedniego i skupieniu wokół codziennych trosk perspektywę sacrum. Uczy mozolnej pracy ducha, wzywa do odpowiedzialności za wiarę, własne życie oraz życie drugiego człowieka.
Cykl rozważań otwiera osobista modlitwa, swoisty rachunek sumienia Autora. To ważne świadectwo w czasach, kiedy dla wielu modlitwa stała się passé. „Jesteśmy naprawdę wtedy, kiedy się dobrze modlimy” — pisał Thomas Merton. Doświadczając jałowości egzystencji, potrzebujemy soli, która nadałaby życiu smak. Tą solą jest dla Autora modlitwa. W codziennych zmaganiach bywa jak łyk świeżej wody — przywraca siły i mobilizuje do dalszej drogi. Autor prowadzi czytelnika po ścieżkach modlitwy wraz z zaufanymi przewodnikami — świętymi od czasów wczesnego chrześcijaństwa aż po wiek XX.
Dziś bycie w centrum i znalezienie się wśród współczesnych elit to dla wielu życiowy cel. Świętość, choć niewątpliwie jest elitarna, nie budzi jednak tak powszechnego entuzjazmu. Przyzwyczailiśmy się postrzegać ją w sposób uproszczony i schematyczny, sprowadzając często do przesadnej ascezy. Zapominamy, że prawdziwą i trwałą wielkość tworzy jedynie siła miłości, bo — jak pisze Autor — „ludzka miłość jest pierwszym i najważniejszym bogactwem człowieka”. Przenika życie wielkich świętych i współczesnych autorytetów moralnych, których portrety w kilku wyraźnych rysach autor szkicuje. Ks. Piotr Dańkowski, ks. Józef Wrzesiński czy o. Stanisław Musiał — wierni życiowym zasadom i podejmujący trud sięgania poza horyzont własnej wygody — potwierdzają starą zasadę: verba docent, exempla trahunt („słowa uczą, przykłady pociągają”).
Czytelnikowi zagubionemu w labiryncie codzienności Autor proponuje, by zajrzał w głąb siebie i wsłuchał się w mądrość serca. Ponieważ jedynie w sercu — jak pisze — „dostrzec możemy nie tylko swoją ludzką kruchość i ułomność, ale przede wszystkim niezwykłą odwagę, moc, siłę miłości i łaski”. Poszczególne rozważania zmuszają do zatrzymania i chwili refleksji — do owego spojrzenia w głąb serca, by mogła poszerzyć się jego perspektywa.
Teksty składające się na niniejszą książkę były w większości publikowane na łamach „Gazety Krakowskiej” w ramach weekendowego cyklu „Słowo na niedzielę”.
opr. aw/aw